Problem z LG L9
Post:23 sty 2014, 15:54
Witajcie,
Poczytalam forum i nie znalazlam podobnego tematu.
A mianowicie chodzi o moj LG L9, ostatnio padl i koniec, nie wlaczyl sie, na forum wyczytalam ze mogla pasc płyta główna.
Oddalam telefon do naprawy, Gosciu powiedzial ze sprawdzi o co chodzi i mam przyjsc nastepnego dnia. Wybralam sie po telefon dzisiaj, to oznajmil mi ze moje blaszki (te od bateri) sa przepalone i dlatego nie dziala.
Dziwne to dla mnie troche ze skoro tylko blaszki to dlaczego nie czyta telefonu zaden komputer?
Czy moze byc tak ze chce mnie naciagnac?
Powiedzial ze jesli byl zalany to nie ma sensu naprawiac,no ale nic z tych rzeczy, nikt go nie zalal, dzialal poprawnie.
Jesli ktos mial podobny problem to prosze o jakies informacje, bo koszt naprawy tego nie jest wielki ale nie jest tez maly w porownaniu ile zaplacilam za telefon.
Nie chce zeby bylo tak ze oddam go raz drugi zaplace te 40 euro a on i tak nie bedzie dzialam bo jednak to wina plyty.
Pozdrawiam.
Poczytalam forum i nie znalazlam podobnego tematu.
A mianowicie chodzi o moj LG L9, ostatnio padl i koniec, nie wlaczyl sie, na forum wyczytalam ze mogla pasc płyta główna.
Oddalam telefon do naprawy, Gosciu powiedzial ze sprawdzi o co chodzi i mam przyjsc nastepnego dnia. Wybralam sie po telefon dzisiaj, to oznajmil mi ze moje blaszki (te od bateri) sa przepalone i dlatego nie dziala.
Dziwne to dla mnie troche ze skoro tylko blaszki to dlaczego nie czyta telefonu zaden komputer?
Czy moze byc tak ze chce mnie naciagnac?
Powiedzial ze jesli byl zalany to nie ma sensu naprawiac,no ale nic z tych rzeczy, nikt go nie zalal, dzialal poprawnie.
Jesli ktos mial podobny problem to prosze o jakies informacje, bo koszt naprawy tego nie jest wielki ale nie jest tez maly w porownaniu ile zaplacilam za telefon.
Nie chce zeby bylo tak ze oddam go raz drugi zaplace te 40 euro a on i tak nie bedzie dzialam bo jednak to wina plyty.
Pozdrawiam.