Forum - TELEPOLIS.PL

Witam.

Mam pewien problem i nie wiem jak wybrnąć z tej sytuacji.
Chodzi o to, że oddałem telefon do prywatnego serwisu po czym wyjechałem z kraju na urlop.
Wróciłem po miesiącu i okazało się ze mój telefon zaginął i właściciel serwisu nie może go znaleźć.
Otrzymałem telefon zastępczy na czas wyjaśnienia sprawy. Tydzień w tydzień monitowałem i za każdym razem informowano mnie iż sprawa jest w trakcie rozwiązania i otrzymam telefon ale już nie ten mój.
Po prawie 2 miesiącach od dnia oddania telefonu do serwisu dostałem informację, że mam się zjawić bo mają dla mnie telefon. Po przyjeździe do punktu serwisowego gdzie oddałem telefon "Pani obsługująca" okazała mi telefon który dopiero wypakowała z paczki (przypuszczam przesyłka od sprzedawcy z allegro) i okazała mi telefon:
-bez pudełka,
-bez opryginalnej ładowarki,
-w innej wersji kolorystycznej,
-w zupełnie innym stanie wizualnym niżeli mój telefon
i oznajmiła mi że to jest ten sam model i mi odkupili ;]
Oczywiście odmówiłem odbioru informując grzecznie, że muszę to przemyśleć.
Proszę o pomoc ... Co mam zrobić z tym faktem ...

Z góry dziękuje i pozdrawiam.
Myślę, że umieściłem Topic w odpowiednim miejscu.

Bardziej mi to na forum prawne pasuje niż tu

Pasuje lub nie ale się nieźle uśmiałem . Przecież jakim to kaleką trzeba być, żeby zgubić telefon we własnym serwisie .

Oddałeś im sam telefon, czy z pudełkiem i ładowarką, na którą narzekasz? Jak sam telefon, to wg mnie warto się zastanowić nad tym, który Ci oferują.

Z innej strony, jak masz jakiś papier od nich, że zostawiłeś tam ten telefon, to policja powinna to ogarnąć.

Co to za telefon był?

Dokładnie, możesz postraszyć ich trochę policją i poczekać na ich reakcje*.

*które mogą być różne Albo Cię wyśmieją, albo się wystraszą i Ci oddadzą pieniądze/telefon.

A z tym stanem wizualnym to wyszło Ci na lepsze czy gorsze?
O czymś takim jeszcze nigdy nie słyszałem Widać, że wszystko jest możliwe

Powiem tak.

W ( _ Y _ ) mam tą ładowerkę szczerze mówiąc.
Bardziej chodzi mi o pudełko dla potwierdzenia IMEI oraz pewności iż telefon nie jest z jakiejś lewizny z allegro.
Po za tym stan wizualny jest znacznie gorszy od mojego telefonu.

Zastanawiam się czy nie powiadomić Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów...

Niech Ci odkupią nówke:) A nie jakąś używke, jaki to był phon?

ja bym to oddal na policje. Jak mozna zgubic fona we wlasnym serwisie, no bez przesady ;D

To w takim razie można, nawet trzeba powiadomić UOKiK ew. Policję. Wtedy się wystraszą i może kupią następny telefon o lepszym stanie niż ten, który Ci zwrócili

Poczytaj regulamin co w takim przypadku robi firma.O ile taki w ogole jest.
Co to za serwis i jaki telefon dowiemy sie w koncu?

Co to za serwis i jaki telefon dowiemy sie w koncu?

pewnie budka pana Mietka za rogiem... taki serwiso-lombardo-komis trudniacy sie na codzien zdejmowaniem simlockow i sprzedaza kart pamieci oraz futeralow...

thonka pisze: trudniacy sie na codzien zdejmowaniem simlockow i sprzedaza kart pamieci oraz futeralow...

a takze folii poliweglanowych! Nie zapominajmy o foliach!

Zaiste, ciekawy przypadek jeśli miałeś gwarancję, to dlaczego nie oddałeś go do firmowego salonu, gdzie takie rzeczy po prostu nie mają prawa się zdarzyć? tak czy owak na ten czas powinieneś dostać jakiś aparat zastępczy. skoro się zgubił i przepadł, ponegocjuj i postaraj się potraktować go jak za sprzedany, może cena będzie korzystniejsza niż nabycie identycznego modelu. jeśli dostałeś potwierdzenie przyjęcia do serwisu, to profilaktycznie bym je sobie na chwilę obecną skserował i zabezpieczył sobie na przyszłość, jeżeli oferta serwisu będzie nieciekawa, będę miał zabezpieczenie.
strasznie ciekawi mnie jak skończy się ta sprawa.