Forum - TELEPOLIS.PL

Witam! Potrzebuję klasyczny telefon z klawiaturą numeryczną dla osoby ze znaczną wadą wzroku. Telefon powinien mieć:
1. Możliwość rozmów w sieci 4G,
2. Wyraźną czcionkę, szczególnie w sms-ach
3. Aparat przynajmniej 2 mpx
4. Jaką taką lub dobrą jasność wyświetlacza.
Przeglądałem w marketach i na popularnym kanale filmowym menu niektórych telefonów i widzę że w systemie Kaios, który znajduje się nie tylko w Nokii czcionka w sms-ach jest strasznie mała, a jeśli czcionka nawet jest duża to znowusz telefon nie obsługuje rozmów w 4G, np. Nokia 6310. Sprawa jest bardzo pilna, ze względu na niedługie wyłączenie sieci 3G a ta osoba nie może obsługiwać smartfona, gdyż łatwiej jej jest naciskać klawisze nawigacyjne i numeryczne niż precyzyjnie trafiać w daną część ekranu. Proszę ze względu nie tylko na tą osobę, ale i na inne osoby mające znaczną wadę wzroku, a nie mogące w tej chwili na rynku znaleźć odpowiedniego modelu. Proszę również jeśli ktoś miałby taką możliwość o nagłośnienie problemu w szerszej przestrzeni publicznej, gdyż rząd stwarza pozory, że pomaga osobom z niepełnosprawnościami a w rzeczywistości te osoby tylko wyklucza cyfrowo. Z góry dziękuję za odpowiedź w imieniu swoim i wszystkich potrzebujących.

@78marcinkr
Wydaje mi się, że rząd raczej nie produkuje telefonów (zresztą w Polsce chyba nie ma żadnego zakładu produkującego telefony) ani nie zmusza operatorów do wyłączenia 3G. Najszybciej wyłączy T-Mobile. U pozostałych operatorów wyłączanie potrwa jeszcze dobrych parę lat.

Niestety, wszystkie znane mi, telefony z dużymi klawiszami obsługują najwyżej 3G.

Tu masz: https://lumen.pl/p/37/418/blindshell-cl ... ferta.html
Nie wiem tylko, czy on wspiera VoLTE.
A oprócz tego smartfony z Android/iOS mają wiele funkcji ułatwień dostępu, żeby osoby z problemami mogły korzystać. Najlepiej dla osób z niepełnosprawnościami dostosowany jest iPhone, bo poza powiększeniem, kontrastami możesz włączyć dodatki dla osób z problemami motorycznymi, więc prościej jezt takiej osobie trafiać we właściwe miejsca.
I tak jak napisała babcia, co rząd ma tu do rzeczy?

Mniemam, że chodzi o to, iż zakup dekoderów telwizji cyfrowej był wspomagany przez państwo, a telefonów z VoLTE nie.

Haha bo dzięki dekoderom poczta wie, kto ma odbiornik i dzięki temu może ciągnąć abonament. Za telefon nie płacisz obowiązkowej daniny na publicznego operatora, więc im wisi czy masz z czego dzwonić. Serio ktoś uwierzył, że oni to tak robią, bo mają dobre serduszka?

Póki co to legenda miejska. Przepisy o rejestracji odbiorników RTV nie zmieniły się, więc jak na razie na nic ta wiedza poczcie się nie zdała. Urzędową rejestrację mogą przeprowadzić tylko podczas fizycznego stwierdzenia obecności odbiornika w trakcie kontroli. Na razie.