Witam,
ostatnio niestety nieszczęśliwie telefon na chwilę wpadł mi do wody, natychmiast go wyciągnąłem, otworzyłem i suszyłem suszarką (nie wiem czy tak trzeba) ale suma sumarum telefon działa, ekran ok, śladu nie ma, w środku na płycie głównej nie wiem czy mi coś nie zaśniedzieje, jakieś ścieżki, system działa, internet, wifi, gps, kamera, gry, ale... mam dźwięki muzyki, z filmów, ale jak dzwonię, to ja wszystko słyszę, ale mnie nie słyszą, tzn. że coś stało się z mikrofonem, tzn. jak mówię głośno prosto w stronę mikrofonu (na dole) to słabo mnie rozmówca słyszy, byłem u gościa, który jest w sumie dobry, powiedział mi, że ciężko to naprawić, bo podobno mógł pójść jakiś wzmacniacz na płycie głównej, sam mikrofon nie jest wymienialny, czy to prawda? miał ktoś kiedyś taki problem z zte? może jest tu jakiś specjalista od napraw telefonów? gdyby nie ten mikrofon, to nie byłoby sprawy, wszystko działa na razie (2 dni od zamoczenia), sprawa beznadziejna?? z góry dzięki za odzew, nawet ten negatywny
ps. żal mi strasznie, upgrade do A2.2 dało telefonowi niezłego kopa, nawet na 2.3 mi się nie chciało zmieniać, a tu taki pech
