DAJ CYNK
  • Tu można pisać o wszystkim w jakikolwiek sposób - ale bez używania wulgaryzmów i obrażania innych.
Tu można pisać o wszystkim w jakikolwiek sposób - ale bez używania wulgaryzmów i obrażania innych.

Moderator: Moderatorzy

 #529971  autor: markoz7874
 22 sty 2012, 19:57
Przepraszam, ze nadal nie dokladnie na temat ktory zalozyles ale moze jednak ci sie przyda?
Znalazlem server, ale nie da sie na niego przeslac duzych plikow http://www.freedrive.com/
Markadiusz pisze: Up 150 kbps,
Pisales o przesylaniu min 200MB - nie chce mi sie liczyc, ale przy tej predkosci, bedzie to trwalo cos okolo 3h. Nie wiem, czy nie bedziesz sie irytowal, jezeli dodatkowo bedzie zrywalo transmisje.
Markadiusz pisze: Twoje rozwiązanie byłoby fajne, gdybym miał router i netbooka (poza laptopem) z dużym dyskiem obsługujące WOL, żeby żarło możliwie najmniej energii (bardzo istotne ze względu na długi czas przesyłu większych plików, które to bym kopiował).
Komputer bez podlaczaonego monitora, napedow, super kart graficznych nie przekroczy poboru mocy na poziomie 100W. Zakladajac jego prace przez 31dni/miesiac i 24h/dobe, koszt energi elektrycznej bedzie na poziomie 40zl/miesiac. Wlaczajac go poprzez WOL, nie powinienes go uzywac srednio wiecej niz 3h/dobe wiec rachunek za energie elektryczna bedzie na poziomie 5zl/miesiac.
Kolega dostal komputer z ogloszenia za 50zl- z prockiem 1GHz, monitorem CRT, drukarka atramentowa. Ja podobny sprzet bez drukarki dostalem za darmo. Troche szukalac, mozna znalesc bardzo fajne zestawy zupelnie za darmo, ktore obsluguja WOL, wlaczaja sie i wylaczaja o okreslonych godzinach, maja male zuzycie energii. Natrudniej znalesc sprawny HDD.
Do przesylania danych na serwer proponowal bym USB lub karte pamieci i czytnik. Majac server w domu, to zaden problem.
Naprawde polecam pomyslec o takim rozwiazaniu. W pelni panujesz nad funkcjonalnocia, ograniczeniami i masz pewnosc, ze nikt ci ktoregos pieknego dnia nie usunie zadnych danych. Poza tym mozesz odpalic jakiegos torenta, ftp, www, forum i co tam jeszcze zapragniesz.
Nawet jezeli nie masz wystarczajacej wiedzy w temacie, mozna znalesc gotowe rozwiazania oparte na linuxie w internecie.

 #529987  autor: user_delete34
 22 sty 2012, 20:49
markoz7874 pisze:Przepraszam
No bez przesady...
Pliki powyżej 200 MB, bo po ok. 230 MB mi zajmują sety ASOT Armina, bez których się nie obejdę, a numerków nie chce mi się pamiętać, żeby tego później szukać w necie.
Co do komputra jako serwera miałem na myśli netbooka nie tylko ze względu na pobór mocy ale i wymiary. Zupełnie nie miałbym gdzie postawić monitora, z samą skrzynią PCta nie byłoby łatwo (żeby pokój dalej wyglądał normalnie).
---
Nie wiem, czy rozwiąże to mój problem ale znalazłem coś takiego, jak SugarSync i GoAruna. Wiem, że są tam dużo mniejsze pojemności (chyba 5 i 2 GB), resztę sprawdzę jutro. Nadaj jednak bardzo szkoda mi, że SkyDrive nie działa, bo już zaczynał mi pasować...

