Witam.
W poszukiwaniu dobrego chinczyka, ktore zostalo nazwane przez kumpli skonczonym debilizmem przejrzalem dziesiatki stron, setki filmow na youtube i tysiace aukcji.
Jako cel ustalilem sobie telefon znanej oryginalnej marki, z WIFI, szybki(!), bezawaryjny, chinski i do 500zl.
Jak wiadomo gorna granica telefonow chinskich wacha sie w granicy 500zl. Jest to niby bezsens, bo za 500 zl mozna kupic juz (czasem nowy) oryginalny, firmowy i poprostu dobry nie chinski telefon. Jednak cel to cel i musialem sie go trzymac.
W moich poszukiwaniach mialem najczesciej do czynienia z podrobkami takich telefonow jak Nokia n97, iPhone, Nokia N8, i kilka HTC. W zasadzie nie widzialem duzych ilosci innych podrobek. Czym bylo to spowodowane? W zasadzie strasznie dozym rozreklamowaniem oryginalow tych telefonow i w miare duzym osiagiem na rynku. Jednak masa telefonow jest znacznie ciekawsza i sensowniejsza w porownaniu jakosc/cena.
Szczerze mowiac, nie wiem czemu podrobek najnowszych SE, BlackBerry (no oprocz 9700) czy samsungow (!).
Na podrobke samsunga sie wogole nie napotkalem, to znaczy jeden filmik na YT, jednak auckji nie znalazlem. Telefony Samsunga sa naprawde dobre i uwazam ze chinczycy mogli by sie dorobic kopiujac je. Moze istnieje jakas umowa miedzy chinami a samym samsungiem. Kto wie.
Jednak przejdzmy do samego telefonu. Wybor "dobrych" chinczykow padl na... iPhone'a!
Mozna sie bylo domyslic. Z danych wyczytanych w necie, moge powiedziec ze 47% podrobek telefonow to iPhone'y. 21% stanowia Nokie, 13% BlackBerry, 8% HTC, pozostale 11% stanowia inne, blizej niesprecyzowane chinskie wynalazki.
Zacznijmy od innych podrobek iPhone'ow. Jako najgorsza z nich uznalem sciphone i68 i9.
Tak naprawde nie wiadomo, czy chinczycy tak to nazwali, czy to wogole jakos sie nazywa! Jednak tak to opisano na aukcji, wiec tak to bede nazywal.
Po niesamowicie szybkim wlaczeniu (okolo 10 sekund) w porownaniu do iPhone'a (okolo poltora minuty) zastaje nas iphonowe menu. Juz od poczatku widac ze ekran tez jest podrobiony. Jest mniejszy (opisano jako 3,2, ale po zmierzeniu wyszlo leciutko ponad 3) i dziala beznadziejnie. O tym ze nie ma tam ekranu pojemnosciowego, czy multitouch nie trzeba pisac. Jednak sam dotym jak na oporowke jest denny! Nieraz po 3 krotnym przejechaniu palcem nic sie nie dzieje. Pisanie smsow, czy ogolnie czegokolwiek jest palcem niemozliwe. Po uzyciu rysika (ktorego nie bylo u mnie w zestawie, mimo ze napisano ze bedzie) da sie pisac smsa i to nawet przyjemnie. Niestety nawet tak "zaawansowana" funkcja jak przewijanie menu nie dziala plynnie pokazujac nam cale 4 klatki na sekunde!
Probujac zrobic zdjecie w rozdzielczosci VGA (maksymalnie, mino ze na klapce pisze 12mpx
) tez sie zawiedziemy, gdyz obraz aparatu odswieza sie chyba raz na sekunde, i brak jakiegokolwiek AF, lampy, czy makro jest poprostu niemozliwe. A obejrzenie tego zdjecia takze nas zawiedzie raz - sama jakoscia, dwa - wyswietla sie nam to piekne zdjecia na ekranie 3,2 cala o rozdzialce 240x320(!) upiekszanym przez cale 260k(tylko w opisie aukcji) kolorow. Tak naprawde nie wiem czy bedzie tam 65k. Powiekszenie zdjecia tez nie odbedzie sie jak w iPhone, bo nie mamy multitouch.
