• Chińskie telefony i inne mniej lub bardziej egzotyczne marki, a także dyskusja ogólna, ponad podziałami według producentów.
Chińskie telefony i inne mniej lub bardziej egzotyczne marki, a także dyskusja ogólna, ponad podziałami według producentów.
 #564243  autor: drcox
 29 cze 2012, 22:51
Od kilku tygodni w związku ze sprzedażą na Allegro mam potrzebę bycia ciągle on-line i szybkiego odpisywania na maile (tak, drogie Orżnąć Polska, 3 tygodnie to nie jest szybkie odpisywanie na maila). Telefon ma więc włączoną pocztę e-mail w trybie push (przychodzi jak SMS), kilka RSSów oraz bluetooth (synchronizacja różnych pierdół z komputerem, a wyłączać mi się nie chce). Nie za bardzo do tej pory mnie obchodziło jakich ładowarek do telefonu używam, bo miałem jakieś 3 sztuki + jedną w innym lokum i nie zwracałem na to totalnie uwagi. Telefon jest więc teraz non stop połączony z internetem, więc trzyma jakieś 24-36 godzin na baterii, ale podłączam go zawsze na noc więc nie ma dla mnie różnicy. Jednak ostatnio wziąłem inną ładowarkę... Telefon ładował się do jakichś 50-60% i później procenty się wahały, a telefon trzymał krócej. Zastanawiałem się chwilę WTF, ale okazało się, że zmieniłem ładowarkę na cudowną, zieloną, ekologiczną, trendy i chroniącą dzieci w Afryce ładowarkę "Greenheart" od Hazela. No i żebyście się ludzie nie zdziwili, nie naładujecie ją do końca telefonu jeżeli macie włączoną transmisję daych :shock: Szybkie porównanie dało 700mA natężenia w mojej ładowarce (tą z dodatkowym gniazdem żeby podłączyć słuchawki. Cudowna ładowarka Greenheart ma 550mA (pewnie przez to jest jeszcze bardziej ekologiczna mimo że może ładować telefon przez teorytycznie nieskończoną ilość czasu). W świecie lotów kosmicznych gdzie każdy wymaga od ciebie ciągłej nauki czegoś nowego, bo technologia pcha do przodu producencik nie umie przewidzieć, że telefon może żreć więcej prądu niż im się wydawało. Ten świat nigdy nie przestanie mnie zadziwiać 8)