Strona 1 z 1

Internet T-Mobile na łączach TP a śmierć abonenta

Post:17 mar 2013, 12:37
autor: goldfisher
Posiadam usługę internetu T-Mobile świadczoną na łączach TP (czyli BSA).

Mój ojciec na którego były te usługi zmarł. Chciałem przepisać wszystko na mnie, jednak w T-Mobile odesłali mnie do Orange a w Orange absolutnie nie chcą pomóc co jest logiczne bo nie jestem ich klientem.

Chciałbym się upewnić, gdzie powinienem zgłosić chęć przepisania łącza? Moim zdaniem w T-Mobile ale w 2 różnych salonach odesłali mnie z kwitkiem.

Post:17 mar 2013, 12:45
autor: Maniek99
Najszybsza będzie skarga do UKE.
Wtedy pojawi się jakaś osoba kontaktowa.

Post:17 mar 2013, 14:26
autor: Arturos
a u którego operatora masz telefon stacjonarny ? cesje zgłaszasz u opa u którego masz zainstalowaną stacjonarkęa ten przekazuje informację o cesji opa od bsa, jezeli wszystko jest w T to najlepiej udac sie do salonu własnego

Post:17 mar 2013, 14:32
autor: goldfisher
Arturos pisze:a u którego operatora masz telefon stacjonarny ? cesje zgłaszasz u opa u którego masz zainstalowaną stacjonarkęa ten przekazuje informację o cesji opa od bsa, jezeli wszystko jest w T to najlepiej udac sie do salonu własnego
Tel stacjonarny + internet mam w T-Mobile.

Post:18 mar 2013, 16:39
autor: robriot77
nadal chcesz byc w Tmobile?
bo jak nie to wysylasz xero aktu zgonu z informacja o natychmiastowe wylaczenie uslugi.
i zakladasz np w Orange :D

Post:18 mar 2013, 16:57
autor: goldfisher
Telefon na infolinię przyniósł efekt w postaci przeprosin, pouczenia doradcy w salonie i dodatkowego rabatu na usługi. Przyjęli dokumenty, zrobili cesję i od razu można było podpisać umowę - także sprawa rozwiązana pomyślnie!

Post:18 mar 2013, 17:06
autor: lee
o ile mnie pamięć nie myli... to zgodnie z regulaminem (w moim przypadku tak było) jeżeli chodzi o internet stacjonarny który mam wyglądało to tak... że przepisać mogła na siebie jedynie moja mama w ciągu 30dni od daty śmierci

jako że nie było w tej kwestii zgody doczekałem prawie do końca umowy i udało mi się wysłać cesję umowy na siebie mailowo (miałem zeskanowane podpisy bo wcześniej już wysyłałem zgłoszenia o zwroty itp. w imieniu mojego ojca)

tak w ogóle to współczuje znam ten ból... w szczególności w moim przypadku wyszło to z dnia na dzień dosłownie... ech ;( ;( ;(

ps- jeżeli przyznasz się w ogóle że takie coś miało miejsce to czasem jest tak że z miejsca poradzą wyłączyć... szczegółnie telefon hehe :mrgreen: