Strona 1 z 1

Sprzedawanie doładowań po cenie wyższej niż ich wartość

Post:26 paź 2012, 14:52
autor: ganc2
Szczególnie widoczne jest to w przypadku doładowań za 5zł zwłaszcza w małych punktach, spożywczakach albo kioskach, znalazłem już drugie miejsce w polsce (praktycznie na jej drugim końcu), gdzie sprzedawca dolicza sobie 50groszy więcej, za obsługę terminala i w rezultacie za doładowanie 5zl płacimy 5,50 :cry:

dlaczego tak jest? czyżby na sprzedaży po normalnej cenie więcej tracił niż zyskiwałby? czy to normalne i zgodne z umowami? co można z tym zrobić? :|

Post:26 paź 2012, 15:14
autor: Sig
Google nie boli. Niektóre sieci "kiosków" jak i indywidualne sklepy tak robią. Było to wprowadzone po zamianie na znacznie mniej korzystne warunków sprzedaży doładowań po stronie operatora.
Przymusu przepłacania nie ma, przecież telefon można doładować choćby w głupim bankomacie, jak warianty internetowe nie wchodzą w grę, lub szukać punktu z normlaną ceną.

Post:27 paź 2012, 01:18
autor: Spioszek
ganc2, na Allegro jest sytuacja wprost odwrotna, tam 5zł zasilenie kupisz czasem z automatu za 4.50 zł :).

Re: Sprzedawanie doładowań po cenie wyższej niż ich wartość

Post:27 paź 2012, 09:19
autor: markoz7874
ganc2 pisze:
dlaczego tak jest? czyżby na sprzedaży po normalnej cenie więcej tracił niż zyskiwałby? czy to normalne i zgodne z umowami? co można z tym zrobić? :|
Mamy wolny rynek - jezeli ktos w dzisiejszych czasach potrafi sprzedac cos drozej i klienci chca kupywac - to kogo za to winic?

Post:29 paź 2012, 13:38
autor: Wolf
Ja się tak kiedyś przerobiłem, poprosiłem doładowanie, dostaję kwitek, a tu 5,50... Powiedziałem "dziękuję, idę do kiosku obok i nie będę przepłacał". A jaka sprzedająca była zadowolona, to chyba nie muszę mówić. :-D

Post:01 lis 2012, 22:55
autor: markoz7874
Wolf pisze:.. Powiedziałem "dziękuję, idę do kiosku obok i nie będę przepłacał"..
dokladnie tak dziala rynek :)

Post:06 lut 2013, 15:18
autor: toastt
U mnie w "galerii handlowej" za doładowanie z terminalu płaci się 6 zł zamiast 5.
Kawałek dalej (100-150 m) u pani Zosi w kiosku Ruch kupuje się doładowanie za tą samą cenę za ile jest warte.

Doładowanie

Post:13 lut 2013, 10:26
autor: Eizzy
Wolny rynek, wolnym rynkiem ale zastanawiam się jak to wygląda od strony prawnej. Z tego co się orientuje sprzedawca ma obowiązek sprzedać produkt po cenie, która na nim widnieje. Czy jest na sali jakiś prawnik? :)

ISDN

Post:13 lut 2013, 11:50
autor: marcinj
u mnie też widziałem w galerii, w małym punkcie wywieszka że do doładowań doliczają 50 groszy i chyba jeszcze do starterów

Post:13 lut 2013, 12:51
autor: Niezgodna7
To ja w drugą stronę:
Czy to legalne sprzedawać doładowanie 100 za 90zł ??
:-D

Post:13 lut 2013, 12:57
autor: max4max
Eizzy pisze:Wolny rynek, wolnym rynkiem ale zastanawiam się jak to wygląda od strony prawnej. Z tego co się orientuje sprzedawca ma obowiązek sprzedać produkt po cenie, która na nim widnieje. Czy jest na sali jakiś prawnik? :)
Masz rację, ze ważna jest cena na towarze :)
Ale na kuponie doładowania nie ma ceny jest wartość moim zdaniem.
A wyższa cena wynika pewnie z kosztów dodatkowych obsługi terminala - koszt papieru itd, plus ewentualnie koszt prowizji przy płatności karta.
Jeśli sprzedawca otrzymuje takie doładowania z niewielkim rabatem, to jasne jest, że nie chce jeszcze dopłacać do interesu.
Z kolei , gdy punkt obok sprzedaje je po cenie jak wartość doładowania to znaczy, że lepiej negocjował przy ich zakupie :)