Właściwie wszystkie wersje Robin Hooda, nawet ta Mela Brooksa. Choć jedną z ciekawszych jest ta z Kostnerem w roli głównej, która poleci 31 grudnia na TV Puls http://tvpuls.pl/filmy/robin-hood-ksiaze-zlodziei Wersja Ridleya Scotta nie jest najgorsza, ale jakoś nie do końca w moich klimatach.
ja polecam "Złotą damę" i "Zagubioną dziewczynę"
"lektor" też jest dobrym filmem. Chociaż wiadomo lista filmów może być dłuuga. To, że masz teraz czas nie oznacza, że będziesz go mieć na wszystkie wymienione filmy, obejrzyj sobie 10 tytułów w najbliższym czasie
Odnośnie 'Sztuki Kochania' to na pewno dobrze, że ten film powstał, ale moim zdaniem nie jest to najlepsze wykonanie filmowej roboty. W sumie to ani sama książka nie została tam dobrze wyeksploatowana, a życie bohaterki też wydaje mi się bardzo pocięte i przedstawione w różnych niezwiązanych ze sobą fragmentach
ja wczoraj oglądałam "Dzikie historie" hm film ciężki w sumie, bo składa się z mini historyjek o ludziach, którym puszczają nerwy. Rusza machina zła. Nie jest to żaden horror, raczej melodramat
9/10