 #530014  autor: markoz7874
 22 sty 2012, 22:29
Markadiusz pisze: ..Pliki powyżej 200 MB, bo po ok. 230 MB mi zajmują sety ASOT Armina, bez których się nie obejdę, a numerków nie chce mi się pamiętać, żeby tego później szukać w necie.
Co do komputra jako serwera miałem na myśli netbooka nie tylko ze względu na pobór mocy ale i wymiary. Zupełnie nie miałbym gdzie postawić monitora, z samą skrzynią PCta nie byłoby łatwo (żeby pokój dalej wyglądał normalnie)...
Troche rozjasniles temat, ale nawet jak znajdziesz w necie dysk ktory Ci odpowiada, nadal nie rozumiem jak chcesz rozwiazac problem powolnego transferu?
Jezeli szukasz magazynu na dane tylko dla Ciebie, to nie lepiej robic kopie na karte sd? ceny 2GB zaczynaja sie juz od 12zl http://www.ceneo.pl/362423
Chyba ze chcesz cos udostepniac znajomym, wtedy to inny temat.

A co do PC(pisze tu, bo padaja pytania na priv), to ja np. wywalilem wszytko co niepotrzebne (klawiatura, obudowa, myszka, monitor) i zostawilem tylko bebechy. Jezeli karta sieciowa i graficzna sa na plycie , to calosc zalmuje 25x25x5cm + zasilacz 9x9x15cm, czyli calosc zajmuje niewiele wiecej niz laptop. U mnie miesci sie to za szafa. W razie koniecznosc dostepu do kompa wchodze przez ssh, zdalny pulpit, ftp lub www, a urzadzenia USB podpinam przez przeduzacz. Ostrzegam, estetyka przy takim rozwiazaniu bardzo cierpi, wiec osoby o slabszych nerwach nie powinny zagladac za szafe ;)
Ok, w tym temacie juz milcze ;)

 #530017  autor: user_delete34
 22 sty 2012, 22:57
markoz7874 pisze:jak chcesz rozwiazac problem powolnego transferu
W razie uszkodzenia pliku (mam wadliwą kartę microSD) pobieram w najbliższą noc plik z dysku internetowego, jeżeli nie będę miał takiego pliku na dysku laptopa. Upload także w nocy. Na 1 miesiąc mogę wziąć szybsze łącze (u mojego ISP mogę zmieniać co miesiąc szybkość), by zrobić kopię na serwerze, a później pobieranie awaryjne w nocy.
Karta to niezły pomysł, faktycznie, o tym zapomniałem. Ale i tak bym z tego nie skorzystał. Niestety, ale każdy telefon ma inny maksymalny dopuszczalny rozmiar obsługiwanej karty, a szybka i duża karta by mnie dużo kosztowała (a mała moim zdaniem nie ma sensu). No i sam problem tego, że jeżeli nie wziąłbym do kolegi czytnika/nie pożyczył mu karty (chodzi mi o udostępnianie komuś), to nici z podzielenia się danymi, tak to mogę przez internet.
W temacie PC: ja nie mam tego gdzie położyć, a na środku pokoju to niezbyt dobry pomysł. ;) Netbook to by był podstawką na laptopa (mam dość małe biurko) przynajmniej, z resztą: on jeszcze by mógł leżeć między książkami na półce.

 #530023  autor: Vieslav
 22 sty 2012, 23:39
Ale kombinujecie. To ma być backup, a nie tylko dostęp do plików. Co z tego, że kupi sobie peceta, postawi serwer i zacznie używać. Padnie HDD to straci wszystkie dane. Analogicznie z kartą pamięci. To jest małe i bardzo łatwo można zgubić. Przede wszystkim pozostaje loterią ile wytrzyma - czy tydzień czy kilka lat. Dla mnie idealnym rozwiązaniem jest dropbox - wszystkie ważne dokumenty mam dostępne od razu online, a w razie awarii zlinkowane są trzy komputery i android, więc dane zawsze odzyskam. Od kiedy zgubiłem pendrive'a z backupem a niedługo później padł mi HDD pozbawiając mnie tym samym kilku lat pracy wiem jak zadbać o dobrą kopię zapasową. Pojedyncze kawałki udało się znaleźć na skrzynkach pocztowych i innych komputerach oraz nośnikach, ale trwało to bardzo długo i nikomu nie życzę podobnej sytuacji.
Zobacz jeszcze Gmail Drive .
W przypadku dropboxa nie musisz zostawiać komputera na kilka dni włączonego żeby wysłał dane. Pliki są przechowywane fizycznie na dysku więc jeśli wyłączysz a potem włączysz system synchronizacja zostanie wznowiona. Możesz normalnie używać komputera a dane kiedyś się załadują.

