Forum - TELEPOLIS.PL

cześć, mam problem, podłączyłem telefon pod wzmacniacz z głośnikami z wyjściem na jack 3,5mm w celu zapodania muzy, po 30 sekundach odtwarzania ekran zrobił się szary w pionowe ciemniejsze paski. Nie reagował na dotyk więc wyjąłem baterię. Więcej się nie uruchomił, po podłączeniu do ładowania bardzo się grzeje w górnej części.
Co się z nim stało ? czy podlega to gwarancji ?

Czy był to duży wzmacniacz? Prawdopodobnie spaliłeś płytę główną. Raczej soft nie padł. Proponuję oddać na gwarancję i nic nie wspominać o tym wzmacniaczu.

Wzmacniacz ma 150W, więcej nic o nim nie wiem, jest starej generacji. Jak postąpić oddając go na gwarancję, co powiedzieć ?

Powiedzieć, że się po prostu sam wyłączył, przestał działać i tyle, nie będzie żadnego przesłuchania. Jeżeli jednak w serwisie byliby ciekawi, co się stało to i tak mogą dojść do tego, co było przyczyną. Jednak wątpię w to, że będą robić jakieś problemy. Serwisanci mają ograniczony czas na naprawę i raczej nie będzie im się chciało grzebać w tym telefonie, tylko dają nową płytę główną. Jak się ewentualnie zorientują, to oddają zepsuty telefon i nie obciążą dodatkowymi kosztami.

ale jak to się mogło stać że się spalił ? zawsze się tak podłączało i nic się nie działo. Zwyczajnie kabel aux do telefonu wzmacniacz do prądu

Wyjście słuchawkowe w telefonach nie jest zoptymalizowane pod podpinanie wzmacniacza. Poza tym napisałeś, że był to sprzęt starej generacji. Długo działało całkiem dobrze, raz doszło do spięcia i po telefonie.
Kiedyś do starych SE podpinano przejściówki Jack i słuchawki o magnesach większych niż 30 mm i różne głośniki, a potem wielkie zdziwienie, że po jakimś czasie grubnie bateria. Xperia J pewnie ma taki układ, który powinien zapobiec tego typu uszkodzeniom i odcina przepływ. Być może odblokują go poprzez jakiś test point, ale nie sądzę by w tym przypadku dałoby to radę. Tutaj pozostaje prawdopodobnie wymiana płyty głównej.

Podłączane były również inne telefony, LG L7, HTC Wildfire i Sony Xperia U i nic się nie działo