Menu

[Vieslav]

Jak lepiej ładować baterie w smartfonie: czy podłączać na noc, gdy jest już 5% lub całkowicie się wyłączy, czy może doładowywać kiedy tylko jest okazja? Niby głębokie rozładowania są szkodliwe dla ogniw litowych, jednak częste doładowywanie również niesie ze sobą pewne negatywne skutki. Tak więc co w tym przypadku będzie mniejszym złem? Prosiłbym o nie pisanie "ładować kiedy potrzeba", bo jak odłączę telefon i wyjdę o 5:00 to około 20:00 mam 5% albo (bardzo rzadko) się wyłącza, ale wtedy wracam już do domu więc nie ma problemu, potrzeba jest tylko na noc, ale wtedy to już bardzo głębokie rozładowanie, a w ciągu dnia jest możliwość podłączania kilka razy na chwile pod zasilanie.

[MaciejM]

Prosiłbym o nie pisanie "ładować kiedy potrzeba"

Ładować kiedy trzeba


Tak na poważnie nic baterii się nie stanie, ale czasem od czasu do czasu jest dobrze gdy rozładuje się do 5% i naładuje do 100%

[Vieslav]

Ja tak robię codziennie i właśnie nie wiem, czy lepiej kilka razy w ciągu dnia podłączyć pod ładowanie na kilkanaście minut czy ładować co wieczór z poziomu niższego niż 5%.

[whacky]

Ja swój obecny telefon ładuje w taki sposób: staram się zawsze ładować w sytuacji gdy jego naładowanie wynosi ok. 5%, a na innym poziomie naładowania ładuje tylko w wyjątkowych sytuacjach. Jeszcze tak, ze dwa razy w ciągu miesiąca rozładowuje baterie do momentu aż się telefon wyłączy. Praktykowałem ten sposób na moim starym telefonie nokii e50 i przez cały okres jej używania (przez jakieś 2 lata) bateria trzymała od 5 do 7 dni, co na obecnym telefonie nie jest osiągalne, takie uroki dotykowego, ale zauważam ze taki sposób powoduje dłuższe "trzymanie" baterii również na obecnym telefonie.

[Xy]

Ładuję kiedy mam okazję. W domu zostawiam telefon na noc pod prądem i rano jest naładowany. W samochodzie czasami podepnę i zawsze jest trochę więcej energii i czas pracy wydłuża się o kilka godzin bez ryzyka, że telefon padnie w najmniej oczekiwanym momencie.
Nie bawię się już w rozładowywanie do końca. Podładowywanie od połowy do końca albo tylko trochę nic baterii nie zrobi. To znaczy może by coś się stało ale telefon służy teraz maksymalnie dwa lata więc nie ma się co szczypać.
Np. teraz mam 30% baterii, w samochodzie podłączę i będzie około 60%. Do jutra zejdzie ze 20 % i znów ładowarka samochodowa w akcji, a w domu wieczorem zostawię ładowanie na noc.

[nemo2009]

Akumulatory w telefonach można ładować około 1000 razy,jeśli są dobrej jakości.Potem ich wydajność spada lawinowo.Rok ma 365,366 dni,więc przy codziennym ładowaniu akumulator dokona żywota po trzech latach(+-).Wybór należy do Ciebie.

[Xy]

Akumulatory w telefonach można ładować około 1000 razy,jeśli są dobrej jakości.Potem ich wydajność spada lawinowo.Rok ma 365,366 dni,więc przy codziennym ładowaniu akumulator dokona żywota po trzech latach(+-).Wybór należy do Ciebie.

E tam, dłużej niż 1000 ładowań. To znaczy nie wiem dokładnie ale w laptopie ładowałem baterię kilka razy dziennie i po dwóch latach dalej trzyma dwie godziny na średnich ustawieniach. A cykl 1000 razy spokojnie minął. Myślę, że 1500 - 1800 razy spokojnie ją ładowałem,
A w telefonie to np. do mojej Xperii nowa kosztuje 40 zeta. Tylko szybciej zmienię telefon niż kupię nową baterię Jak dla mnie gra nie warta świeczki.

[markoz7874]

Jak lepiej ładować baterie w smartfonie..

W tym temacie http://telepolis.pl/forum/viewtopic.php?t=61987 byl juz poruszany podobny problem. Co prawda temat byl o formowaniu, ale zasada eksploatacji baterii jest taka sama.
Podawalem tam tez linki do wiarygodnych zrodel, zreszta powinienes o tym wiedziec, bo brales udzial w tej dyskusji.
Czy jest sens walkowac ten sam temat inaczej tylko formulujac pytanie?