 #530031  autor: markoz7874
 23 sty 2012, 00:20
Vieslav pisze:Ale kombinujecie. To ma być backup, a nie tylko dostęp do plików. .
Nie bardzo Ciebie rozumiem, bo wlasnie o bacupie piszemy. Mala jest szansa ze padna rownoczesnie nosniki kopii i oryginalu?
W jednym masz racje, w sieci ktos inny zajmuje sie bezpieczenstwem, w przypadku prywatnego bacupu, trzeba robic to samodzielnie, chociaz tez mozna zapuscic jakis soft ktory robil by to automatycznie.
Ja generalnie mam pewne obawy do trzymania danych w sieci, poniewaz nie mam pewnosci, czy ktos ich nie uzywa dla wlasnego celu. Poza tym jak wyglada umowa? Czy ktos ponosi odpowiedzialnosc za utrate moich danych, czy przepraszam, to max czego moge sie spodziewac?
Zreszta zrobic bacup 2GB to zaden problem - pendrive, karta pamieci, DVD (mini DVD-RW)
Problemy zaczynaja sie przy kilkuset GB.

 #530042  autor: user_delete34
 23 sty 2012, 09:04
markoz7874 pisze:czy ktos ich nie uzywa dla wlasnego celu
Podobno dropbox właśnie.
Co do backupu 2GB: jak będzie więcej miejsca, to zdjęcia, które mam na dysku zewnętrznym (tam mniejsze ryzyko utraty z racji rzadkiego korzystania), też kopiuję w sieć. Z pendrive'em byłby kłopot: mam akurat 2GB-owego, czasem go pożyczam i jest ryzyko. Napęd DVD działa dobrze tylko na odczyt i to po modlitwie do niego. ;) Mimo wszystko decyduję się na sieć-przynajmniej będę mógł wszędzie to dostać (o ile będzie zasięg sieci).
Vieslav pisze:Gmail Drive
Używałem kiedyś i nie chcę. Na poczcie wolę porządek. To jest na xp, a ja głównie z ubuntu korzystam. Limit 20MB/plik to przesada. 100 to mało ale zniosę, bo podzielę sety na 3 części, ale nie na 12.

 #530055  autor: Vieslav
 23 sty 2012, 10:17
markoz7874 pisze: Ja generalnie mam pewne obawy do trzymania danych w sieci, poniewaz nie mam pewnosci, czy ktos ich nie uzywa dla wlasnego celu.
Taaa, rzeczywiście ktoś wielce skorzysta na jego muzyce albo na moich arkuszach kalkulacyjnych :P . Gdyby były to dane poufne nawet mailem bałbym się wysyłać.
markoz7874 pisze: Poza tym jak wyglada umowa? Czy ktos ponosi odpowiedzialnosc za utrate moich danych, czy przepraszam, to max czego moge sie spodziewac?
Nikt nie gwarantuje 100% dostępności. Wejdzie ACTA, następnego dnia zamkną dropboxa i tyle widziałeś swoje dane w sieci ;-) . Jak już wspominałem - mam zlinkowane 3 kompy i androida więc dane fizycznie gdzieś są. Zacząłem używać db z myślą o synchronizacji folderów i dla mnie zdaje egzamin na 100%.

 #530069  autor: markoz7874
 23 sty 2012, 11:14
Vieslav pisze: Taaa, rzeczywiście ktoś wielce skorzysta na jego muzyce albo na moich arkuszach kalkulacyjnych :P . Gdyby były to dane poufne nawet mailem bałbym się wysyłać.
To troche sobie przeczymy - albo dane sa wazne albo bez znaczenia i sie o nie nie martfimy.
Ja muze i tym podobne dane trzymam na DVD (2-3kopie). Koszt znikomy pojemnosc wystarczajaca, wicej kopii, mniejsza szansa na utrate. Dodatkowo trzymam gdzies na dysku przenosnym.
Zainteresowales mnie jednak DB - zalozylem konto, przetestuje i Twoje rozwiazanie.
Czasami dobrze z madrym czlowiekiem pogadac ;)

 #530084  autor: cesarz
 23 sty 2012, 12:04
Utrata danych na DVD to tylko sprawa czasu. Czas działa na rozwarstwienie płytki i utratę danych. Nie warto robić kopi na płytkach w tym samym czasie jednocześnie.

