Mega niezwykłe przejście TP-Netia-TP
Post:14 sty 2011, 12:27
Cały proces rozpoczął się w czerwcu. Umowa na neostradę kończyła się 31 lipca 2010 więc już w czerwcu zamówiłem pakiet Mega Przyspieszenie dla Firm (Firma 500 + Szybki Internet dla Firm do 20Mbit). Warunki umowy zostały ustalone podczas rozmowy telefonicznej podczas której konsultantka zapewniła mnie o możliwości podłączenia prędkości 20Mbit na moim łączu. Umowa została dostarczona kurierem, wraz z nią oświadczenie o rozwiązaniu umowy z TP. Nadszedł lipiec a potem sierpień i nic nie zwiastowało nadchodzącej katastrofy...
Pod koniec sierpnia przestał działać internet po telefonach do netii i tp okazało się, że Netia nie otrzymała pozwolenia od TP na przydział łącza o przepustowości do 20Mbps mimo tego nie informując nikogo o tym rozwiązała umowę z TP w związku z czym Neostrada, która przeszła od 1 sierpnia na czas nieokreślony przestała działać, jednocześnie Netia przejęła kontrolę nad łączem telefonicznym. Kilkukrotnie próbowałem porozumieć się z Netią i jak najszybciej uzyskać jakikolwiek dostęp do internetu. Otrzymywałem sprzeczne informację. Miało zostać do mnie wysłane nowe oświadczenie upoważniające netię do ubiegania się w moim imieniu o przydział łącza tym razem o prędkości 2Mbps. Tymczasem po 2 tygodniach i po moim ponownym telefonie do Netii okazało się, że nie zostało ono wysłane niezwłocznie tylko po mojej 3 interwencji. Wtedy też okazało się, że takie oświadczenie może zostać mi przesłane mailem i mogę je po prostu wydrukować i odesłać, co oczywiście uczyniłem. Po kilkunastu dniach otrzymałem pismo informujące mnie, że TP ponownie odmówiła przydziału łącza tym razem o prędkości 2Mbps w związku z czym umowa zostaje zerwana w części dotyczącej usługi internetowej.
Był początek października a firma była pozbawiona internetu przez niemal półtora miesiąca. Wtedy już nie wytrzymałem i wróciłem do TP. Tam dowiedziałem się, że na moim łączu możliwe jest podłączenie maksymalnie 6Mbps. Postanowiłem również, zakończyć jakąkolwiek współpracę z Netią i upoważniłem TP do rozwiązania w moim imieniu reszty umowy, dotyczącej usług telefonicznych.
W przeciągu kolejnych 2 miesięcy otrzymałem około 4 telefony od konsultantów Netii z pytaniem o powód mojego rozwiązania umowy telefonicznej. Każdy/a z nich po moim przedstawieniu sytuacji wykazywał zrozumienie i złość na TP o działania monopolistyczne itp. Podczas ostatniej z tych rozmów konsultant poinformował mnie, że pod koniec grudnia Netia zwalnia łącze telefoniczne i zostanie nałożona kara za zerwanie umowy. W czasie dyskusji konsultant uznał jednak, że skoro umowa, która obejmowała pakiet usług nie została dotrzymana przez Netię to moje ewentualne odwołanie od nałożonej kary na pewno zostanie rozpatrzone pozytywnie.
No i stało się. Z dniem 4.01.2011 został wystawiony rachunek na kwotę 340zł tytułem: "Opłata Wyrównawcza w wysokości przyznanej Ulgi". Kwota była dla mnie sporym zaskoczeniem, gdyż część dotycząca usług internetowych została rozwiązana przez Netią a kary umowne za rozwiązanie części umowy dot. usług telefonicznych zapisane w umowie wynoszą 120,78zł za obniżoną opłatę aktywacyjną oraz 24,40zł za każdy miesiąc aktywnej usługi telefonicznej. Niezwłocznie zadzwoniłem do Netii chcąc upewnić się, czy moje odwołanie ma szanse na pozytywne rozpatrzenie. Konsultantka jednak stwierdziła, że szanse są bardzo małe.
