Strona 1 z 1
Obsługa salonu plusa na wesoło :)
Post:01 paź 2015, 12:20
autor: bolek2004
Jeśli to nie ten dział to prośba o przeniesienie tego postu do Hydepark/Humor.
Dzisiaj koleżanka przedłużała w salonie plusa umowę z telefonem. Wybrała sobie smartfona, podpisała dokumenty, a na koniec konsultantka taki tekst:
"Proszę sformatować baterię w smartfonie, czyli podłączyć pod ładowarkę i niech się tak ładuje z 12 godzin"
Jak mi to koleżanka powiedziała to myślałem że ze śmiechu zawału dostanę:)
Tekst w sumie stary i dawno o nim słyszałem ale było to przed erą smartfonów, nawet gdy już i tak baterie były litowo-jonowe. Ale przy zakupie smartfona to nawet bym nie pomyślał że można komuś takie teksty jeszcze wciskać. Pewnie ta konsultantka każdemu tak doradza po zakupie:) Nie wiem czy ich tam nie szkolą czy od czego to zależy, ale poprawa humoru gwarantowana:)
Post nie ma na celu wywoływania jakiejś dyskusji o kompetencji czy nie pracowników, bardziej służy jako poprawa humoru.
Re: Obsługa salonu plusa na wesoło :)
Post:01 paź 2015, 12:51
autor: Kryniczanin
I bardzo dobrze powiedziała. Wielokrotnie przerabiane - bateria nawet LI-PO i LI-ON WYMAGA formatowania.
Sam się o tym przekonałem - dziadek raz nie formatował w 2330 Cl BL - 5C padła po 2 latach, moja sformatowana po 4,5 roku trzyma jak nówka.
A brednie o braku są tylko po to by jak najszybciej zarżnąć i kupić nowy sprzęt bądź baterię.
I tak oto kręci się biznes.
Re: Obsługa salonu plusa na wesoło :)
Post:01 paź 2015, 12:51
autor: kamil1221
Może ciebie to zaskoczy, ale pracownicy nie są szkoleni w zakresie wiedzy o telefonach, czy urządzeniach. Wystarczy że potrafią sprzedać usługę i znają dosłownie kilka cech produktu, który sprzedają w umowie. Więcej nie potrzeba.
Od czasu do czasu przyjedzie przedstawiciel jakiegoś producenta i poopowiada marketingowy bełkot z pokazem jak to działa.
Są oczywiście specjalni (szkoleni) konsultanci, ale są raczej rzadkością. Np. Orange Ekspert w wybranych salonach.
Re: Obsługa salonu plusa na wesoło :)
Post:01 paź 2015, 15:35
autor: bolek2004
Kryniczanin Nie zgadzam się z tym ale skoro masz takie doświadczenia to rób po swojemu.
Swoją drogą sformatować to można dysk w komputerze, jak już co to raczej używa się słowa formować.
Podejrzewam że ten konsultant to jakiś długo pracujący, pewnie pamięta jeszcze czasy gdy w salonie królowała nokia 3210 i wtedy tak się mówiło i miało to swoje uzasadnienie, tyle że czasy się zmieniły i technika poszła trochę do przodu.
Przy obecnych smartfonach ten tekst wywołuje u mnie tylko uśmiech na twarzy:)
Re: Obsługa salonu plusa na wesoło :)
Post:01 paź 2015, 16:11
autor: goral2099
Bzdura. Po co niby trzymać tel pod ładowarką 12h? Przecież przestaje ładować jak osiągnie 100% i tak. Nie ma tu tzw efektu pamięci. Dzisiejsze baterie nie wymagają takich zabiegów. Można je swobodnie podładowywać trochę. Nie trzeba rozładowywać do zera i ładować do pełna. A nawet nie powinno się ich za często rozładowywać do zera, bo to skraca ichc żywotność. Bateria z czasem po prostu traci pojemność i ten proces następuje nawet jak ładując mówisz do niej czule i robisz inne rzeczy dziwne np formatujesz.