Tak naprawde telefonu fajnie sie uzywa do rzucania. Jednak do niczego innego. Zachecic moze ceny 50zl(!), jednak przesylka 100zl(!) juz troche to wszystko niszczy. Nie polecam!
Przejdzmy do podrobki klasy sredniej, jakim jest Dapeng t5000
Juz od poczatku widac "innosc" od iPhone'a. Jednak to tylko zludzenie, bo sam telefon ma zainstalowana wersje Java iOS. Oczwiscie domyslacie sie, ze to nie wersja wydana przez Apple.
Po nawet szybkim wlaczeniu (okolo 25 sekund) zastanie nas znowu ten sam system. Jednak tym razem widzimy go na 3,6 calowym ekranie, o super (jak na chinczyka i ta cene) rozdzialce 640x480! Najprawdopodobniej zgodnie z opisem aukcji wyswietlacz wyswietla 260k kolorow. Dotyk oczywiscie oporowy, jednak nie oporny. Porownynalny do markowych dotykowcow w tej cenie.
Pisanie smsow palcem jednak nadal jest trudne, przynajmniej nie uzywajac malego palca.
Uzywajac rysika mozna na luzie pisac. Nastepnym bajerem jest telewizja, ktora jako pierwsza z 18 chinczykow ktore mialem dzialala.
Jakosc tv nie jest powalajaca, jednak jak sie nie ma nic do roboty, mozna obejrzec.
Aparat, ktory dziwnym trafem nawet w aukcji zostal opisany"2 mpx ,(640x480)" robi po prostu beznadziejne zdjecia. Coz...
Co do samegu systemu. Chodzi nawet plynnie. Porownywalnie do telefonow w podobnej cenie, jedak oryginalnych. Problemow z WiFi nie mialem. Instalowanie javy przebieglo pomyslnie. Wifi i java wspolpracuja, co sie rzadko zdarza. No moze "iOS" dziwnie wyglada bokiem, ale nie bylo tego jak inaczej zrobic, chyba.
Ogolnie, srednio polecam. W tej cenie mozna kupic nowy oryginal, jednak napewno nie taki bajerancki jak ta podrobka. W zasadzie slowo podrobka. Szczerze mowiac nie wiem czy to podrobka, bo nie znam takiego oryginalnego telefonu.
Cena z wysylka okolo 410zl.
I teraz przejdzmy do chinczyka wysokiej polki. Tak wiem, to brzmi dziwnie, jednak ja to tak nazwalem. Przedstawiam wam PinPhone 3GS
Z wygladu identyczny z iPhonem. Grubosc, wysokosc, szerokosc, ekran, umiejscowienie glosnika i przycisku Home identyczne. Z tylu wszystko co na iPhonie wlacznie z identycznym logo. Wkladanie karty odbywa sie tak samo jak w iPhonie, wiec nie urwiemy pol bebechow, tak jak w innych podrobkach.
Po wlaczeniu (okolo minuty), widzimy ekran o tej samej rozdzielczosci i takiej samej ilosci kolorow, co w iPhonie (320x480, 16m kolorow).
Nastepny zonk dotyczacy ekranu, jest on bowiem pojemnosciowy, i dziala tak jak ten w iPhonie. Ponoc uzyto w nim tego ekranu, ktory jest sprzedawany jako ekran zastepczy na allegro (Cena ok. 100zl).
ZONK combo. Ekran obsluguje multitouch, i robi to bardzo dobrze.
Menu nie rozni sie od tego Apple'owego. No moze jedynie czcionka jest inna. Samo menu porusza sie tak jak w iPhonie, i ogolnie caly "iOS" dziala tak jak w oryginalce.
Niestety nic nie jest idealne. A mnie udalo sie znalesc caly jeden minus tego PinPhone.
