3100: kałuża (kilka sekund) i przytopienie obudowy i wyświetlacza żarówką (źle zrozumiana "świecąca obudowa"). Działa, ciągle używam.
K700i: kilkadziesiąt upadków na kostkę brukową z ok 1 metra (SMSy podczas jazdy na rowerze), które prawie nie pozostawiły śladów! Dostał go brat, jechał na rowerze i: fon upadł na żużel, brat przejechał go rowerem tak, że telefon leciał i roztrzasł się na asfalcie. Ja go miałem 2,5 roku w pełni sprawnego, on 1 tydzień i go udupił w kilka sekund.
A707: poślizgnąłem się przy wsiadaniu do samochodu i zmiażdżyłem mu swoją masą zewn. wyświetlacz. Sprzedałem koledze. Ten przejechał go ciągnikiem, co zaowocowało odbiciem się klawiatury na wyświetlaczu i jej wypadnięciem. Złożył i działa.
6300i: upadek na asfalt z niecałego metra powodujący lekkie zadrapanie. Działa, w użytku.
Choć od 6230i dbam o telefony, to grawitacja działa i powyższe wypadki się zdarzyły.
Koleżanka utopiła jeszcze 5220 w WC, o szczegóły nie pytałem.
