Od roku mam Kindle Paperwhite. Długo się nie mogłęm zdecydować czy jest sens kupować czy nie, w końcu się przemogłęm i... nie żałuję. świetny sprzęt, a do tego w sumie nie jest strasznie drogi.
wtd pisze:Oczy się nie męczą, czyta się to to w zasadzie jak książkę, ze światłem podobnie, po ciemku nie poczytasz, jak jest jasno jest lepiej. W pełnym słońcu na dworze nigdy nie czytałem, ale podejrzewam że problemów nie będzie.
W przypadku paperwhite (z podświetlaniem) te problemy trochę wyeliminowali, chociaż czytanie w kompletnej ciemności trochę męczy wzrok (wszak gapimy się na jasny ekran - lepiej włączyć sobie jakąkolwiek, chociażby malutką lampkę).
wtd pisze:Kindle ma (wifi), kiedyś nawet były wersje z darmowym 3G na cały świat, teraz już chyba się z tego wycofali. Inne nie wiem.
Chyba nadal jest przy czym z nielimitowanego internetu zrobili wersję która umożliwia bodajże tylko przeglądanie zasobów amazona, więc poczty już sobie nie sprawdzimy...
goral2099 pisze:A właśnie: jak z dokumentami (pdf, doc, odt, txt)? Bez problemu można poczytać?
Bierzesz calibri i można wrzucić praktycznie wszystko

chociaż przyznaję, że lepiej poszukać odpowiednika w stricte książkowych formatach typu e-pub. doc/odt/txt konwertuje nieźle. PDF IMHO mocno średnio (zwłaszcza, jeżeli chodzi o pozycje bardziej techniczne, beletrystyka jest jeszcze do przełknięcia).