Strona 1 z 2
[X10] Po upadku nie włącza się wyświetlacz! A telefon działa
Post:02 mar 2012, 15:14
autor: adeek
Witam,
Moja Xperia zaliczyła poważny upadek efektem czego rozlał się lcd. Po wymianie i naładowaniu telefonu telefon "niby" się włącza ale ekran ciągle milczy.
Napisałem że "niby" ponieważ jest charakterystyczna wibracja i telefon tak jakbym odpala po w każdej chwili przy naciśnięciu przycisku startowego podświetlają
się diody tych trzech przycisków u spodu oraz miga dioda powiadomień w prawym rogu.
UWAGA :
Telefon na pewno się włącza bo wsadziłem do niego kartę bez pinu i normalnie na nią zadzwoniłem. Jest dźwięk, wibra itp ale ekran milczy jak martwy! Telefon
niestety bez gwarancji.
Post:02 mar 2012, 15:38
autor: Xy
Uwalony wyświetlacz, a jego naprawy gwarancja i tak by nie objęła gdyż jest to uszkodzenie z winy użytkownika. Szukaj na Allegro jakiejś Xperii jak twoja ze sprawnym LCD ale uszkodzoną elektroniką. Wtedy możesz z dwóch szrotów zrobić jeden działający. Ile to będzie kosztowało to już nie wiem...
Post:02 mar 2012, 16:08
autor: adeek
W pierwszym poście napisałem iż wymieniłem go... Może za mało to sprecyzowałem, powiem więc tak, wyświetlacz wstawiony nowy i dalej jest to samo. Dodam że "chyba" nie działa również digitizer bo nie mogłem odebrać połączenia (na oko jeździłem palcem)
Moje obawy są skierowane na uszkodzenie płytki głównej ale telefon się włącza o dziwo także już sam nie wiem co to może być.
Proszę Was o pomoc
Post:02 mar 2012, 18:02
autor: Niezgodna7
A pewny jesteś tego nowego wyświetlacza?
Post:02 mar 2012, 18:17
autor: Xy
Może jakaś taśma czy coś?
No i oczywiście nie ten dział na Forum... Temat powinien leżeć w "Android".
Post:02 mar 2012, 18:19
autor: adeek
Wydaję mi się że tak, od początku zabawy z Xperia x10 już trzy razy wymieniałem wyświetlacze. Ten został zakupiony również z tego samego źródła co poprzednie. Nie widać na nim żadnych wylań, pęknięć itp.
[ Dodano: 2012-03-02, 18:26 ]
Taśma od lcd jest cała i nie ma żadnych przerwań itp, od digitizera również to samo.
BTW. Żeby nie było już niejasności więc tak :
* Telefon rozkładałem i składałem kilkukrotnie
* Wybierałem opcje napraw w Update Service
* Czyściłem styki
* Poddałem się i czekam na wasze opinię.
PS. czy byłoby możliwe uszkodzenie w jakiś sposób płyty głównej poprzez ten upadek telefonu ? Mi się wydaje że skoro telefon się załącza i działa tam sobie w "tle" to chyba nie było by to możliwe ?
Post:02 mar 2012, 21:44
autor: orson_dzi
adeek pisze:czy byłoby możliwe uszkodzenie w jakiś sposób płyty głównej poprzez ten upadek telefonu
Skoro wyświetlacze są dobre, to jedyna opcja w tym momencie.
Post:03 mar 2012, 00:16
autor: adeek
Ale jak to się ma do tego że telefon mimo wszystko się włącza ? Czy aby gdyby uszkodziła się płytka to byłaby taka wogóle możliwość ? w Xperii x10 mini pro w której uszkodziła mi się płytka telefon wogóle nie startował.
Post:03 mar 2012, 00:47
autor: orson_dzi
Nikt nie mówi, że poszła cała płyta. Mógł zdechnąć jeden układ.
Post:03 mar 2012, 02:14
autor: Niezgodna7
No ja stawiam nadal na niesprawny wyświetlacz... Musisz gdzieś go sprawdzić, w innym fonie, lub z innego fonu podłącz na chwilę do swojego.
Post:08 mar 2012, 15:50
autor: adeek
Witam,
Dzięki koledze cholek3 z innego forum który użyczył mi swojej płytki głównej do porównania doszedłem (chyba) do tego czemu nie włącza mi się ekran. Otóż podczas upadku owego telefonu odpadła malutka część ( nie mam pojęcia jak to się nazywa) Załączam zdjęcie poniżej i proszę Was o pomoc. Czy da się to naprawić, jakie koszta i czy jestem w stanie sam to zrobić (np.klej przewodzący prąd czy co innego )
PS. Jak wejdziecie w to zdjęcie to proszę o kliknięcie w powiększenie wtedy będzie widać mniej więcej o co mi chodzi (zazanaczyłem strzałka )

