Strona 1 z 1

Miła niespodzianka w serwisie Nokii

Post:26 mar 2008, 20:48
autor: bodalski
No wiec, zona ma telefon Nokia 7373. Pewnego dnia nagle zgasl i juz nie dal sie wlaczyc. Oddalem go do serwisu bo byl na gwarancji. Telefonik zreperowali, wszystko cacy ale jakie bylo moje zdziwienie gdy zobaczylem ze wymienili mi cala przednia klapke z ekranem. Pare miesiecy wczesniej telefonik upadl i ekranik pekl na całej dlugosci. Pani w serwisie powiedziala ze samej obudowy sie nie wymienia, ze trzeba wymienic cala klapke bla bla bla, za ok 130zł. Ja dzis odbieram telefon w serwisie, patrze a klapka wymieniona:):)
Bardzo miła niespodzianka ze strony serwisu:) Warszawa, ul. Sienna.

Post:26 mar 2008, 21:23
autor: Kaczy
No to pogratulować.
Chociaż patrząc na ostatnie posty, to ostatnio serwisy nieźle oberwały za swoją niefachowość.

Post:26 mar 2008, 23:04
autor: Osk92
Też powinienem pochwalić Siemensa, za wymienienie porysowanej pokrywy anteny?
Więc chwalę. Miałem brzydką, tylną część obudowy- przejechaną po betonie.
W serwisie podczas naprawy gwarancyjnej założyli nową bez problemu.

Fakt, że telefon działał gorzej pomijam ;)

Post:26 mar 2008, 23:37
autor: elrond
Osk92: w moim przypadku, serwis siemensa wymienił calutką płytę główną, zostawiając tylko porysowaną obudowę ;)

Post:26 mar 2008, 23:43
autor: Osk92
Zrobili to co było w ich obowiązku ;) Winić za to się nie da :P
W każdym bądź razie byłem zdziwiony.

Post:27 mar 2008, 06:45
autor: elrond
No oczywiście że nie. Ja tak tylko ironizuje, że siemiens wolał wymienić cały środek, niż sie przyznać że zepsuty był cały telefon ;)

Post:12 kwie 2008, 10:37
autor: MADMAX
Kumpel dość mocno zajechał swoją Nokię, karta pamięci nie działała prawidłowo. Naprawili, wymienili całą obudowe na nową, wgrali nowy soft + FSecure :)
Poznań, ul. Dąbrowskiego.

Z drugiej strony ten sam serwis przyjął do naprawy inną Nokię znajomej. Upierali się, że jest zawilgocona i nie naprawią w ramach gwarancji. Kilka pisemek poszło tu i ówdzie (do serwisu głównego włącznie) i niestety - cały czas otrzymywała odpowiedzi, że nie naprawią w ramach gwarancji, no chyba że odpłatnie. W końcu po kilku takich nieuprzejmościach odpuściła i odebrała zepsuty telefon. Ktoś tam z rodziny rozkręcił, pogrzebał i voila - DZIAŁA.
Czasem odrobina dobrej woli nie zawadzi drogi serwisie Nokii... :|