Forum - TELEPOLIS.PL

Witam

Mam telefon stacjonarny w tpsa - nie korzystam z niego właściwie do dzwonienia - sluży raczej do odbierania telefonów. Denerwuje mnie to, że co miesiąc do tepsy musze wpłacać abonament > 50zł choć właściwie nie wykonuję połączeń. W związku z tym postanowiłem rozwiązać umowę z tpsa i przenieść numer do jakiegoś innego operatora. Gdzie abonament byłby znikomy - albo przynajmniej racjonalny i adekwatny do wydzwonionych minut. Prosiłbym bardzo o pomoc w znalezieniu konkretnego rozwiązania. Najchętniej przeniósłbym numer do jakiejś oferty na karte - ale czy możliwe jest przeniesinie numeru stacjonarnego na telefon komórkowy?

Pozdrawiam

A masz na tej linii internet ADSL? Jeśli nie, to polecam przenieś numer do Orange na plan taryfowy Orange Strefa. Jest to numer stacjonarny działający w sieci telefonii komórkowej Orange w specjalnym planie taryfowym. Abonament miesięczny 20zł, w tym wliczone 60 minut do wykorzystania na połączenia stacjonarne. http://www.orange.pl/portal/map/map/pos ... 6902005007 Chyba najtańsza aktualnie oferta telefonu stacjonarnego nie licząc telefonii internetowej VoIP.

W Multimedii jest chyba też 60minut za 17zł

A jak jest właśnie aktualnie z przeniesieniem nr. np do Play stacjonarnego, albo Netii, albo Orange, czy trzeba dalej płacić tepsie za dzierżawę łączy?

Bo też by mnie coś takiego interesowało. Ale dziś w dobie przenosin numerów w 24h, w dobie przepisów idących w stronę konsumentów spotkałem się z czymś takim na jesieni, gdy koleżanka chciała założyć samą Neostradę (na osiedlu gdzie nie miała stacjonarki z tp) i kazali jej dokupić abo z telefonem. W Netii też aby mieć neta musiała mieć telefon (skończyło się na Play Online). Trochę to chore w dzisiejszych czasach.

Tony Soprano pisze:A jak jest właśnie aktualnie z przeniesieniem nr. np do Play stacjonarnego, albo Netii, albo Orange, czy trzeba dalej płacić tepsie za dzierżawę łączy?

Nie, jeśli przenosisz numer to TP nic nie płacisz.

A w drugiej kwestii jesli chcieli was zmusic do zamowienia telefonu z abonamentem to poprostu naciąganie, TP wymaga zeby na linii na ktorej jest internet byl aktywny numer ( czyli umowa naabonament u nich albo u innego opa) ale mozna tez poprostu placic haracz za utrzymanie lacza ( obecnie cos okolo 30 zl) ale wtedy nie do TP tylko do tego u ktorego jest to BSA

micaxa, Przecież linia sama się nie utrzyma, awarie same się nie usuną. Dyskusja na ten temat jest podobna do ostatniej afery o "darmowe smsy", które przecież nic nie kosztują operatora. Tylko zapominacie o konieczności dostarczania zasilania, konserwacji, usuwaniu usterek, nawet utrzymywaniu infolinii. Gdy masz aktywny numer, chociażby z abonamentem za 10zł to z założenia jesteś zarobkiem dla opa, bo będzie zarabiał na połączeniach przychodzących do ciebie.

Vieslav pisze:Przecież linia sama się nie utrzyma

No dokładnie, tak jak pisałem- dlatego wymagane jest albo płacenie za jej utrzymanie, albo płacenie abonamentu za telefon u jakiegokolwiek operatora WLR. A co do usuwania awarii, umowy BSA i WLR sa zawierane na takiej zasadzie ze TP ma obowaizek wyslac swoich ludzi i to oni problemy usuwają.