Strona 1 z 1

zawilgocony czy nie?

Post:15 lut 2015, 16:04
autor: zbyszek123
Cześć !

ostatnimi czasy w moim telefonie GOCLEVER INSIGNIA 5 przestał działać mikrofon, wiec postanowilem oddac go do serwisu na gwarancje w niedługim czasie otrzymałem bardzo zaskakujaca odpowiedz, poniżej ją zacytuje:
W dostarczonym urządzeniu stwierdzono uszkodzenie zwiazane z ingerencja cieczy zawilgocenie płyty w okolicach mikrofonu oraz samego mikrofonu. ...
Telefon był noszony w casie i nie mial nigdy stycznosci z zadna ciecza, chyba ze z potem z rak bo nie przypominam sobie zeby kiedykolwiek mial kontakt z jakakolwiek inna ciecza, na prawde dbalem o telefon. Wysylam zdjecia na podstawie ktorych w serwisie wyciagneli takie wnioski. Zdjecia otrzymałem dopiero gdy sie o nie upomniałem, co jeszcze bardziej budzi moje podejrzenia.

zdjecie 1
zdjecie 2
zdjecie 3
zdjecie 4

Co o tym sadzicie mają racje czy nie? Zastanawiam sie nad podjeciem dalszych krokow w tej sprawie, jednak nie wiem czy warto dlatego prosze o Wasze opinie.

Pozdrawiam,

zbyszek123

Re: zawilgocony czy nie?

Post:18 lut 2015, 21:57
autor: misk
Na zdjęciach faktycznie widać osad jak przy zalaniu. Leżał pewnie w łazience podczas pryszcznica.

Re: zawilgocony czy nie?

Post:16 mar 2015, 14:29
autor: kamil100
Z tym nie wygramy.

Re: zawilgocony czy nie?

Post:16 mar 2015, 14:29
autor: kamil100
Z tym nie wygramy.