Forum - TELEPOLIS.PL

Chciałem się z wami podzielić cenami dostępu do internetu (ADSL) we Francji. Ja osobiście jestem w szoku.

Oto oferta:
512 kb/s 5GB - 22,90 euro przy abonamencie rocznym
512 kb/s bez limitu - 24,40 euro
1024 kb/s bez limitu - 28,90 euro
2048 kb/s bez limitu - 32,40 euro
maks (do 8000 kb/s) bez limitu - 34,9 euro

Minimalna pensja we Francji to 1 286,09 euro miesięcznie. MINIMALNA!!!
Nie średnia!!!

Czyli najtańsza opcja dostępu we francji stanowi 1,78% minimalnej
pensji we Francji i 8,47% najniższej pensji w Polsce.

Ładnie, co? Długa jeszcze przed nami droga, oj długa!

PS. Na zakończenie można powiedzieć jedno. Niech żyje UE i normalizacja cen we wspólnocie i zarobków jej członków

Heh... Może u nas też kiedyś tak będzie... I to nawet nie mówię o porównaniu ceny usługi do minimalnych pensji... Nawet porównanie 1:1 jest dla TP prawie że miażdżące.

Patrząc na te ceny dochodzę do wniosku, że w kwestii dostępu do internetu (ADLS itp.) jesteśmy o 1000 lat za murzynami i będzie tak do puty do puki polskie prawo nie będzie tak idiotycznie skonstruowane (pod TPSA), że na danym obszarze kraju nie może być wiecej niż dwóch operatorów, którzy aby jeszcze było jeszcze śmieszniej mają prawie takie same stawki za połączenia... TO JEST KONKURENCJA?

Eee... A gdzie jest napisane, że na terenie kraju nie może być więcej niż 2 operatorów? Nigdy tak nie było, co najwyżej w okresie przyznawania ładnych kilka lat temu koncesji na telefonię stacjonarną taki był zamysł URTu (protoplasty URTiPu). Inaczej nikt by nie dawał za nie setek milionów złotych.

Nie zrozumieliśmy się Witku. Nie chodziło mi o to, że na terenie całego kraju nie mogło być większej ilości operatorów niż dwóch bo przecież na chwilę obecną mamy trzech liczących się graczy tj. TPSA, Netia oraz Dialog. Mimo wszystko zauważ, że są wojwództwa gdzie nie uświadczyć Netii czy Dialogu.
Na początku myślałem, że winą są koszty jakie trzeba wpompować w infrastrukturę itp.
Po rozmowie jednak z pracownikiem TPSA oraz lekturze kilku stron (adresów niestety nie pamiętam) wiem, że TPSA robiła (robi) taki lobbing, że na danym terenie nie uświadczysz po za nią dodatkowo jeszcze kilku operatorów - zawsze mamy TPSA+1 (Netia bądź Dialog).

Pozdrawiam.

PS. Ile w tym prawdy to nie wiem. Rzeczywistość jednak wskazuje na to, że jest tak jak mówią i piszą pewne osoby.

Piotr pisze:Nie zrozumieliśmy się Witku. Nie chodziło mi o to, że na terenie całego kraju nie mogło być większej ilości operatorów niż dwóch bo przecież na chwilę obecną mamy trzech liczących się graczy tj. TPSA, Netia oraz Dialog. Mimo wszystko zauważ, że są wojwództwa gdzie nie uświadczyć Netii czy Dialogu.

Doskonale Cię zrozumiałem.

Piotr pisze:Na początku myślałem, że winą są koszty jakie trzeba wpompować w infrastrukturę itp.
Po rozmowie jednak z pracownikiem TPSA oraz lekturze kilku stron (adresów niestety nie pamiętam) wiem, że TPSA robiła (robi) taki lobbing, że na danym terenie nie uświadczysz po za nią dodatkowo jeszcze kilku operatorów - zawsze mamy TPSA+1 (Netia bądź Dialog).

To Cię oszukał ten pracownik.
TU masz tablicę numeracji krajowej ze stron URTiPu. Na dole w tym arkuszu są zakładki z byłymi miastami wojewódzkimi. Przypatrz się ilu operatorów ma koncesję/pozwolenie na świadczenie usług telekomunikacyjnych i jakie maja przydzielone pule numeracji.

Piotr pisze:PS. Ile w tym prawdy to nie wiem. Rzeczywistość jednak wskazuje na to, że jest tak jak mówią i piszą pewne osoby.

To była kwestia czegoś innego - prędzej ciche porozumienie i podział terenu między Netię a Dialog, żeby po prostu nie wchodzić sobie w drogę w tym biznesie wymagającym dużych inwestycji... Szczególnie w okresie przyznawania pierwszych koncesji kosztujących setki milionów złotych, zamienionych zresztą niedawno na zobowiązania inwestycyjne. Teraz koszt takiego pozwolenia na działalność to bodajże koszt 2500 euro + opłaty za pulę numeracyjną.

WitekT pisze:To była kwestia czegoś innego - prędzej ciche porozumienie i podział terenu między Netię a Dialog, żeby po prostu nie wchodzić sobie w drogę w tym biznesie wymagającym dużych inwestycji... Szczególnie w okresie przyznawania pierwszych koncesji kosztujących setki milionów złotych, zamienionych zresztą niedawno na zobowiązania inwestycyjne. Teraz koszt takiego pozwolenia na działalność to bodajże koszt 2500 euro + opłaty za pulę numeracyjną.

Mimo wszystko jaki jest w tym sens? Chyba lepiej jak na danym obszarze rynku jest więcej niż dwóch operatorów stacjonarnych. Jak by na to nie spojrzeć są to potencjalnie większe zyski dla obu stron - dla klientów i operatora, który świadczy usługi na danym terenie.

