Forum - TELEPOLIS.PL

Cześć,

Proszę o poradę w następującej sprawie. Czy doraźnie uruchamianie usługi przekierowania połączeń na inny numer chroni w 100% przed namierzeniem przez detektywa?
Konkretnie: załóżmy, że jestem w domu i wiem że jestem namierzany. Chcę wyjść. Włączam w telefonie przekierowanie połączeń, zostawiam główny telefon w domu i wychodzę z tym, na który mają być przekierowania. Czy jeśli w ciągu tych paru godzin przez ten drugi telefon będą przechodziły połączenia wychodzące i przychodzące to czy jest on do namierzenia przez fachowca tak, aby na przyszłość dało się mnie śledzić? Jestem w trakcie rozwodu, mam dodatkową pracę i żona nie może się o niej dowiedzieć. A wiem, że stać ją na wszystko.

Pozdrawiam,
Marek.

Przecież w bilingu jest przekierowanie zaznaczone jako połączenie wychodzące pod nr xxxxxxxxx

Czyli pozostaje mi zmiana numeru telefonu?

Jak zależy Ci na względnej anonimowości to tylko prepaid kupiony w kiosku, doładowywany tylko za gotówkę w punktach bez kamer, telefon kupiony na wolnym rynku typu Saturn, MM oczywiście za gotówkę najlepiej przez podstawionego żula itd.

W obecnych czasach nie ma 100% anonimowości.

Kryniczanin: Dodaj do tego, że połączenia z takiego anonimowego tandemu karta-telefon, powinny być wykonywane tylko na podobny tandem, które w podobny sposób nabyła druga strona. I jeszcze takie rozmowy powinny być wykonywane z pominięciem miejsc, gdzie często obie osoby przebywają - poza miejscami zamieszkania, pracy itp. Wtedy jesteśmy praktycznie nie do namierzenia. A i jeszcze jedno: nie zapomnijcie zniekształcić swoich głosów.