CNN

 #530097  autor: markoz7874
 23 sty 2012, 12:29
cesarz pisze:Utrata danych na DVD to tylko sprawa czasu. Czas działa na rozwarstwienie płytki i utratę danych. Nie warto robić kopi na płytkach w tym samym czasie jednocześnie.
Takie kopie trzeba co jakis czas sprawdzac i odnawiac. To nie jedyna kopia. Czym wazniejsze dane, tym wiecej kopii na roznych nosnikach.
Ale mam wrazenie, ze coraz bardziej oddalamy sie od tematu glownego.

 #530150  autor: Vieslav
 23 sty 2012, 15:34
markoz7874 pisze: To troche sobie przeczymy - albo dane sa wazne albo bez znaczenia i sie o nie nie martfimy.
Chodziło mi głównie o to, co ktoś może z tym zrobić, skoro teoretycznie dane nie są bezpieczne. Jak ktoś skorzysta na czymś, nie wiedząc nawet jak to zjeść? Co najwyżej popatrzy sobie na cyferki i wykresy. Chyba nawet tobie przykładowa nazwa pliku "Arkusz3112All29_2011.sta" nic nie mówi. Co innego "hasla.txt" i takich plików radziłbym nie umieszczać. Nie tak dawno odkryto lukę w dropboxie pozwalającą na logowanie się tylko za pomocą maila, z losowym hasłem. Na szczęście już tego nie ma.

 #530205  autor: user_delete34
 23 sty 2012, 19:26
markoz7874 pisze:albo dane sa wazne albo bez znaczenia i sie o nie nie martfimy
Dane nie mogą zostać skasowane (utwory masowo kasują na 4shared, zippyshare itp) ani doglądane, a już tym bardziej publicznie dostępne, jak chyba np. na zippyshare jest.
markoz7874 pisze:Zainteresowales mnie jednak DB
Mnie też kusi z racji braku limitu wielkości pliku (ale jest mało miejsca-tylko 2GB).
DVD u mnie odpada ze względu na napęd.
Rozważę następujące propozycje (bo chyba lepszych już nie znajdę): Dropbox, SkyDrive, SugarSync, Wuala i Minus. Chyba tylko z nich będę wybierał. Dopiero będę sprawdzał ich funkcjonalność ale podejrzewam, że bez kompromisu się nie obejdzie. Gdyby nie to, że 4shared pewnie niedługo zamkną (a bynajmniej ciągle usuwają pliki) i nie najbardziej komfortowo korzysta mi się z tego na telefonie, to zostałbym przy tym serwisie, bo 15GB i 2GB/plik mi się podoba. No i możliwość udostępniania folderów linkiem z własnym aliasem, zabezpieczanie hasłem, możliwość zarządzania bez konta...
PS: W razie by kto pytał: linki są dla mnie.
Ostatnio zmieniony 10 mar 2012, 18:40 przez user_delete34, łącznie zmieniany 1 raz.

 #530217  autor: markoz7874
 23 sty 2012, 20:19
Markadiusz pisze: Mnie też kusi z racji braku limitu wielkości pliku (ale jest mało miejsca-tylko 2GB).
DVD u mnie odpada ze względu na napęd.
Polecaj innym Dropbox. Za kazde konto dostajesz dodatkowo 250MB.
Szkoda ze juz zalozylem, zrobil bym z Twojego polecenia i juz mial bys wiecej :(

.. a naped trzeba wymienic/naprawic, a nie sie przyzwyczajac do zepsutego ;)

 #530235  autor: user_delete34
 23 sty 2012, 21:10
markoz7874 pisze:Polecaj innym Dropbox
No można spróbować. Mam nadzieję, że nie jest wymagane, by konto stale było aktywne, bo pewnie jeśli jakiś znajomy by zrobił konto z polecenia, to od razu by je porzucił.
markoz7874 pisze:naped trzeba wymienic/naprawic, a nie sie przyzwyczajac do zepsutego ;)
U mnie napęd służy tylko do instalacji systemów. ;) Tak jak laptop praktycznie tylko do przeglądania internetu (choć jak bym miał kupować, to kupiłbym taki, na którym pójdą najnowsze gry na wysokich detalach, ale nie do gier-może wtedy Javascripty, Flash itp. by w końcu sprawnie chodziły w przeglądarce... serio mówię).