Witam.
W dniu 05.06.2009 r. w salonie Era zakupiłem telefon Era G1. Na początku użytkowania telefonu wszystko działało naprawdę dobrze i telefon nie sprawiał żadnych problemów. Po jakimś czasie okazało się, że telefon bardzo ciężko odnajduje sygnał GPS. Stwierdziłem, że oddam telefon do reklamacji za kilka dni. W ciągu tego czasu telefon całkiem się posypał. Na ekranie co jakiś czas pojawia się identyczny ciąg znaków. Ręczę, iż nie ingerowałem w żadne sposób w system telefonu, nigdy mi nie spadł (szczerze mówiąc to nawet nie miał kiedy), nie był rozkręcany oraz oddawany do komisu. Zareklamowałem telefon w salonie Era. Po dwutygodniowym pobycie w serwisie Regenersis telefon dalej sprawiał takie same problemy, choć na Raporcie usługi napisane jest, że telefon jest sprawny. Następnego dnia po odbiorze oddałem telefon po raz drugi. W zgłoszeniu wraz z konsultantem w salonie Era napisałem, że żądam wymiany telefonu na nowy model. Minęły następne dwa tygodnie, telefon wrócił do mnie, tyle że tym razem nawet nie złapał mi sieci GSM. Nie dość, że wrócił z kolejną usterką to dalej pojawiał się ten ciąg znaków, czyli telefon wcale nie został naprawiony choć w Raporcie usługi po raz kolejny napisane jest, iż telefon jest sprawny. Nie opuszczając salonu Ery oddałem telefon po raz trzeci. po raz kolejny napisane zostało, że klient żąda zmiany telefonu na nowy model. Wróciwszy do domu odwiedziłem stronę internetową serwisu Regenersis i poprzez formularz kontaktowy poinformowałem ich o moim niezadowoleniu z usług i poprosiłem o wymianę telefonu na nowy. Niestety po następnych trzech tygodniach oczekiwania telefon znowu wrócił niesprawny (GPS i felerny ciąg znaków).
Proszę o pomoc w tej sprawie. Jakie prawa przysługują mi w takiej sytuacji ? Czy po tylu wysyłkach telefonu do serwisu nie należy mi się wymiana telefonu na nowy model ?
Serdecznie pozdrawiam.