Forum - TELEPOLIS.PL

ostatnio zacząłem sobie używać sklepu iTunes i doszczętnie się spłukałem . Jestem zdziwiony bo fajnie sie reklamowało wejscie marketu, ale po cenach az mi dziwnie. Czy znacie mozliwosc jakiego obejscie albo zkupu tanszej muzykli, jakies sztuczki. Pomózcie prosze

szukałem pod róznymi hasłami ale trafiam na jakies kawałki, ale chcoiaż prawdziwe
http://www.youtube.com/watch?v=kZww6D7JkM8

Jakie macie zdanie??

Ja mam takie zdanie, że mamy wolny rynek. Nie odpowiadają Ci ceny to nie kupujesz. Zawsze możesz kupić sobie płytę, zmienić sklep na Nokia Music Store (pamiętam, że jest tańszy) albo kupić abonament na jakiś streaming...Wybór jest także zawsze śmieszyły mnie podobne wypowiedzi. Zauważ także, że ceny w iTunes PL są prawie identyczne jak w każdym kraju. Tylko, że dla nich 1 euro czy dolar to jak dla nas 1zł. Poza tym gdyby u nas utwór kosztowałby złotówkę to chyba logiczne, że każdy z zagranicy zmieniłby sobie w opcjach kraj i kupował w PL...

Animatter pisze:Ja mam takie zdanie, że mamy wolny rynek. Nie odpowiadają Ci ceny to nie kupujesz. Zawsze możesz kupić sobie płytę, zmienić sklep na Nokia Music Store (pamiętam, że jest tańszy) albo kupić abonament na jakiś streaming...Wybór jest także zawsze śmieszyły mnie podobne wypowiedzi. Zauważ także, że ceny w iTunes PL są prawie identyczne jak w każdym kraju. Tylko, że dla nich 1 euro czy dolar to jak dla nas 1zł. Poza tym gdyby u nas utwór kosztowałby złotówkę to chyba logiczne, że każdy z zagranicy zmieniłby sobie w opcjach kraj i kupował w PL...

piszesz logicznie, ale dlaczego mam 4zł ponad za mp3 płacic, to sporo - a piractwo zobacz jakie. Faktycznie mam wybór, ale cenie Apple, a tutaj takie hmmm :/ Troche iTunes w Polskę trafił chyba pod schody, albo mi się zdaje. Słabo ogólnie.

dziwne podejście... głosuj portfelem/nogami... jeżeli są ludzie którzy za tyle kupują muzykę to Apple wychodzi z założenia, że nie winduje cen -- proste i logiczne...

No i można tak, ale czy wiceej gdzieś tam mieszkających ludzi ma mieć racje? Że kupuja bo ich stac bo zyja w innym siwecie, a w polsce zobacz jakie masz zarobki.

Dla mnie i tak nadal to za dużo.

- nie mówiłem o całym świecie tylko o Polsce
- żyjemy w 'demokracji' gdzie większość decyduje
- nikt nie każe Ci kupować

Demokratycznie wyrażam swoją opinię. Takie opinie też słyszę i podzielam. Ty możesz mieć inne zdanie.

O co ten płacz ? Zmień sklep np na muzodajnie, jest dużo tańszy, nie rozumiem co Cie trzyma przy iTunes ? Marka, prestiż, chęć czucia się lepszym i dowartościowanym ? Rozumiem że jabłuszko mydli ludziom oczy ale żeby do tego stopnia...

mamedowy pisze:Demokratycznie wyrażam swoją opinię.

mamedowy pisze:Czy znacie mozliwosc jakiego obejscie albo zkupu tanszej muzykli, jakies sztuczki. Pomózcie prosze

rajt... EOT z mojej strony...

m.sta pisze:O co ten płacz ? Zmień sklep np na muzodajnie, jest dużo tańszy, nie rozumiem co Cie trzyma przy iTunes ? Marka, prestiż, chęć czucia się lepszym i dowartościowanym ? Rozumiem że jabłuszko mydli ludziom oczy ale żeby do tego stopnia...

Apple jeszcze ok, do sprzętu nic nie mam, ceny są cholerne. No ale co, poruszam temat bo myślę że sporo osób to boli, ale chyba się mylę. Tak?

Ceny sa takie same jak w kazdym kraju na swiecie, a ze w przeliczeniu na zlotowki wyglada to jak wyglada no coz trudno sie mowi, jesli kogos stac to kupuje, identyczna sytuacja jak z wiekszoscia rzeczy w zyciu, nie stac cie na bmw to jezdzisz corsa proste.

Każda twoja kolejna wypowiedź jest niespójna, bo jak można w jednym zdaniu napisać:
Apple jeszcze ok,
do sprzętu nic nie mam,
ceny są cholerne.

Jednocześnie płacząc i używając słów, których zastosowania tutaj nie widzę (demokracja), jakie to Apple jest złe z powodu cen muzyki. Przecież jedno z drugim jest powiązane...
Podano ci wcześniej alternatywę w postaci chociażby Muzodajni (są różne), ale coś ci znów nie pasowało, bo... Nie potrafię znaleźć powodu. Za mało lansu? Za lans się płaci
Zdecyduj się czy chodzi ci o "japko" czy o muzykę.

Nie rozumiem... W jaki sposób apple jest powiązane z wysokimi cenami muzyki? Chyba przegapiłem drobny druczek przy zakupie prod. appla...

Jakiego lansu? Mówiłem, że podobają mi się ich produkty i wyraziełem swoją opinię, że żeby móc z nich korzystać trzeba cholernie przepłacać i to na bieżąco...

Co do demokratyczności, to było odnośnie „żyjemy w demokracji gdzie większość decyduje”. Ja w sposób demokratyczny (ustroju którego częścią jest wolność słowa) wyraziłem swoją opinię na temat zbyt duszych kosztów bieżących.

Podsumowując i nawiązując do porównania samochodowego Jaca – kupując nawet Ferrari, nie będę zmuszany do kupowania droższego paliwa by wszystkie elementy silnika samochodu prawidłowo były zintegrowane i funkcjonowały tak jak należy.

Mam nadzieję, że rzuciłem trochę światła na te niejasności...

mamedowy pisze: Podsumowując i nawiązując do porównania samochodowego Jaca – kupując nawet Ferrari, nie będę zmuszany do kupowania droższego paliwa by wszystkie elementy silnika samochodu prawidłowo były zintegrowane i funkcjonowały tak jak należy.

W wypadku apple'a też przecież nikt cię nie zmusza. Wygodniejsze jest kupowanie muzyki przez itunes, ale jak chcesz to możesz ją kupować w innym sklepie internetowym, czy nawet na płytach cd i ręcznie dodawać do swojej biblioteki.