Re: Obsługa salonu plusa na wesoło :)
Post:01 paź 2015, 16:36
autor: Liquid
@Kryniczanin, niestety nie masz racji. To że Twój akumulator pracował dwa razy dłużej od akumulatora dziadka to niekoniecznie formowanie lub jego brak. Nie jeden a kilka czynników wpływa na żywotność akumulatora Li-Ion. Choćby temperatura pracy, wspomniane rozładowywanie do zera. Akumulatorów Li-Ion nie formuje się i nie rozładowuje do zera. Akumulatory tego typu "lubią prąd" i można a wręcz trzeba je często podładowywać. Osoba z rodziny użytkuje 3-letniego Samsunga Galaxy S4 mini. Akumulator od samego początku był ładowany "byle jak". Nie wykazuje żadnych oznak zestarzenia. Pogląd pani w salonie ani nie pomoże ani nie zaszkodzi akumulatorowi Li-Ion.
@goral2099, racja w 100%.
Re: Obsługa salonu plusa na wesoło :)
Post:01 paź 2015, 16:55
autor: matteo
Liquid pisze:@Kryniczanin, niestety nie masz racji. To że Twój akumulator pracował dwa razy dłużej od akumulatora dziadka to niekoniecznie formowanie lub jego brak. Nie jeden a kilka czynników wpływa na żywotność akumulatora Li-Ion. Choćby temperatura pracy, wspomniane rozładowywanie do zera. Akumulatorów Li-Ion nie formuje się i nie rozładowuje do zera. Akumulatory tego typu "lubią prąd" i można a wręcz trzeba je często podładowywać. Osoba z rodziny użytkuje 3-letniego Samsunga Galaxy S4 mini. Akumulator od samego początku był ładowany "byle jak". Nie wykazuje żadnych oznak zestarzenia. Pogląd pani w salonie ani nie pomoże ani nie zaszkodzi akumulatorowi Li-Ion.
@goral2099, racja w 100%.
Zgadza się.
Dodam, że efekt pamięci oczywiście występuje w KAŻDYCH akumulatorach, ale w Li-Ion i Li-Pol jest tak marginalnie niski, że nie ma on absolutnie żadnego znaczenia. Czysta fizyka. EOT.
Re: Obsługa salonu plusa na wesoło :)
Post:01 paź 2015, 19:05
autor: Kryniczanin
Baju baju. Matko jak producenci Wami łatwo manipulują.
Prawie od zawsze formatuję wszystko i w 99% przypadkach ładuję wszystko na 100% od zera - żadnego doładowywania i zawsze mam doskonałe baterie które działają nie rok, nie dwa a minimum 5 lat do 10.
Jako przykład dam Wam choćby baterię od mojego notebooka ponad cztery lata po zakupie i 4 godziny spokojnego używania.
Zawsze rozładowuję LI-ON i LI-PO do kompletnego zera i wychodzę na tym doskonale od lat. Jak miałem w 2005 Nokię 9500 nie stosowałem się do tego - jechałem Waszą metodą częste doładowywania, brak formatu i po mniej niż dwóch latach bateria była zarżnięta.
W niczym nie przekonają mnie teoretyczne dywagacje.
Praktyka wykonana na minimum 20 słuchawkach mnie w tym utwierdziła
Re: Obsługa salonu plusa na wesoło :)
Post:01 paź 2015, 19:21
autor: bazooka
Nie to, żebym wszedł w jakiś spór by bronić teorii @Kryniczanina, ale coś w tym jest i zawsze było...
Może już baterii nie formuję, ale przynajmniej w 90% jej życia używam i ładuję ją tak:
- w nocy do 100% (najlepiej na wyłączonym)
- działam na tym ładowaniu do 10-5%, a gdy wiem że te 5% starczy do momentu ułożenia się do łóżka to i przy 3 czy 2% się zdarzy dopiero podłączyć.
I przyznam szczerze - nie mam problemów wskazywanych na forach z tym samym modelem telefonu. Wydajność mojej baterii nie zmieniła się od 10 miesięcy.
Re: Obsługa salonu plusa na wesoło :)
Post:01 paź 2015, 19:26
autor: Kryniczanin
Ja dodatkowo na Windowsie w kompie zmieniłem % kiedy bateria schodzi do krytycznego, niskiego i 1%, potem 3 a słaba to 5% a nie standardowe 5 krytyczny.
