Forum - TELEPOLIS.PL

Przyznam ze nawet nie widzialem ze, wydaje takie korzystne dla nas wyroki. Ktos z was sledzi orzecznictwo SOKiK?
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wyd ... o_a_1.html

w ramach rozwiniecia tematu znalazlem jeszcze jeden ciekawy artykul w rzepie na ten temat:
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wyd ... o_a_4.html

mam pytanie, kiedy ostatnio Era zmieniła swój Regulamin Świadczenia Usług, mam ochote się z nimi rozstać i im szybciej tym lepiej??

chyba z nowym rokiem, jakieś tak. Dokładnej daty nie pamietam.

D@rio, z nowym 2005 rokiem?? czy to dawałoby mi w tej sytuacji możliwość pożagnania sieci Era?

Moim zdaniem to jest tak jak z Cyfra+.
Jestem abonentem tej platformy i jakieś pół roku temu przysłali mi nowy regulamin i informację, że jeżeli nie zgadzam się na zmiany w regulaminie to w ciągu 14 dni od daty otrzymania listu mogę rozwiązać umowe bez kar umownych.
Operatorzy moim zdaniem zmieniali regulaminy jak chcieli i kiedy chcieli, a nie wysyłali do abonamentów informacji o ich zmianie i za to SOKiK wydał taki wyrok.

kudlaty pisze:D@rio, z nowym 2005 rokiem?? czy to dawałoby mi w tej sytuacji możliwość pożagnania sieci Era?

Senso sctricto tak. Ale..nie w tej chwili. Tak jak napisał Prometo, oddając cały sens tego co chciałem powiedzieć. Ich obowiązuje jakichś tam termin. Włąśnie, albo 14 albo 30 dni. A to już było dawno dawno temu. Po tym czasie automatycznie regulamin jest uznawany jako akceptowany przez Ciebie i wszelkie rezygnację będę (i zupełnie zgodnie z prawem) obciążane karami umownymi wynikające z warunków Twojej promocji.

Zgodziłem się z Tobą D@rio, ale po przemyśleniach wciąż mam wątpliwości. Przecież sieć nie poinformowała mnie o zmianie regulaminu. W związku z tym nie miałem możliwości "terminowo" zapoznać się z nim i ewentualnie zgodzić się lub nie z jego treścią.
Czyż nie powinienem go otrzymać pocztą do domu w celu zaakceptowania?

Ja czekam tylko na uprawomocnienie sie tego wyroku, ponieważ swego czasu z siecią Plus Gsm rozwiązalem umowe zawartą na czas określony (4 numery telefonów). Podstawą do rozwiązania była zmiana regulaminu w czasie trwania promocji. Zostalem obciążony karami umownymi w wysokości ok 4 tyś zł i próbowano jak najszybciej ta kwotę ode mnie wyegzekwować za pomocą różnych firm windykacyjnych. Oczywiście nie zaplaciłem ani złotówki. Morał z tego taki ze już nigdy nie bede abonentem PLUSA

kudlaty pisze:Zgodziłem się z Tobą D@rio, ale po przemyśleniach wciąż mam wątpliwości. Przecież sieć nie poinformowała mnie o zmianie regulaminu. W związku z tym nie miałem możliwości "terminowo" zapoznać się z nim i ewentualnie zgodzić się lub nie z jego treścią.
Czyż nie powinienem go otrzymać pocztą do domu w celu zaakceptowania?

hmmm...no powinenieś dostać regulamin wraz z rachunkiem do domu generalnie.

podobna sytacja była z usługą internetową -powrót VAT kazdy z uzytkowników otrzymał Nowy regulamin,kto niechciał go zaakceptować bez zadnych opłat karnych mógł zrezygnowac z uslugii.Sądze że w tym przypadku to jest podobna sprawa -bo liczą się podpisane warunki akceptacja podpisanej wczesniej umowy.Niemniej Powinieneś otrzymać Nowy regulamin i wobec niego sie zastosować lub poprostu zrezygnować z usługii.

ps.a czy otrzymales??? trudno mi to powiedzieć-bo jednak operator jest zobowiązany takowy dostarczyć

Na pewno nie otrzymał, bo nikt nie otrzymał.

Zajrzałem na strone Ery i znalazłem aktualny Regulamin z którego wynika że obowiązuje on od 01 października 2003 roku. Wynika z tego że zaakceptowałem go podpisując umowy przedłużające mój pobyt w sieci. Nic nie wskóram więc.

tak dla wyjaśnienia: zmienionego regulaminu nie musiałbyś dostać pocztą do domu. w umowie moga być klauzule regulaujące takie sytuacje. np. że wystarczy że nowy regulamin jest na stronie albo ogólniej że regulamin przedstawia się w sposób typowy i właściwy dla danego typu stosunku prawnego...

No to już się wyjaśniło. Niestety, tak też może być jak napisał "yo!", tyle że nie w umowie a raczej w owym regulaminie mogą być zawarte sposoby powiadamiania o fakcie zmiany itp.

Pytanie czy np powiadomienie w necie, to jest prawidlowe powiadomienie, moze przecieze tak sie zdazyc, ze ktos jednak nie ma dostepu do netu.Wiem ze stosuja tez ogloszenia w Wyborczej.No ale moim zdaniem to tez nie jest prawidlowe powiadomienie.Mozna by sie zastanowic, czy zapisy o takiej formie powiadomienie nie sa niedozowlonymi klauzulami umownymi.

mozliwość braku dostępu do sieci nie wyklucza prawidłowości powiadomienia. istnieje coś takiego jak sposób powszechnie uzywany wdanego rodzaju stosunkach. I ogłoszenie na stronie www jest czymś takim w przypadku umów z telekomem.

to trochę jakby (trzymając oczywiście skalę) zakładać że skoro mogą być jacyś użytkownicy niewidomi to do każdego yużytkownika zadzwonji pracownik żeby przekazać.

bardziej niepokojące byłaby opcja na którą zwrócił uwagę D@rio

w owym regulaminie mogą być zawarte sposoby powiadamiania o fakcie zmiany

zresztą takie rozwiązania są spotykane w analogicznych sytuacjach i o ile krytkowane przez doktrynę o tyle pozostaję w uzyciu jako bardzo wygodne dla strony silniejszej (w tym wyopadku telekom)

Tak masz racje, ze wszystko zalezy od zapisow w umowie. ale nalezy pamietac, ze wykorzystywanie przez telekom pozycji dominujacej nie postepowaniem niezgodnym z zasadami konkurencji, tylko ze dla malego abonenta i tak raczej nie wiele da.trzeba liczyc na dzialania pani Prezes i Sadu

Ja myślę, że wszelkie zmiany regulaminów, aneksów do umów itp. powinny być wprowadzane w formie pisemnej (papier wszystko przyjmie).

I ta Forma jest zachowana, tylko żeby w tej samej formie docieraly do nas. Dowiedzenie sie gdzies pokatnie, ze juz korzystamy na nowych warunkach z telefonu to chyba nie jest dobra forma powiadomienia abonenta.

Rokko pisze:I ta Forma jest zachowana, tylko żeby w tej samej formie docieraly do nas

No własnie żeby tylko docierały do nas.