Forum - TELEPOLIS.PL

heh "boli" mnie to zjawisko nie rozumiem nikogo kto zaaz po premierze jakiegos telefonu lub gora 2-5,7 miesiecy juz taki telefon ma(zauwazylem ze nie 1 telepolitanczyk juz taki fon ma). Mozecie mi to wytlumaczyc czy lapiecie po prostu jakies szybkie tanie okazje , czy nie wytrzymujac lecicie i kupujecie nie wazne ile on kosztuje? zakladam ze to sa jakies okazje jasli tak to bardzo jestem ciekaw jakimi sposoby te okazje lapiecie ? ja zawsze czekam az mi sie umowa konczy i wtedy telefon ktory mi sie podobal kiedys bardzo chce kupic choc przyznam ze rzadko kiedy kupie ten wlasnie telefon gdyz zapominam juz o nim i inne mie oczarowuja heh
Ps. chyba mie dobrze zrozumieliscie?....

takie tleefonu kupuje sie poniewaz jak wchdzoa na rynke oferuja najlepsze mozliwe funkcje, po trzch czterech miesiacach juz spadaja z pierwszego miejsca

ja osobiscie tak nie robie, wielce prawdopodobne jest, iz telefon, ktory niedawno mial premiere w polsce w niedlugim czasie spadnie z ceny..ale jezeli kogos stac..to czemu nie?

ja tez tak nie robie- co zresta widac po moim opisie, ale gdybym mial kase hetnie zmienialbym sobie nowinki techniczne

Ja nie raz miałem ochotę kupić jakieś cacko co dopiero weszło na rynek, ale emocje opadaja bo przeważnie stwierdzam że takie cacko nie jest mi wogóle potrzebne i tylko kupuję coś czego tak naprawdę potrzebuję i wykorzystam a nie że będzie się marnowało a teraz mam dużą potrzbę i chcę Nokię 6280

ja mam tak samo jak pumba

pumba pisze:Ja nie raz miałem ochotę kupić jakieś cacko co dopiero weszło na rynek, ale emocje opadaja bo przeważnie stwierdzam że takie cacko nie jest mi wogóle potrzebne i tylko kupuję coś czego tak naprawdę potrzebuję i wykorzystam a nie że będzie się marnowało a teraz mam dużą potrzbę i chcę Nokię 6280

jeszcze nie kupiles tej 6280

hehe kupiłem nawet dwie, jedną sprzedałem a drugą pożyczyłem lasce od kumpla żeby sobie poszpanowała, ale pierwsza jak i druga to tylko atrapy a telefonu jak nie miałem tak nie mam ale możliwe że koło 11 maja już będę miał bo miałem mieć w ubeigłą środę tylko odesłali wszystkie telefony do serwisu bo soft miał jakieś błędy i mają wrócić koło tego 11

Ja to szczerze dorabiam się coraz lepszych i droższych fonów. Zaczynałem od siemensa s55 potem dolozylem troche i zakupilem k700i a teraz znowu dolozylem i mam nokie 6680.

hmm ja sie kieruje funkcjonalnoscia i wygladem wiec hehe zmieniam tyle razy ile mi sie podba

ja nie kupuje telefonów zaraz po premierze. Zrobiłbym to, ale one bardzo szybko tanieją. Wolę kupić starszego, ale z wyższej półki.Poza tym nie wydałbym 2500zł na telefon..

a ja tam mam ale ostatnio żaden nie zainteresował mnie aż tak bardzo abym go chciał mieć w tej chwili

sister sinister kupil n70 od razu jak pojawila sie w vobisie. zaplacil kupe forsy i musiola oddac ja potem do serwisu. potem cena spadla prawie dwukrotnie ale nie zalowal chyba. byl jedna z pierwszych w polsce z n70.

He, to ja tak miałem w bubiegłym roku na początku wakacji kiedy to jeszcze w ogóle w Polsce nie było N6630... dałem za nią za granicą na polskie 1600 zł, użytkowałem tydzień czasu i sprzedałem w Polsce za tą samą cenę, także nic nie straciłem, a to była nowość co by nie było

jest ktos co duzo korzysta z tych udogodnien operatora wykorzystujac wysoki abonament w pelni a przy tym kupujac lepszy fonik przy tym abon. taniej?
czesto kupujecie za granica?
o ile gdzies rozni sie cena hurtowa teleofnu od normalnej?

każdy chyba ma indywidualne kryteria zakupu nowego tela.
Dla mnie musi być ładny i funkcjonalny.Nie dał bym więcej jak 1500 zł.
powinien zastępowac dużo potrzebnych i przydatnych rzeczy jego włascicielowi,dlatego zamiast nosić radio lub odtwarzacz MP3,którego czasem słucham ,lub zamiast zabierać na wczasy kamerę video lub aparat foto ,komórkę i dodatkowo szukać internetu by odebrać poczte mailową poczekałem aż będzie taki tel jak Nokia 6280 i kupiłem ją.
Myślę,ze z komórkami jest podobnie jak z zakupem samochodów. Jednych stać na bardzo drogie limuzyny, innych na dużo,duzo tańsze ,ale jednak nówki, a innych na tzw sztukę- byle by tam coś dzwoniło i tyle.Ci którzy kupuję komórki za 2500-3000 zł najmniej się chyba przejmują stratą wortości telefonu w przypadku odsprzedaży.

moim zdaniem to niema sensu kupowanie niewiadomo jakich fonów bo ŻADEN tel. nie zastąpi profesjonalnego aparatu (cyfraka),kamery,odtwarzacza mp3/mp4,itp/itd.Bo po grzyba komuś aparat 1,3 albo 2 mpx za 1300 zł?Co do mp3 i radia to akurat ujdzie rzeczywiście się przydaje(ale tylko ze złączem pamięci) ale co do mp4 to nielepiej qpić Ipoda?A pozatym jak ktoś Wam taki tel. za 1300zeta gwiźnie-tracicie wszystkie te urządzenia:(.Dlatego też jestem zwolennikiem telefonów ze średniej półki (do 500-550 zł.)-takie funkcje jak aparat,kamerka,itp. przydają się kiedy jesteśmy np.w podróży i chcemy coś fajnego uchwycić ale żeby tak profesjonalnie-to odpada lepiej qpić cyfraka 5mpx za 500zeta:)

Sory, że się tak wyrażę, ale ty mateush jesteś trochę jakiś nienormalny.

Ludzie chcą mnieć nowe rzeczy zaraz po premierze, bo chcą być na "topie", mieć ogrom możliwości (tak przeważnie jest w nowych rzeczach), mieć coś "trendy" i jeśli komuś się podoba, to niby dlaczego ma sobie odmówić przyjemności?

Mi też jak coś się niewiadomo jak podoba, jestem w stanie wydać na to trochę kasy.

Żeby przeżywać radości i rozczarowania wcześniej niż inni, być postrzeganym jako snob i mieć to jako jeden z pierwszych- sam bym tak robił ale mi kasa na to nie pozwala... w sumie to dobrze, bo zacząłem się napalać na CX-a jak go jeszcze nie było w PL, jak doszedł do kosztował od 1600zł w dół... a tak teran na luziku- abo. w erze (niestety abo...) i telefonik jest