Forum - TELEPOLIS.PL

Witam,

zaobserwowałem na swojej Nokii E51 taką sytuacje: uruchamiam sobie dwa programy działające w tle, wysyłające ok 1Mb/h wiec niedużo jednak sa to dane ciągłe. Na Wifi programiki mogą sobie chdzić godzinami, bateria bez problemu to wytrzymuje, średni pobór prądu to 15-20 mA przy wyłączonym wyświetlaczu. Gdy łącze się przez sieć następuje drastyczny spadek baterii, natężenie pobieranego prądu wynosi wtedy ok 350 mA!!! To przeszło 10 razy wiecej. I tu moje pytanie co jest powodem takiego stanu rzeczy. Czy to jest normalna sytuacja? Bateria wytrzymuje raptem kilka godzin. Dodam ze sprawdzilem Cell Trackiem czy przypadkiem w miejscu w którym korzystam z transmisji danych nie rzuca mnie miedzy nadajnikami ale okazuje sie ze trzyma non stop jeden. Co moze byc przyczyna? Czy ten telefon po prostu tak ma?

mysle,ze bedzie tak z kazdym telefonem

Nie można porównywać WiFi, gdzie moc nadawcza AP/routera to 100mW, telefon jest w miarę blisko i nadaje praktycznie z minimalną mocą, a jest to częstotliwość dosyć zbliżona do UMTS. Jak łączysz się przez UMTS to raz że działają bardziej skomplikowane mechanizmy (modulacje, kodowania czy inne pierdoły na których się nie znam) a dwa że do stacji jest przeważnie kilkaset metrów więc telefon się musi kilka razy bardziej wysilić żeby te dane na te kilkaset metrów wysłać...

W sumie racja. Mnie po prostu zaskoczyła różnica w poborze prądu. A czy sieć może mieć tu znaczenie? Te dane dotyczą Playa, sprawdzę jeszcze na plusie i orange.

jasne,ze siec ma znaczenie.jesli np.orange ma lepszy zasieg w Twojej okolicy niz np.t-mobile.pl to telefon szybciej padnie majac sim karte z t-mobile.pl itp.itd.