Teraz moje pytanie: Jakie jest wyjście z tej sytuacji? Jakie są szanse na zmniejszenie opłaty, a jakie na całkowite odstąpienie od niej przez Netię?
Pod koniec sierpnia przestał działać internet po telefonach do netii i tp okazało się, że Netia nie otrzymała pozwolenia od TP na przydział łącza o przepustowości do 20Mbps mimo tego nie informując nikogo o tym rozwiązała umowę z TP w związku z czym Neostrada, która przeszła od 1 sierpnia na czas nieokreślony przestała działać, jednocześnie Netia przejęła kontrolę nad łączem telefonicznym. Kilkukrotnie próbowałem porozumieć się z Netią i jak najszybciej uzyskać jakikolwiek dostęp do internetu. Otrzymywałem sprzeczne informację. Miało zostać do mnie wysłane nowe oświadczenie upoważniające netię do ubiegania się w moim imieniu o przydział łącza tym razem o prędkości 2Mbps. Tymczasem po 2 tygodniach i po moim ponownym telefonie do Netii okazało się, że nie zostało ono wysłane niezwłocznie tylko po mojej 3 interwencji. Wtedy też okazało się, że takie oświadczenie może zostać mi przesłane mailem i mogę je po prostu wydrukować i odesłać, co oczywiście uczyniłem. Po kilkunastu dniach otrzymałem pismo informujące mnie, że TP ponownie odmówiła przydziału łącza tym razem o prędkości 2Mbps w związku z czym umowa zostaje zerwana w części dotyczącej usługi internetowej.
Był początek października a firma była pozbawiona internetu przez niemal półtora miesiąca. Wtedy już nie wytrzymałem i wróciłem do TP. Tam dowiedziałem się, że na moim łączu możliwe jest podłączenie maksymalnie 6Mbps. Postanowiłem również, zakończyć jakąkolwiek współpracę z Netią i upoważniłem TP do rozwiązania w moim imieniu reszty umowy, dotyczącej usług telefonicznych.
W przeciągu kolejnych 2 miesięcy otrzymałem około 4 telefony od konsultantów Netii z pytaniem o powód mojego rozwiązania umowy telefonicznej. Każdy/a z nich po moim przedstawieniu sytuacji wykazywał zrozumienie i złość na TP o działania monopolistyczne itp. Podczas ostatniej z tych rozmów konsultant poinformował mnie, że pod koniec grudnia Netia zwalnia łącze telefoniczne i zostanie nałożona kara za zerwanie umowy. W czasie dyskusji konsultant uznał jednak, że skoro umowa, która obejmowała pakiet usług nie została dotrzymana przez Netię to moje ewentualne odwołanie od nałożonej kary na pewno zostanie rozpatrzone pozytywnie.
No i stało się. Z dniem 4.01.2011 został wystawiony rachunek na kwotę 340zł tytułem: "Opłata Wyrównawcza w wysokości przyznanej Ulgi". Kwota była dla mnie sporym zaskoczeniem, gdyż część dotycząca usług internetowych została rozwiązana przez Netią a kary umowne za rozwiązanie części umowy dot. usług telefonicznych zapisane w umowie wynoszą 120,78zł za obniżoną opłatę aktywacyjną oraz 24,40zł za każdy miesiąc aktywnej usługi telefonicznej. Niezwłocznie zadzwoniłem do Netii chcąc upewnić się, czy moje odwołanie ma szanse na pozytywne rozpatrzenie. Konsultantka jednak stwierdziła, że szanse są bardzo małe.
Teraz moje pytanie: Jakie jest wyjście z tej sytuacji? Jakie są szanse na zmniejszenie opłaty, a jakie na całkowite odstąpienie od niej przez Netię?