Pozdrawiam.

No właśnie nie - 2 operatorów to mniejsza konkurencja niż w wypadku 3. Wystarczy patrzeć na ruchy jednego i dostosowywać ceny do jego.

OK. Tylko, że wtedy mamy do czynienia z mniejszą konkurencją w stosunku do operatora a nie do klientów, którzy mają wybór albo w prawo albo w lewo... A tak jak by na rynku (w danym regionie) był trzeci operator fiu fiu

Trudno mówić o konkurencji, jeżeli chce się wyciągnąć od klientów jak najwięcej kasy. Oligopol i tyle.

No ale temat strasznie się zakręcił i już się pogubiłem o co chodziło.

WitekT pisze:Trudno mówić o konkurencji, jeżeli chce się wyciągnąć od klientów jak najwięcej kasy. Oligopol i tyle.

No właśnie. Jak mamy mówić o konkurencji jak inni operatorzy stajonarni mają prawie takie same stafki za połączenia jak TPSA... albo jeszcze większe

WitekT pisze:No ale temat strasznie się zakręcił i już się pogubiłem o co chodziło.

O ADSLki. Ich ceny w naszym chorym kraju i na zachodzie Europy

Piotr pisze:No właśnie. Jak mamy mówić o konkurencji jak inni operatorzy stajonarni mają prawie takie same stafki za połączenia jak TPSA... albo jeszcze większe

Netia ma fajną strategię - cenna TP - 1gr.

Piotr pisze:

WitekT pisze:No ale temat strasznie się zakręcił i już się pogubiłem o co chodziło.

O ADSLki. Ich ceny w naszym chorym kraju i na zachodzie Europy

No, to rozjechaliśmy lekko kolejny temat.

WitekT pisze:Netia ma fajną strategię - cenna TP - 1gr.

Kosmicza różnica jeżeli chodzi o połączenia
Mimo wszystko Netię należy chwalić za ceny ADSLek jakie posiada w swojej ofercie. Jak by na to nie spojrzeć w przeciągu miesiąca (nie mówiąć już o roku) można zaoszczędzic kilka paczuszek
Po za tym brak limitów sprawia, że oferta Netii jest na prawdę konkurencyjna.

WitekT pisze:No, to rozjechaliśmy lekko kolejny temat.

Spokojnie. Wychodzimy już na prostą w naszej dyskusji

Pozdrawiam.

Tepsa powinna teraz przyspieszyć Neostrade 128 na 256 lub obniżyć cene 512

Poruszyłeś bardzo ciekawą kwestię mistrzu
Oczywiście to co my tutaj sobie napiszem to tylko nasze gdybanie i znając życie nic z tego nie będzie ale zawsze można jakiś ciekawy pogląd tutaj przedstawic (do tego przecież służy forum).

Jeżeli chodzi o Neostradę uważam, że dobrym posunięciem było by nie zwiększenie szybkości ściągania ale wysyłania. W chwili obecnie jak by na to nie spojrzeć wysyłka rzędu 12-16kbps jest śmieszna. Bardzo przyjemnym rozwiązaniem było by wprowadzenie wysyłki 256 bądź też 320kbps - wtedy na prawdę mogli byśmy mówić o klasowym internecie
Kolejną rzeczą o jaką się prosi to zniesienie limitów... - jak dla mnie największa głupota jaką zrobiła TPSA (na całe szczęscie mnie to nie objęło ).

PS. Mam nadzieję, że NETIA się nie wygłupi i też nie wprowadzi limitów na ilość ściągniętych danych.

Pozdrawiam.

Wprowadzenie limitów wynikało z tego, ze ludzie stawiali na tym osiedlówki. A że sieć nie jest z gumy, to celem zapewnienia sensownego poziomu ruchu zdecydowano się na takie, a nie inne posunięcie.

A czy nie było jakiejś fizycznej możliwości sprawdzenia kto kręci takie wałki, że stawia osiedlową sieć na Neostradzie? Według mnie jest a raczej należy powiedzieć była. Co z tego - TPSA postanowiła pojechać po najniższych kosztach wprowadzając limity

A z rewsztą szkoda gadać - nie ma się co niepotrzebnie denerwować.

Pozdrawiam.

Wiesz, napewno - wystarczy popatrzeć na wykresy wysycenia łącza, na ilość pootwieranych portów, a jeszcze prościej na ilość połączeń z jednego hosta do serwerów gg. Możliwości jest bardzo dużo. Problem jest jeden - ciężkie do wykonania przy takiej ilości klientów. Nie słyszałem nigdzie na świecie, aby w jakiś sposób to sprawdzano - poprostu byłoby to nieekonomiczne.

Mimo wszystko jak by na to nie spojrzeć wprowadzenie limitów było dla niektórych "uczciwych" klientów dość dotkliwe...

Sam już nie wiem co mam o tym myśleć. Jak dla mnie to jest chore. No bo i po co dawać ludzią w ofercie łącza o dużej przepustowości jeżeli i tak wiedzą, że mogą poszaleć do jakiejś granicy...

Pocieszam się faktem, że jak na razie Netia trzyma fason i nie wprowadza limitów (kto wie - może to się kiedyś zmieni... ). Z drugiej jednak strony Netia nie ma przecież takiej ilości klientów jak telekomunikacyjni złodzieje więc też jak by nie są zmuszeni do wprowadzenie limitów.

Pozdrawiam.

Wszystko to kwestia ekonomii - albo bez limitów i drożej, bo trzeba sprawdzać kwestie dzielenia łącza, albo taniej i z limitem.