Niestety wszystko opiera sie na javie. A najwiekszy plus calego iPhone'a to AppStore. Niby na jave tez istnieja fajne programy, ale po pierwsze nie dotykowie, a jesli juz to nie na taka rozdzielczosc.
Niestety nie udalo mi sie znalezc sposobu na zainstalowanie iOS na tej podrobce. Jezeli byloby to mozliwe, to mysle, ze wiekszosc "iPhone'ow bylba by PinPhone'ami.
Cena 16GB okolo 170 dolarow. Czyli na oko 500 zl. (oczywiscie wliczylem przesylke. Na allegro nie dostepny (jak na dzien dzisiejszy). Zainteresowani niech pisza podam adres strony. Na forum nie napisze, bo nie wiem czy nie dostane jakiegos warna
Wiec znalezlem "podribke idealna", jednak zaistanowmy sie czy to ma sens.
Ceny uzywanego iPhone'a 3g 16gb w super stanie to max 600zl. Niby uzywany, niby 3g a nie 3gs (chociaz czy to cos znaczy jezeli chodzi o podrobke??), ale to jednak oryginalny iPhone. Jest AppStrore (badz inne "sposoby" na appsy) jest dzialanie z iTunes, jest uczucie posiadanie oryginalki. A cena nie jest taka duza.
Jednak jest cos, dlaczego polecam PinPhone. Jezeli nie uzywamy appsow, i nie zalezy nam na oryginalnosci to polecam pinPhone. Jest cos co PinPhone robi lepiej! Bateria! Trzyma okolo tydzien w stanie czuwania, natomiast 3 dni ciagle uzywajac. iPhone pada po max 2 dniach.
To na tyle. Na dzisiaj. Mam zamiar dodac jeszcze opisy innych chinskich "epic failow" i takze wyjatkowo dobrych telefonow.
Z racji na brak polskiej klawaitury nie uzywalem polskich znakow. Z racji na to, ze mieszkam za granica moga sie pojawic bledy (raczej musza) wszelkiego rodzaju.
Prosze o informacje o istneiniu takowych.
Mam jeszcze 12 telefonow do opisania. Ale wiecej nie bo juz poprostu nie mam na to pieniedzy. I tez nie zamierzam wiecej wydac, bo to tylko chinczyki. Jezeli macie jakis pomysl to prosze proponowac, ale szansa na to ze cos jescze uda mi sie kupic jest marna.
W poszukiwaniu dobrego chinczyka, ktore zostalo nazwane przez kumpli skonczonym debilizmem przejrzalem dziesiatki stron, setki filmow na youtube i tysiace aukcji.
Jako cel ustalilem sobie telefon znanej oryginalnej marki, z WIFI, szybki(!), bezawaryjny, chinski i do 500zl.
Jak wiadomo gorna granica telefonow chinskich wacha sie w granicy 500zl. Jest to niby bezsens, bo za 500 zl mozna kupic juz (czasem nowy) oryginalny, firmowy i poprostu dobry nie chinski telefon. Jednak cel to cel i musialem sie go trzymac.
W moich poszukiwaniach mialem najczesciej do czynienia z podrobkami takich telefonow jak Nokia n97, iPhone, Nokia N8, i kilka HTC. W zasadzie nie widzialem duzych ilosci innych podrobek. Czym bylo to spowodowane? W zasadzie strasznie dozym rozreklamowaniem oryginalow tych telefonow i w miare duzym osiagiem na rynku. Jednak masa telefonow jest znacznie ciekawsza i sensowniejsza w porownaniu jakosc/cena.
Szczerze mowiac, nie wiem czemu podrobek najnowszych SE, BlackBerry (no oprocz 9700) czy samsungow (!).
Na podrobke samsunga sie wogole nie napotkalem, to znaczy jeden filmik na YT, jednak auckji nie znalazlem. Telefony Samsunga sa naprawde dobre i uwazam ze chinczycy mogli by sie dorobic kopiujac je. Moze istnieje jakas umowa miedzy chinami a samym samsungiem. Kto wie.
