Moja przygoda z Symbianem rozpoczęła się w chwili zakupu Nokia 6630 - byłem wniebowzięty. Później pokusiłem się na Siemens SX1 (wróciłem do przeszłości). Nokia N73 zawiodła mnie. Prędkość reagowania na operacje zadawane przez użytkownika była rażąca niekorzystnie. Następnie były modele z qwerty: 9300(i), E61. Po raz kolejny sięgnąłem po OS. Pełny układ klawiszy bardzo ułatwił mi opisywanie na maile - handel przez Allegro wymaga stałego kontaktu z klientami. Dodatkowo WiFi - łatwy dostęp do darmowego internetu przebywając poza domem w miejscach, gdzie ulokowane są hotspoty. W Krakowie mamy ich parę. Teraz przyszła pora na N93, godny następca niezastąpionej 6630. Prawdopodobnie będzie ze mną póki śmierć nas nie rozłączy.
P990i, czyli UIQ - tu historia zaczęła się od modelu P910i: wprowadził mnie w zupełnie inny świat, ułatwił przeglądanie stron internetowych. Doceniłem dotykowe wyświetlacze. Był prosty w obsłudze, przyjaciel nie telefon. Niestety był starej daty - brak samego EDGE dyskwalifikował go, nie było UMTS ani WiFi. Musiałem zrezygnować. Jednak teraz stałem się szczęśliwym posiadaczem P990i. Choć interfejs jest inny, niż w P910i z biegiem czasu przyzwyczaję się do niego. Po drodze był także P800i, ale ten egzemplarz nie miał tego "czegoś" w sobie w roczniku, kiedy go nabyłem.
Był krótki okres z Windows Mobile, lecz szybko go porzuciłem. Za dużo nauki od podstaw.
Teraz po prostu brakuje mi czasu, nie mogę poświęcić paru minut na zapoznanie się z nowym SE, a co by było, gdybym miał okiełznać WM.
Wyczekuję na telefon, który byłby w stanie uciągnąć mi PC-owe gry. Na mojej N93 mogę uruchomić np. Doom bądź Duke Nukem 3D. Pozostaje tylko zaczekać, aż poprawnie i płynnie będą działać gry typu Counter Strike bądź GTA III (Vice City).
Który jest "the best"? Tego chyba nie da się określić. Każdemu pasuje co innego. Ja z chęcią pozostałbym przy starym S60v2 - mnóstwo aplikacji, zero zabaw w podpisywanie, łamanie (to wszystko mam za sobą, ale dla początkującego może być to zgroza) itp. Skrzyła ma rozwinąć s60v5 - zobaczymy co z tego wyniknie. Obyśmy nie czuli się zawiedzeni.
Mam S60 i UIQ. Obydwa są świetne, z tym że pierwszy jest łatwiejszy do ogarnięcia. Może dlatego, iż miałem kontakt ze wcześniejszymi wersjami systemu. UIQ to wciąż dla mnie nieznana technologia, którą mam nadzieję poznam wkrótce.