Witam, jakis czas temu, okolo 3-4 tygodni kupilem uzywany telefon Honor 7. Telefon na poczatku sprawowal sie bardzo dobrze, nic sie z nim nie dzialo. Wczoraj rano jadac tramwajem i przegladajac fb zobaczylem, ze strasznie szybko rozladowuje sie bateria. Nastepnie gdy bylem w pracy telefon praktycznie caly czas mialem w kieszeni i go nie uzywalem a bateria i tak strasznie szybko uciekala. Przez okolo 6 godzin zeszlo mi jakos 70% gdy mialem wlaczone tylko lte. Od tamtego momentu telefon tez strasznie dlugo sie laduje, bo dzisiaj ladujac go okolo 4 godziny naladowalo sie tylko 50%, gdzie wczesniej przy takim czasie ladowania powinien byc naladowany na 100%. Jezeli jest wylaczone lte i po prostu sobie lezy, nie uzywajac go, bateria trzyma w miare normalnie i nie rozladowuje sie tak szybko. Dzieje sie to tylko przy uzywaniu. Mam jeszcze na niego gwarancje ponad rok, wiec moge go oddac do serwisu. Myslicie, ze jezeli popsula sie bateria, to wymienia mi ja bez problemu? A moze jakies inne pomysly, co to moze byc?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
