Umowa z Netia - pomoc nadal potrzebna!
Post:15 sty 2010, 12:49
Wiem, wiem,
Moja wina, moja wina.... mialem czytac te papiery co przyslali... ale do glowy mi nie przyszlo, ze taka mozliwosc wogole zaistnieje.
Otoz.....
Zamowilem telefon z internetem od Netii (mialo być na ich kabelkach, ich miedzi, itd...).
Nigdy nie mailem neostrady jesli to moze komus robic roznice
.
Sasiedzi (mieszkanie obok!!!!) sa podpieci (na miedzi Netii) i maja pelen dostep do wszystkich uslug operatora).
Zaufalem BOK'owi i nawet nie spojzalem na te cholerne papiery.
Ktos gdzies popelnil bad (podejrzewam, ze w systemie netii moj adres
figuruje w dwoch wersjach - bo BOK podawal mi sprzeczne informacje -
ul. XXXXX oraz XXXXX ul. bo raz ich miedz u mnie jest a raz nie).
W kazdym razie - koniec koncow - jestem nadal na laczy TPSA choc
obsluguje mnie Netia. Sprawa wyszla na jaw gdy na stronie Netii zobaczylem, ze moje (2mb) jest w tej samej cenie co 4mb - wiec zadzwonilem zeby mi podniesli predkosc (przy okazji chcialem sprawdzic - minelo 9 miesiecy czy w ramach gwarancji ceny moge skorzystac z ciekawszej/tanszej oferty)
I tu sie okazuje ze moge miec tylko predkosi TPSA (nie netii np. 4mb) i to za jakies chore
pieniadze. Jestem gotow podpisac nowa umowe na kolejne 2 lata (w promocji od Netii nie dostalem nic ;-( wiec nic nie straca) ale obawiam sie, ze jak sie tego (z ich winy w koncu) nie uda zalatwic to netia dluuuugo nie zobaczy odemnie zlotowki po zakonczeniu obecenej umowy.
Czy ktos byl w podobnej sytuacji i udalo mu sie przeniesc calkiem na
ich infrastrukture? Jesli tak to jak to zalatwiac bo BOK
(telefoniczny szczerze przyznal, ze dac sie powinno ale Oni - raz Pan
a raz Pani - nie maja zielonego pojecia jak to zalatwic).
W pewnym momecie doszlo do tego, ze mialem druga dziwna umowe na jakichs chorych warynkach (bez anulacji pierwszej) i po kolejnym tlefonie pani w BOK zrobila mi awanture, ze CO JA ROBIE?!?! - jakbym to ja ten dokument wypisal - bo tu sa jakies nierealizowalne bzdury. HELP!
Moja wina, moja wina.... mialem czytac te papiery co przyslali... ale do glowy mi nie przyszlo, ze taka mozliwosc wogole zaistnieje.
Otoz.....
Zamowilem telefon z internetem od Netii (mialo być na ich kabelkach, ich miedzi, itd...).
Nigdy nie mailem neostrady jesli to moze komus robic roznice

Sasiedzi (mieszkanie obok!!!!) sa podpieci (na miedzi Netii) i maja pelen dostep do wszystkich uslug operatora).
Zaufalem BOK'owi i nawet nie spojzalem na te cholerne papiery.
Ktos gdzies popelnil bad (podejrzewam, ze w systemie netii moj adres
figuruje w dwoch wersjach - bo BOK podawal mi sprzeczne informacje -
ul. XXXXX oraz XXXXX ul. bo raz ich miedz u mnie jest a raz nie).
W kazdym razie - koniec koncow - jestem nadal na laczy TPSA choc
obsluguje mnie Netia. Sprawa wyszla na jaw gdy na stronie Netii zobaczylem, ze moje (2mb) jest w tej samej cenie co 4mb - wiec zadzwonilem zeby mi podniesli predkosc (przy okazji chcialem sprawdzic - minelo 9 miesiecy czy w ramach gwarancji ceny moge skorzystac z ciekawszej/tanszej oferty)
I tu sie okazuje ze moge miec tylko predkosi TPSA (nie netii np. 4mb) i to za jakies chore
pieniadze. Jestem gotow podpisac nowa umowe na kolejne 2 lata (w promocji od Netii nie dostalem nic ;-( wiec nic nie straca) ale obawiam sie, ze jak sie tego (z ich winy w koncu) nie uda zalatwic to netia dluuuugo nie zobaczy odemnie zlotowki po zakonczeniu obecenej umowy.
Czy ktos byl w podobnej sytuacji i udalo mu sie przeniesc calkiem na
ich infrastrukture? Jesli tak to jak to zalatwiac bo BOK
(telefoniczny szczerze przyznal, ze dac sie powinno ale Oni - raz Pan
a raz Pani - nie maja zielonego pojecia jak to zalatwic).

W pewnym momecie doszlo do tego, ze mialem druga dziwna umowe na jakichs chorych warynkach (bez anulacji pierwszej) i po kolejnym tlefonie pani w BOK zrobila mi awanture, ze CO JA ROBIE?!?! - jakbym to ja ten dokument wypisal - bo tu sa jakies nierealizowalne bzdury. HELP!