Forum - TELEPOLIS.PL

Kupiłem 1, 5 roku temu telefon w Avansie. Zepsuło się w nim wejście na słuchawki... Na telefon jest jeszcze pół roku gwarancji, ale w moim mieście zlikwidowano ten sklep... Gdzie mam się udać aby skorzystać z gwarancji ?
Z drugiej strony mam pytanie czy warto ponieważ telefon zamoczyłem w basenie i suszyłem na własną rękę. Nie ma na nim śladów korozji bo woda była czysta, jedynie trochę śruby są zniszczone, ale to nie problem bo w komisie kupie za grosze i wymienię. Przejdzie takie coś ?
Telefon po zamoczeniu chodził 2 miesiące bez żadnych problemów... Są na nim jakieś plomby po których poznają, że rozkręcałem ??

rfk, Znajomy z serwisu mi tłumaczył kiedyś że wewnątrz telefonu są paseczki zmieniające kolor jak zostaną zalane stąd serwisy wiedzą że był kontakt z cieczą.

Aha, ja kiedyś oddałem na gwarancji inny telefon który po zalaniu się nie włączał to napisali, że są widoczne ślady korozji. Nawet sprawdzałem przed chwilą bo jeszcze go mam i faktycznie jest. Natomiast w 5630 nie ma nic takiego.

rfk,

Ale co Ci szkodzi - najwyżej odeślą Ci go z unieważnioną gwarancją. Serwisanci patrzą przez ręde. Ostatnio bez problemu przeszła mi nokia ze zmienionym product codem i 2 Sony Ericssony z czystym softem zmienianym w domu.

oddaj do nokia care

Kryniczanin pisze:Ostatnio bez problemu przeszła mi nokia ze zmienionym product codem i 2 Sony Ericssony z czystym softem zmienianym w domu.

to zazwyczaj przechodzi, nic w tym dziwnego

problem stanowi integracja cieczy,
niech odda ale i tak mu odesla z adnotacja utraty gwarancji