Pytanie zasadnicze, jakie baterie masz na myśli LiOn czy NiMh? Litowo-jonowe czy Niklowodorkowe? W sumie już dawno wypadłem z tematu i aktualnie nie orientuję się których się dziś używa, wiem że jeszcze parę lat temu rynek był podzielony mniej więcej po równo ale co w końcu nad czym obecnie zdobyło przewagę to nie wiem.
Jedne z nich miały coś takiego jak efekt pamięci, mimo iż producenci kręcili jak stary bolek że nie ma kochanki, że nie trzeba ich formować, i tego efektu nie posiadają, ale i tak zalecali pierwsze ładowanie po paręnaście godzin.
Faktem jest że ładowarek transformatorowych już praktycznie się nie stosuje, pamiętam jednak że niektóre z baterii nich składały się z trzech (lub więcej) pojedyńczych ogniw, które na upartego szło rozłączyć i połączyć z powrotem szeregowo jak zwykłe paluszki, ale mijało się to raczej z celem.