Forum - TELEPOLIS.PL

Cześć. Mam pytanie odnośnie rozwiązania umowy bez ponoszenia konsekwencji w poniższym przypadku:
Operator zapewnił, że w grudniu br. zostanie podłączone łącze światłowodowe w określonej, zamieszkiwanej przez klienta lokalizacji, natomiast w tej chwili ma to nastąpić dopiero w marcu przyszłego roku. Na moment do podłączenia sieci światłowodowej klient otrzymał "wstępny" internet stacjonarny. Czy jest to podstawą do rozwiązania umowy, jeżeli termin instalacji opóźnia się, a klient nie chce na to czekać? Dodam, że według pisemnej umowy, forma internetu przechodzi ze stacjonarnego na światłowodowy w momencie podłączenia łącza światłowodowego w lokalizacji klienta, bez określonego na tę operację czasu. Klient został poinformowany wyłącznie słownie o przedziale czasowym, który ostatecznie został przesunięty.
Dlatego też wydaje mi się, że w tej sytuacji rozwiązanie umowy bez ponoszenia kary umownej może odbyć się wyłącznie drogą polubowną.
Co o tym sądzicie?

wszystkie zmiany umowy powinny być zawarte na piśmie chyba że umowa stanowi inaczej.

ygatc1 pisze:Dodam, że według pisemnej umowy, forma internetu przechodzi ze stacjonarnego na światłowodowy w momencie podłączenia łącza światłowodowego w lokalizacji klienta, bez określonego na tę operację czasu.

Skoro nie jest określony, to na podstawie tej umowy mogą Ci podłączyć światłowód i za 10 lat

Czyli co teraz by zerwać umowę nie płacimy rachunków pół roku, operator zrywya umowę, my opłacamy zaległe faktury wraz z odsetkami i jestesmy wolni?;)

A na jaki okres umowa została zawarta?

No właśnie, gościu na forum zawraca gitarę, a potem cisza...

U mnie do grudnia maja założyć na ulicy światłowód i dzwoniąc do konsultanta w swoim mieście z zapytaniem: kiedy? Oddzwonił i podał ten termin. Ale...
Maja ciśnienie na podpisanie Umowy już teraz. Gadał coś o lte z Orange do 3 miesięcy za darmo....
Mi się nie spieszy bo mam dropssa na llu, i tak muszę im wypowiedzieć Umowę.
Czy przy takiej umowie (pierw darmowe lte, potem światłowód, jak podłączą) muszę uważać na jakieś kruczki? Odpuścić sobie teraz Umowę o światłowód i po prostu poczekać, aż fizycznie będę go miał w bloku i dopiero zawołać gościa, aby podpisać Umowę?

Proszę o sugestie.
Okres rozliczeniowy mam do 6go, wiec jeszcze zdarzę w tym miesiącu rozwiązać Umowę z Netią.

marcinkoleksl pisze: Gadał coś o lte z Orange do 3 miesięcy za darmo....
Mi się nie spieszy bo mam dropssa na llu, i tak muszę im wypowiedzieć Umowę.
Czy przy takiej umowie (pierw darmowe lte, potem światłowód, jak podłączą) muszę uważać na jakieś kruczki? Odpuścić sobie teraz Umowę o światłowód i po prostu poczekać, aż fizycznie będę go miał w bloku i dopiero zawołać gościa, aby podpisać Umowę?

Jaką masz teraz prędkość, że chcesz przejść na LTE?

Regulamin promocji 100% rabatu na abonament przez 3 miesiące
w ofercie Internetu LTE dla domu w Orange mówi że:
Po aktywacji jednej z usług wskazanych powyżej w pkt 3.2), mogą Państwo złożyć rezygnację z usługi Internet LTE dla domu świadczonej w ramach Promocji bez ponoszenia kary. Bez kary mogą też Państwo zrezygnować, jeżeli z przyczyn technicznych w terminie do 90 dni od złożenia zamówienia, nie umożliwimy Państwu korzystania z Usługi stacjonarnej.
Oczywiście umowa na LTE musi być zawarta w w/w promocji

Ok, dzięki za info. Tylko jak nie podłączą FTTH to zostanę bez normalnego internetu (pingi), ponieważ lte nie chce (musiałbym kabel ciągnąc na zewnątrz, żeby to jakoś działało i ogarnąć antenę - to już lepiej zostawić Netię na razie).
Aktualnie mam 17mb na llu Netii, także przejście się opłaca na światłowód.
Pogadam z gościem dzisiaj i zobaczymy, co z tego wyjdzie.

marcinkoleksl pisze:Tylko jak nie podłączą FTTH to zostanę bez normalnego internetu

marcinkoleksl pisze:to już lepiej zostawić Netię na razie

Więc sam sobie odpowiedziałeś. Dropssa już nigdy nie podłączysz, a LTE możesz sobie wziąć w każdej chwili.

Nu niestety, doradca Orange był mało precyzyjny, dalej ogólniki na spotkaniu, wiec zostawiam Droopsa na te 2 miechy, na czas czekania na FTTH. Regulaminu tej promocji 3 miechy za 0 pln LTE nie miał przy sobie, a to co Arturos opisał na stronie Orange nie mogę znaleźć.
Skończyło się na obietnicy, ze się odezwą, jak Światłowód pociągną w stronę mojej klatki.