Forum - TELEPOLIS.PL

Czy ktoś widział? Jak wam się podobało?

Film się chowa przy Sin City! Zrobili z niego komedię z nawiązującymi nie wiadomo do czego i po co motywami - np. nawiązanie do postaci Hitlera.
Ogólnie rzecz biorąc - skopany.

Sin city było na podstawie komiksu Franka Millera reżyserowane przez kogoś innego (z czego ten ktoś był reżyserem z zawodu). Natomiast Spirit to film reżyserowany przez Franka Millera na podstawie komiksu kogoś innego. Przyznam, że zarówno Sin City, jak i 300 podobały mi się bardziej, ale Spirit też nie jest najgorszy. Był często znakomity wizualnie, zabawny i podobał mi się motyw z przewijającym się wszędzie kotem. Nie znam tego komiksu, którego to była ekranizacja, ale "Komiks The Spirit ukazywał się w formie pasków co niedzielę w amerykańskiej prasie od 1940 roku. Pod koniec lat 60. całość wydana została w postaci dwutomowego albumu opatrzonego okładkami Eisnera." - jeśli być wiernym stylowy komiksów z lat 40, to na prawdę nie można się odgonić od kiczu czasami...