Ale przecież pytającemu nie przeszkadza ten spam

, ba, ktoś go dobrze "stargetyzował" bo proszę kucharz i prezentacja kulinarna. Może przypadek, a może baza z np. jakiegoś portalu kulinarnego gdzie się rejestrował, albo zwyczajnie numer ze strony internetowej gdzieś pozostawiony. Jak spam przeszkadza, to robić jak wskazano wyżej.
Odnośnie samej prezentacji... Problemem takich spotkań jest to, że mają zasłużenie złą opinię, bo tam zwykle naciągają ludzi na różne dziwne rzeczy w zawrotnych kwotach. Jednakże, jeżeli jesteś dość asertywny, to możesz się przejść z ciekawości. Nie bierz pieniędzy, ba, lepiej też nie bierz dowodu (na umowę kredytową), jeżeli podjerzewasz, że się nie oprzesz

. W ostateczności jakby cię coś zaciekawiło, to poproś o kontakt, ale musisz najpierw sprawdzić po ile takie rzeczy chodzą w Internecie/sklepie. W 99% przypadków zacznie się ściema, że to super okazja i tylko tu i teraz, a tak w ogóle to jutro będziemy w innym mieście itd. Wtedy wiesz, że nie ma sensu nawet sprawdzać, tylko wychodzisz... Takie "prezentacje" to główny powód dla którego moi rodzice zastanawiają się nad rezygnacją z telefonu stacjonarnego. Praktycznie go nie używają, jest dla internetu (ale może być też opłata za utrzymanie łącza przecież) i nudzi już ich ta ciągła rezygnacja z prezentacji pościeli, masaży i innego szajsu. Wiadomo, że ludzie jakoś zarabiać muszą i nie okazują złości, tylko grzecznie od razu dziękują, oszczędzając też czas naganiacza. Niech spamuje dalej.