Forum - TELEPOLIS.PL

Od 2 tygodni internet w 3G i LTE przestaje działać, choć połączenie nie jest zrywane. W 3G net działa przez kilka-kilkanaście minut, potem brak odpowiedzi na ping ("Upłynął limit czasu żądania "), po reconnecie przez klika minut znów jest net i potem znowu brak odpowiedzi na ping. W LTE jest podobnie z tym, że po reconnecie internet nie wraca, cały czas brak odp. na ping - trzeba wybrać tryb 3G w modemie, aby przez chwilę pocieszyć się Internetem.

Lokalizacja: róg Ząbkowskiej/Radzymińskiej

Pacjent: Orange Free na Kartę + Huawei E3276, E3131. Wpięte bezpośrednio do PC , testowane też w ruterze tp-link mr3220.

Nadajniki (CIDy):
3g: 50739, 51171,51177, 50715, 9417 - LAC:58080, RNC 640
LTE:20226, 34819, 52227,16129 - LAC:58081

Problemy z orange na karte znane sa od dawna, jedynie abo jeszcze jakosc dziala.

Mam abonament. Wczoraj na Pradze Północ po kilku minutach przeglądania strona z pełnego zasięgu HSPA zostałem wywalony do EDGE. Co innego, że jakby po modernizacji zasięg się ostatnio pogorszył.
I to nie pierwszyzna. Tak jest od jakiegoś czasu na terenach zmodernizowanych.
Jednak na Pradze Północ rzeczywiście z tym netem to jakoś dziwnie, bo po prostu jest i nagle go nie ma.

Podobny problem jest z usługami głosowymi. Zasięg full jak się nie korzysta z telefonu. Jak chce zacznie zasięg prawie znika. Jak się ma 3G nie zrzuca do GSM tylko się trzyma kurczowo U2100, aż do przerwania połączenia.