kamil1221 pisze:No tak... bo konsultanci z salonu są odpowiedzialni za awarię. W regulaminie usług jest wyraźnie napisane, kiedy i w jakiej wysokości może zostać przyznana rekompensata za brak świadczenia usługi. Tylko typowy Klient "Janusz" tego nie ogarnia.
Regulamin regulaminem a życie życiem. Ja nie mam zamiaru składać reklamacji bo prawie jej nie zauważyłem, ale jeżeli ktoś ma życzenie złożenia reklamacji w salonie to pracownik nie robi mu łaski i musi ją przyjąć.
Wiem że Ty akurat jesteś zawodowo związany z Orange, ale zrozum że salon to nie miejsce kultu. Klient który tam przychodzi nie ma obowiązku śpiewać pieśni pochwalnych ku czci operatora, nie musi też całować kierownika salonu w rękę czy tez przyklęknąć na wejściu
Mam problem - idę do was i tyle. Nie jesteście tam tylko od przedłużania umów i przenoszenia numerów, jesteście tam także od pomocy.
Tak już offtopując - ciekaw jestem jak bardzo polscy pracownicy salonów by się popłakali gdyby w tym kraju wprowadzono obsługę posprzedażową na wzór amerykańskiej