Jednak przejdzmy do samego telefonu. Wybor "dobrych" chinczykow padl na... iPhone'a!
Mozna sie bylo domyslic. Z danych wyczytanych w necie, moge powiedziec ze 47% podrobek telefonow to iPhone'y. 21% stanowia Nokie, 13% BlackBerry, 8% HTC, pozostale 11% stanowia inne, blizej niesprecyzowane chinskie wynalazki.
Zacznijmy od innych podrobek iPhone'ow. Jako najgorsza z nich uznalem sciphone i68 i9.
Tak naprawde nie wiadomo, czy chinczycy tak to nazwali, czy to wogole jakos sie nazywa! Jednak tak to opisano na aukcji, wiec tak to bede nazywal.
Po niesamowicie szybkim wlaczeniu (okolo 10 sekund) w porownaniu do iPhone'a (okolo poltora minuty) zastaje nas iphonowe menu. Juz od poczatku widac ze ekran tez jest podrobiony. Jest mniejszy (opisano jako 3,2, ale po zmierzeniu wyszlo leciutko ponad 3) i dziala beznadziejnie. O tym ze nie ma tam ekranu pojemnosciowego, czy multitouch nie trzeba pisac. Jednak sam dotym jak na oporowke jest denny! Nieraz po 3 krotnym przejechaniu palcem nic sie nie dzieje. Pisanie smsow, czy ogolnie czegokolwiek jest palcem niemozliwe. Po uzyciu rysika (ktorego nie bylo u mnie w zestawie, mimo ze napisano ze bedzie) da sie pisac smsa i to nawet przyjemnie. Niestety nawet tak "zaawansowana" funkcja jak przewijanie menu nie dziala plynnie pokazujac nam cale 4 klatki na sekunde!
Probujac zrobic zdjecie w rozdzielczosci VGA (maksymalnie, mino ze na klapce pisze 12mpx

Tak naprawde telefonu fajnie sie uzywa do rzucania. Jednak do niczego innego. Zachecic moze ceny 50zl(!), jednak przesylka 100zl(!) juz troche to wszystko niszczy. Nie polecam!
Przejdzmy do podrobki klasy sredniej, jakim jest Dapeng t5000
Juz od poczatku widac "innosc" od iPhone'a. Jednak to tylko zludzenie, bo sam telefon ma zainstalowana wersje Java iOS. Oczwiscie domyslacie sie, ze to nie wersja wydana przez Apple.
Po nawet szybkim wlaczeniu (okolo 25 sekund) zastanie nas znowu ten sam system. Jednak tym razem widzimy go na 3,6 calowym ekranie, o super (jak na chinczyka i ta cene) rozdzialce 640x480! Najprawdopodobniej zgodnie z opisem aukcji wyswietlacz wyswietla 260k kolorow. Dotyk oczywiscie oporowy, jednak nie oporny. Porownynalny do markowych dotykowcow w tej cenie.
Pisanie smsow palcem jednak nadal jest trudne, przynajmniej nie uzywajac malego palca.
Uzywajac rysika mozna na luzie pisac. Nastepnym bajerem jest telewizja, ktora jako pierwsza z 18 chinczykow ktore mialem dzialala.
Jakosc tv nie jest powalajaca, jednak jak sie nie ma nic do roboty, mozna obejrzec.
Aparat, ktory dziwnym trafem nawet w aukcji zostal opisany"2 mpx ,(640x480)" robi po prostu beznadziejne zdjecia. Coz...
Co do samegu systemu. Chodzi nawet plynnie. Porownywalnie do telefonow w podobnej cenie, jedak oryginalnych. Problemow z WiFi nie mialem. Instalowanie javy przebieglo pomyslnie. Wifi i java wspolpracuja, co sie rzadko zdarza. No moze "iOS" dziwnie wyglada bokiem, ale nie bylo tego jak inaczej zrobic, chyba.
Ogolnie, srednio polecam. W tej cenie mozna kupic nowy oryginal, jednak napewno nie taki bajerancki jak ta podrobka. W zasadzie slowo podrobka. Szczerze mowiac nie wiem czy to podrobka, bo nie znam takiego oryginalnego telefonu.