Mam jeszcze w domu BST-38 SE z 2006 kupiona z jakimś C oczywiście używana zawsze z żelazną konsekwencją - do padnięcia i ładowanie 100% i do dzisiaj nie ustępują niczym w W995 baterii z 2010 która trzyma spokojnie 4 dni.
Re: Obsługa salonu plusa na wesoło :)
Post:01 paź 2015, 19:40
autor: Liquid
Kryniczanin pisze:Prawie od zawsze formatuję wszystko i w 99% przypadkach ładuję wszystko na 100% od zera - żadnego doładowywania i zawsze mam doskonałe baterie które działają nie rok, nie dwa a minimum 5 lat do 10.
Nie wychodzisz z domu że jesteś w stanie upilnować moment rozładowania do zera a potem masz czas na ładowanie w pełnym cyklu? Bo ja, pracując, wychodząc z domu, nie byłbym w stanie upilnować Twoich 99%. Tak z ciekawości, nie chcę wchodzić w wartość złotówki bo dla każdego ona ma inną wartość, czy przy cenie smartfona jest sens tak kombinować skoro koszt zakupu i wymiany oryginalnej baterii to kilkadziesiąt złotych? Czy byłbyś w stanie porównać żywotność dwóch akumulatorów użytkowanych przez Ciebie w różny sposób skoro piszesz że od zawsze robisz tak samo? Skąd wiesz że trwałość którą osiągasz spowodowana jest prawidłowym według Ciebie formatowaniem i ładowaniem w pełnym cyklu? Kolejna sprawa, czy telefonu używasz przez 5-10 lat? Przecież technologia teraz tak zapiernicza że po 3-4 latach telefon jest już praktycznie bezwartościowy.
Re: Obsługa salonu plusa na wesoło :)
Post:01 paź 2015, 19:59
autor: Kryniczanin
Na głównym nrZawsze mam ze sobą dwa akumulatory. Jak jeden padnie to drugą wyjmuję i wkładam. Przychodzę do domu ładuję WOLNĄ ładowarkę nie jakimś cudem podróżnym co ładuje w 90 minut. Co do używania 5-10 lat. Mam w domu choćby W995 z 2010 którego używam jako latarka i zawsze mam ze sobą np. mam też dwie 6220cl z 2009 i używam je do testów sieci
Nokię zawsze ładuję tymi powolnymi, a te małe szybkie ładowarki wywalone do pudełka - bo do niczego się nie nadają poza zarżnięciem baterii.
Zawsze rozładowuję do końca nawet podczas rozmowy - znajomi wiedzą, że tak robię i spokojnie czekają jak oddzwonię.
A co do używania 5-10 lat. To wiele baterii można dać do następcy jak choćby z C z 2006 do W995, z Nokii 5220 do Ashy 302 itd.
Re: Obsługa salonu plusa na wesoło :)
Post:01 paź 2015, 20:07
autor: Liquid
No chyba że tak. Każdy żyje inaczej i trzeba to uszanować, mi by się nie chciało. Mi by było za to szkoda tylnej klapki tak ciągle wyciągać i wymieniać akumulator

Re: Obsługa salonu plusa na wesoło :)
Post:01 paź 2015, 20:12
autor: Kryniczanin
Mi by było za to szkoda tylnej klapki tak ciągle wyciągać i wymieniać akumulator

3-4 razy na miesiąc to nie tragedia

Re: Obsługa salonu plusa na wesoło :)
Post:02 paź 2015, 13:56
autor: VIP-Card
gorzej jak smartfon ma zintegrowaną baterię
Re: Obsługa salonu plusa na wesoło :)
Post:02 paź 2015, 23:03
autor: bolek2004
No przy zintegrowanej baterii w smartfonie proponuje formatowanie 3 dni po 12 godzin:)
Re: Obsługa salonu plusa na wesoło :)
Post:04 paź 2015, 23:01
autor: pakierhakierxd
Od dawna nie stosuje żadnego formowania :] ,10 lat temu albo i więcej się to używało ... ,telefon najczęściej podłaczam do ładowarki na noc i rano odłączam.