iSource - wymiana iPhona
Post:16 paź 2012, 20:18
Witam
Na pewnej stronie dowiedziałem się o akcji jaką prowadzi warszawski serwis iSource. Za "jedyne" 1100 oferowano wymianę iPhona 3 (nawet uszkodzonego) na iPhone 4. Skuszony niewielkimi wymaganiami szybko znalazłem na Allegro taniego, uszkodzonego iPhona 3GS 16GB z myślą wysłania go do iSource i skorzystania z promocji. Wczesniej miałem kilka pytań do serwisu więc wysłałem im kilka emaili. Średnio czekałem dobę na odpowiedź. Głównie chciałem uzyskać szczegółowy regulamin promocji ale jak się dowiedziałem takowy nie istnieje! Mimo tego postanowiłem zaryzykować i wysłałem im uszkodzoną trójkę z Allegro. Od momentu odbioru przesyłki do pierwszego kontaktu minęło 6 dni po czym dowiedziałem się, że iPhone nie kwalifikuje się do naprawy bo numer seryjny nie zgadza się z wersją kolorystyczną ? Postanowiono mi odesłać sprzęt a ja szybko kupiłem na Allegro kolejną trójkę i im wysłałem. Było to ok 2 tygodni temu Przez ten czas musiałem ich niemal codziennie nękać pytaniami czy sprzęt doszedł a gdy wreszcie otrzymałem fakturę pro forma do opłacenie (4dni po dacie, którą Poczta Polska wskazwała jako datę dostarczenia) opiewała ona na kwotę 999zł + koszty przesyłki a nie tak jak się umawialiśmy. Wpłata z czwartku została zaksięgowana dopiero dziś. Dostałem maila, że moje dwa iPhony + iPod zostaną dziś do mnie wysłane. Tutaj firma iSource po raz kolejny pokazała swoją opieszałość i bałagan w jakim funkcjonuje. Na zwrot uszkodzonego iPhona umaiwaliśmy się znacznie wcześniej a iPoda potraktowałem jako rekompensatę za stracony czas. Napisałem maila z podziękowaniami po czym dostałem odpowiedź w stylu "przepraszam, zaszła pomyłka..."
Cały proces wymiany iPohona trwa już prawie miesiąc. Wszystkim, którzy chcieli by z niego skorzystać stanowczo odradzam współpracę z tą firmą. Jeśli ktoś miał z nimi wcześniej kontakt i mógłby się podzielić swoją opinią, chętnie jej wysłucham. Dodam też, że jeszcze ani razu ie udało mi się dodzwonić do iSource i porozmawiać z kimś face-to-face. Jak dla mnie wielki negatyw za kontakt, szybkość funkcjonowania i bałagan.
Na pewnej stronie dowiedziałem się o akcji jaką prowadzi warszawski serwis iSource. Za "jedyne" 1100 oferowano wymianę iPhona 3 (nawet uszkodzonego) na iPhone 4. Skuszony niewielkimi wymaganiami szybko znalazłem na Allegro taniego, uszkodzonego iPhona 3GS 16GB z myślą wysłania go do iSource i skorzystania z promocji. Wczesniej miałem kilka pytań do serwisu więc wysłałem im kilka emaili. Średnio czekałem dobę na odpowiedź. Głównie chciałem uzyskać szczegółowy regulamin promocji ale jak się dowiedziałem takowy nie istnieje! Mimo tego postanowiłem zaryzykować i wysłałem im uszkodzoną trójkę z Allegro. Od momentu odbioru przesyłki do pierwszego kontaktu minęło 6 dni po czym dowiedziałem się, że iPhone nie kwalifikuje się do naprawy bo numer seryjny nie zgadza się z wersją kolorystyczną ? Postanowiono mi odesłać sprzęt a ja szybko kupiłem na Allegro kolejną trójkę i im wysłałem. Było to ok 2 tygodni temu Przez ten czas musiałem ich niemal codziennie nękać pytaniami czy sprzęt doszedł a gdy wreszcie otrzymałem fakturę pro forma do opłacenie (4dni po dacie, którą Poczta Polska wskazwała jako datę dostarczenia) opiewała ona na kwotę 999zł + koszty przesyłki a nie tak jak się umawialiśmy. Wpłata z czwartku została zaksięgowana dopiero dziś. Dostałem maila, że moje dwa iPhony + iPod zostaną dziś do mnie wysłane. Tutaj firma iSource po raz kolejny pokazała swoją opieszałość i bałagan w jakim funkcjonuje. Na zwrot uszkodzonego iPhona umaiwaliśmy się znacznie wcześniej a iPoda potraktowałem jako rekompensatę za stracony czas. Napisałem maila z podziękowaniami po czym dostałem odpowiedź w stylu "przepraszam, zaszła pomyłka..."
Cały proces wymiany iPohona trwa już prawie miesiąc. Wszystkim, którzy chcieli by z niego skorzystać stanowczo odradzam współpracę z tą firmą. Jeśli ktoś miał z nimi wcześniej kontakt i mógłby się podzielić swoją opinią, chętnie jej wysłucham. Dodam też, że jeszcze ani razu ie udało mi się dodzwonić do iSource i porozmawiać z kimś face-to-face. Jak dla mnie wielki negatyw za kontakt, szybkość funkcjonowania i bałagan.