Cena z wysylka okolo 410zl.
I teraz przejdzmy do chinczyka wysokiej polki. Tak wiem, to brzmi dziwnie, jednak ja to tak nazwalem. Przedstawiam wam PinPhone 3GS
Z wygladu identyczny z iPhonem. Grubosc, wysokosc, szerokosc, ekran, umiejscowienie glosnika i przycisku Home identyczne. Z tylu wszystko co na iPhonie wlacznie z identycznym logo. Wkladanie karty odbywa sie tak samo jak w iPhonie, wiec nie urwiemy pol bebechow, tak jak w innych podrobkach.
Po wlaczeniu (okolo minuty), widzimy ekran o tej samej rozdzielczosci i takiej samej ilosci kolorow, co w iPhonie (320x480, 16m kolorow).
Nastepny zonk dotyczacy ekranu, jest on bowiem pojemnosciowy, i dziala tak jak ten w iPhonie. Ponoc uzyto w nim tego ekranu, ktory jest sprzedawany jako ekran zastepczy na allegro (Cena ok. 100zl).
ZONK combo. Ekran obsluguje multitouch, i robi to bardzo dobrze.
Menu nie rozni sie od tego Apple'owego. No moze jedynie czcionka jest inna. Samo menu porusza sie tak jak w iPhonie, i ogolnie caly "iOS" dziala tak jak w oryginalce.
Niestety nic nie jest idealne. A mnie udalo sie znalesc caly jeden minus tego PinPhone.
Niestety wszystko opiera sie na javie. A najwiekszy plus calego iPhone'a to AppStore. Niby na jave tez istnieja fajne programy, ale po pierwsze nie dotykowie, a jesli juz to nie na taka rozdzielczosc.
Niestety nie udalo mi sie znalezc sposobu na zainstalowanie iOS na tej podrobce. Jezeli byloby to mozliwe, to mysle, ze wiekszosc "iPhone'ow bylba by PinPhone'ami.
Cena 16GB okolo 170 dolarow. Czyli na oko 500 zl. (oczywiscie wliczylem przesylke. Na allegro nie dostepny (jak na dzien dzisiejszy). Zainteresowani niech pisza podam adres strony. Na forum nie napisze, bo nie wiem czy nie dostane jakiegos warna

Wiec znalezlem "podribke idealna", jednak zaistanowmy sie czy to ma sens.
Ceny uzywanego iPhone'a 3g 16gb w super stanie to max 600zl. Niby uzywany, niby 3g a nie 3gs (chociaz czy to cos znaczy jezeli chodzi o podrobke??), ale to jednak oryginalny iPhone. Jest AppStrore (badz inne "sposoby" na appsy) jest dzialanie z iTunes, jest uczucie posiadanie oryginalki. A cena nie jest taka duza.
Jednak jest cos, dlaczego polecam PinPhone. Jezeli nie uzywamy appsow, i nie zalezy nam na oryginalnosci to polecam pinPhone. Jest cos co PinPhone robi lepiej! Bateria! Trzyma okolo tydzien w stanie czuwania, natomiast 3 dni ciagle uzywajac. iPhone pada po max 2 dniach.
To na tyle. Na dzisiaj. Mam zamiar dodac jeszcze opisy innych chinskich "epic failow" i takze wyjatkowo dobrych telefonow.
Z racji na brak polskiej klawaitury nie uzywalem polskich znakow. Z racji na to, ze mieszkam za granica moga sie pojawic bledy (raczej musza) wszelkiego rodzaju.
Prosze o informacje o istneiniu takowych.
Mam jeszcze 12 telefonow do opisania. Ale wiecej nie bo juz poprostu nie mam na to pieniedzy. I tez nie zamierzam wiecej wydac, bo to tylko chinczyki. Jezeli macie jakis pomysl to prosze proponowac, ale szansa na to ze cos jescze uda mi sie kupic jest marna.