Post:08 mar 2012, 16:43
autor: Maniiiek
Trochę niewyraźnie to zdjęcie, jak na moje oko to jaka dioda. Co by to nie było to warte jest kilka groszy i to dosłownie. Problem jest z przylutowaniem jednak takiej pierdółki. I to nie tylko ze względu na rozmiary ale też bliskość innych elementów.
[ Dodano: 2012-03-08, 16:45 ]
O ile w ogóle kawałek ścieżki z tym nie odpadł. Bo wtedy to już całkiem do d@@y.
Post:08 mar 2012, 18:41
autor: adeek
To nie dioda, taki maciupeńki kwadracik który był przylutowany do płytki w miejscu na którym są oznaczone następne milimetrowe kwadraciki

kuwa nie mam jak tego opisać a aparat nie chce mi wyraźnego zdjęcia zrobić...
Post:08 mar 2012, 18:48
autor: Maniiiek
To nie dioda, taki maciupeńki kwadracik który był przylutowany do płytki w miejscu na którym są oznaczone następne milimetrowe kwadraciki
Czyli może to być dioda. Diody to olbrzymia grupa elementów półprzewodnikowych a diody LED (te święcące) to tylko niewielki ułamek. Tak jak najbardziej łopatologicznie: dioda przepuszcza prąd tylko w jedną stronę co ma bardzo szerokie zastosowanie w elektronice.
Post:08 mar 2012, 19:04
autor: adeek
Ok już rozumiem, z tego co widzę na płytce (narazie nie mam lupy) to wszystkie te 4milimetrowe złotawe kwadraciki do których był przylutowany ten kwadracik są całe, obok nich jest również takie małe gówienko i również jest cale

Czyli wychodzi na to że tylko trzeba dorwać takie cudo i wlutować na miejsce starego ? Jaki może być koszt naprawy tego ?
Post:08 mar 2012, 19:06
autor: markoz7874
Połóż aparat na czyms nieruchomym oswietl przedmiot jakas lampka i zrob zdjecie za pomoca samowyzwalacza. Twoje zdjecie jest poruszone i niewiele na nim widac. Jezeli zrobisz moim sposobem, bedzie zyleta.
Post:08 mar 2012, 19:15
autor: Maniiiek
Czyli wychodzi na to że tylko trzeba dorwać takie cudo i wlutować na miejsce starego ?
Teoretycznie tak. W praktyce to nie jest łatwe. Do tego musisz dorwać schemat X10 i dowiedzieć się co to jest i jakie ma parametry. To może być dioda ale zarówno każdy inny dowolny element.
Post:08 mar 2012, 21:21
autor: orson_dzi
Zrobić to można tylko samemu. Ale trzeba mieć schematy, znaleźć część itd. Prawie na pewno żaden serwis tego nie zrobi i trzeba wymienić całą płytę.
Post:09 mar 2012, 14:43
autor: adeek
Dziekuję kolego markoz7874 za rady. Miałeś racje, kolejne zdjęcie wyszło o wiele lepiej i teraz bez problemu można zobaczyć o co mi chodziło. Także zdjęcie poniżej :

Post:09 mar 2012, 14:56
autor: orson_dzi
To nie będzie przypadkiem takie... coś

, co łączy te cztery wystające piny?