Strona 1 z 1

[6220c] Problem z baterią

Post:27 cze 2010, 16:39
autor: mb79
Witam.
Dzisiaj moja Nokia 6220 Classic sprezentowała mi niemiła niespodziankę rano,
budzik nie zadziałał a telefon nie chciał się włączyć.
Wieczorem jak wyłączałem telefon, wskaźnik baterii pokazywał stan jako pełny
(ładowana była w piątek czy 1 dzień użytkowania). Rano telefon nie reagował na włączanie,
dopiero po kilku minutach ładowania włączył się.
Dzisiaj miałem obronę pracy dyplomowej i delikatnie zaspałem przez niezadziałanie budzika :(
Pierwszy raz zdarzyła mi się taka sytuacja w tym telefonie, telefon ma niecały
rok więc jest na gwarancji.
Uważacie że jest oddawać telefon na sprawdzenie do serwisu czy obserwować jak będzie zachowywał się dalej ? Rozładowanie ze stano blisko 100% do 0% przy wyłączonym telefonie nie uważam za normalne.

Post:27 cze 2010, 16:45
autor: ciuchcia
Niestety - bateria nie podlega gwarancji (a dokladniej jest na nia gwarancja 6 miesiecy). Wiec nalezalo by wlozyc nowa baterie i zobaczyc czy tez ja tak szybko szlak trafi - jesli tak to telefon powinien wyladowac na gwarancji. Jesli nie to wymiana baterii na wlasny koszt.

Post:28 cze 2010, 12:57
autor: kowcio
Ja powiem tak. Takie rzeczy w symbianach były u mnie... Normalne :-/ Tylko w E50 nie zdarzyło mi się tak, a miałem ją troszkę. w E51, 6650 T-mobile to było coś normalnego, co jakiś czas po prostu sama z siebie się strasznie szybko wyczerpała. Znajomy w E51 miał to samo, 5530 także, w E71 również.

Na gwarancję baterię można oddać jeśli takie coś będzie się powtarzało cały czas. Spróbuj sformatować telefon, kartę pamięci i może pomoże... Kiedyś wyczerpała mi się E51 o godzinie 21, odłączyłem ją przed 10 od ładowarki po całonocnym ładowaniu, w tym czasie była 40 minutowa rozmowa a później jeździłem cały dzień po mieście. Byłem wściekły, bo telefon wyczerpał mi się an konferencji, gdzie był potrzebny i musiałem kartę przełożyć do innego. :roll:

U mnie na takie coś pomogło rozładowanie baterii do "zera" i ładowanie jej na wyłączonym przez całą noc (nie musi być cała noc, wystarczy 3-4h, ale nie zaszkodzi puścić ją na noc).

Post:28 cze 2010, 21:26
autor: mb79
Dziękuje za odpowiedzi.
Pierwszy raz zdarzyła mi się taka sytuacja z tym telefonem a nigdy wcześniej
nie miałem na Symbianie. Szkoda że stało się to akurat przed obrona pracy dyplomowej, niepotrzebny dodatkowy stres.
Telefon rozładuje 3 razy do "zera" i nastawie na pełne ładowanie. Zobaczymy co dalej.
Po ostatnich złych wrażeń z serwisem Nokia i N 2760 którą kupiłem dla Mamy nabrałem podejrzliwości do tych telefonów. Rozpocząłem starania wymiany telefonu od Agito,
mam nadzieje że nie będzie to konieczne w przypadku N 6220.

Post:28 cze 2010, 21:27
autor: kowcio
mb79, wystarczy raz ją do zera rozładować. 3 razy nie trzeba ;-) spróbuj na razie jeden razi i zobaczysz jak bedzie trzymać.

Post:28 cze 2010, 21:29
autor: mb79
W takim razie taki cykl już wykonałem. W feralny dzień telefon rozładował się do stanu zero,
sam się wyłączył. Po powrocie z obrony pracy dyplomowej ładował się spokojnie kilka godzin.