babeo pisze:Czy uważacie, że blokowanie kont polegające na "straszeniu pas kiełbasą" działa na ludzi (a zwłaszcza nas Polaków) mobilizująco? Według mnie nie i przynosi tylko negatywny skutek.
Jeżeli serwis chce blokować swe treści (do czego ma 100% prawo) powinien to robić całkowicie, tzn. masz konto premium, to widzisz pewnie artykuły, a jak nie masz premium to nie wiesz nawet, że takie się pojawiły.
Prawda jest taka, że ani Ty, ani ja tego nie wiem. Jednak my - w przeciwieństwie do Ciebie - do tematu chcemy podejść bardzo ostrożnie. Można powiedzieć, że jesteśmy w pewnym sensie pionierami. Staramy się robić delikatne kroki, raczej dawać coś dodatkowo niż ograniczać. Coś pójdzie nie tak - robimy krok wstecz, pójdziemy w innym kierunku. A jeżeli ograniczać, to delikatnie. Nie wiem co się wydarzy w ciągu nadchodzącego roku, nie wiem jak i co Konto Premium będzie dawało w 2015 roku. To będzie stopniowy czas edukacji czytelników, że - niestety - nie ma darmowych obiadów, a wytwarzanie treści kosztuje. Wolimy takie uczciwe podejście niż stosowane przez niektóre serwisy ukryte formy artykułów sponsorowanych czy custom publishing. Czytając materiały u nas ma się pewność, że to NASZE przemyślenia, nasze opinie, a nie narzucone przez kogokolwiek. Uwierzcie, że gdybyśmy od kogokolwiek wzięli pieniądze za takie lewe rzeczy, to naprawdę nie wprowadzali byśmy kont premium, wręcz przeciwnie - chcąc jak najmocniej rozpropagować opinie klienta prezentowane pod naszą marką. Spokojnie kasowalibyśmy kasę i żyli na wysokim poziomie. Lubimy jednak to, co robimy, a dodatkowo ważne jest dla nas to, żeby spokojnie patrzeć sobie w oczy podczas golenia. Uważamy, że to uczciwe podejście.
Co do widoczności artykułów dla wszystkich - ukrywanie byłoby bez sensu chociażby z powodu takiego, że użytkownik nie wiedziałby co jest za paywallem dopóki nie kupiłby dostępu. To także element marketingowy pokazujący prosto za co się płaci.
babeo pisze:Oczywiście, że tak. Tym bardziej felietony są naprawdę dla zapaleńców i na wolny czas. Pojawił się dziś, ale zablokowany na 2 dni? Spoko. Przeczytam go za 3-4 dni lub w ogóle (bo zapomnę). Dlatego sądzę, że w obecnej sytuacji obecna polityka przynosi raczej negatywne skutki.
Patrząc na dotychczasowe, choć krótkie, doświadczenia - nie masz racji.
Uprzedzając wszelkie pytania - nie zanosi się na to, żebyśmy kiedykolwiek podali jakieś wynik. Nie zamierzam też tłumaczyć dlaczego przyjęliśmy taką, a nie inną politykę informacyjną.
Często padają słowa (głównie ze strony Witka), że używając adblocka, nie klikając na reklamy działamy na swoją niekorzyść. Ja wiem, że ma On rację, ale z drugiej strony sądzę, że takie słowa nie powinny oficjalnie padać, gdyż działają na niekorzyść PR-ową serwisu. Niestety dziennikarstwo internetowe jest takim a nie innym zawodem, ulokowanym w takim medium jakim jest internet, z założenia raczej bezpłatny i ciężko będzie samemu to przewalczyć, biorąc pod uwagę istnienie stosunkowo jeszcze małej, ale zawsze, konkurencji.
Ja to traktowałem jako pewnego rodzaju ostrzeżenie. Najpierw bardziej natarczywe reklamy, potem paywall. Co do stwierdzenia, że "internet jest z założenia bezpłatny", to stwierdzenie to jest prawdziwe tylko po dodaniu przedrostka "polski". Na Zachodzie już od dawna są paywalle, niektóre serwisy zamykają się w całości, a ludzie to rozumieją. U nas rynek popsuły duże portale, które żyły tylko z reklam. Biorąc pod uwagę liczbę odsłon, które generują, taki model im się jeszcze sprawdza. Nam już nie, ceny w ciągu 10 lat spadły kilkukrotnie, a my zawsze będziemy serwisem zajmującym się niszową tematyką, bardziej specjalistyczną. Nigdy nie będziemy mieli takiej ilości odsłon, która by sprawiała, że to będzie opłacalny biznes. Nie w momencie, kiedy chcemy się rozwijać.
babeo pisze:Dla mnie z serwisów, które śledzę telepolis.pl jest jedynym, który wprowadził takie praktyki. Jednakże, jak się tak zastanowicie, to z ręką na sercu poza informacjami oznaczonymi jako "telko.in" oraz felietonami, które są jak wspomniałem wcześniej w moim odczuciu są dla zapaleńców, dostępne treści nie różnią się znacznie od innych serwisów.
Z miłą chęcią poznam serwisy, gdzie poczytasz wywiady takie, jak u nas, albo publikują tak szybko informacje z rynku (zwracam uwagę na sporą ilość newsów podpisanych jako "wł" albo "piszemy o tym pierwsi"). Podasz?
Inna sprawa, że przychody z Kont Premium w pierwszej kolejności pójdą na dodatkowe treści - pewien przedsmak nowych autorów już jest.
babeo pisze:Nie bójmy się powiedzieć tego prosto i dosadnie. Aktualnie telepolis.pl to tylko serwis główny. Forum powoli nie da się czytać. Bałagan i jeszcze raz bałagan. Może będę niesprawiedliwy w stosunku do pracy kogoś, której ja nie widzę, ale ostatnio na forum z moderacji udziela się tylko chyba orson i Karlos. A co z resztą sztabu? Około 300 postów dziennie wymaga jednak dyscypliny i porządku.
Forum wymaga przemyślenia od nowa i zaprowadzenia porządku. I to się stanie w nadchodzących miesiącach, prace nad nowym silnikiem już trwają. Tu także niektóre rzeczy DODATKOWE będą dostępne tylko dla userów premium.