Strona 1 z 1

Przedłużenie umowy - czy można wycofać

Post:26 sie 2009, 11:49
autor: sybi
Witam.
Jakiś czas temu przedłużyłem umowę w orange (na 2 lata). Umowa wchodzi w życie dopiero 20 września. Teraz pytanie: Czy jest możliwość zerwania/wycofania tej umowy skoro jeszcze nie weszła w życie?
Proszę o odpowiedź

Post:26 sie 2009, 12:27
autor: michael84
Jeżeli umowa była zawarta poza salonem/lokalem orange to w ciągu 10dni od zawarcia możesz odstąpić od umowy. Innej możliwości nie ma.

Post:26 sie 2009, 20:09
autor: osachorzow
sybi, wypowiedzieć umowę możesz ZAWSZE... tylko że jeśli przed czasem to trzeba zapłacić karę umowną (oddać rabat wyliczony w umowie) :(

Re: Przedłużenie umowy - czy można wycofać

Post:27 sie 2009, 19:55
autor: Wieczor1
sybi pisze:Witam.
Jakiś czas temu przedłużyłem umowę w orange (na 2 lata). Umowa wchodzi w życie dopiero 20 września. Teraz pytanie: Czy jest możliwość zerwania/wycofania tej umowy skoro jeszcze nie weszła w życie?
Proszę o odpowiedź
Moim zdaniem zasadnicze pytanie brzmi: czy podpisales cokolwiek... :)

Post:28 sie 2009, 07:53
autor: sybi
czy podpisales cokolwiek... :)
Kurier przywiózł umowę i... żona odebrała przesyłkę. Musiała podpisać, bo inaczej nie otrzymałaby tej umowy w przesyłce.
Ale teraz mam kolejne pytanie:
kilka dni temu dostałem nowy regulamin. Mogę się zgodzić na niego lub nie. Czy dzięki temu regulaminowi mogę odstąpić od tej nowej umowy?

Post:28 sie 2009, 08:57
autor: Orfi
Oczywiście, że możesz, ale pod warunkiem, że zapłacisz roszczenie z tytułu ulgi jakiej udzielił Tobie Orange i tam w umowie masz dokładnie wyliczoną kwotę. Tak bez żadnych opłat to się teraz nie da rozwiązać umowy.

Post:28 sie 2009, 09:08
autor: marcinb
sybi pisze:Ale teraz mam kolejne pytanie:
kilka dni temu dostałem nowy regulamin. Mogę się zgodzić na niego lub nie. Czy dzięki temu regulaminowi mogę odstąpić od tej nowej umowy?
Może najpierw przeczytaj dokładnie co jest tam napisane, a na pewno znajdziesz odpowiedź.

Post:28 sie 2009, 10:53
autor: Wieczor1
marcinb pisze:
sybi pisze:Ale teraz mam kolejne pytanie:
kilka dni temu dostałem nowy regulamin. Mogę się zgodzić na niego lub nie. Czy dzięki temu regulaminowi mogę odstąpić od tej nowej umowy?
Nie mozesz bo o ile sie nie myle zmiana regulaminu jest spowodowana zmianami w prawie telekomunikacyjnym i dotyczy zmiany metody naliczania kar umownych... W takiej sytuacji operator MOZE naliczyc Ci kare umowna. Niemniej jednak- tak jak mowie- mozesz odstapic od przedluzenia umowy. Proponuje dokladnie przeczytac regulamin Twojego opa i wtedy nie bedziemy musieli chyba tak goraco na ten temat dyskutowac...

[ Dodano: 2009-08-28, 10:54 ]
sybi pisze:
czy podpisales cokolwiek... :)
Kurier przywiózł umowę i... żona odebrała przesyłkę. Musiała podpisać, bo inaczej nie otrzymałaby tej umowy w przesyłce.
Ale teraz mam kolejne pytanie:
kilka dni temu dostałem nowy regulamin. Mogę się zgodzić na niego lub nie. Czy dzięki temu regulaminowi mogę odstąpić od tej nowej umowy?
Zaraz, zaraz- Twoja zona podpisala umowe za Ciebie- tutaj moglbys zerwac ja ale pamietaj o konsekwencjach ktore moga spotkac Twoja malzonke w zwiazku z podpisywaniem sie w Twoim imieniu. Podchodzi chyba pod falszowanie dokumentow. Jesli zas podpisala sie Swoim imieniem i nazwiskiem- drzwi do wypowiedzenia stoja otwarte.

Post:29 sie 2009, 01:17
autor: amigo007
Jak umowa jest zawierana poza salonem to masz 10 dni na jej rozwiązanie. Jeśli był brany telefon to trzeba go oczywiście odesłać w stanie nienaruszonym.

Post:30 sie 2009, 09:37
autor: Wieczor1
Nawet jesli minelo 10 dni to podejrzewam, ze w zwiazku z niewlasnorecznym podpisaniem umowy mozesz taka umowe wypowiedziec. Trudno jest mi powiedziec jak by to wygladalo w praktyce.

Post:20 wrz 2009, 17:51
autor: yagi
Wieczor1 pisze:Zaraz, zaraz- Twoja zona podpisala umowe za Ciebie- tutaj moglbys zerwac ja ale pamietaj o konsekwencjach ktore moga spotkac Twoja malzonke w zwiazku z podpisywaniem sie w Twoim imieniu. Podchodzi chyba pod falszowanie dokumentow. Jesli zas podpisala sie Swoim imieniem i nazwiskiem- drzwi do wypowiedzenia stoja otwarte.
Jesli podpisala sie za siebie bez pelnomocnictwa notarialnego to droga wolna do zerwania umowy.

Jak podpisala sie nieswoim imieniem to 5 lat za to grozi a do tego jesli kurier ja namawial to tez moze mu sie dostac (czesta praktyka w firmach kurierskich, ale ciezko cos udowodnic)...

Post:20 wrz 2009, 23:39
autor: osachorzow
yagi pisze:Jesli podpisala sie za siebie bez pelnomocnictwa notarialnego to droga wolna do zerwania umowy.
błąd ;) wystarczy zwykłe pełnomocnictwo :) z tym notarialnym to mi już się .... chce jak słyszę w różnych miejscach że 'tylko notarialne' ;)

Pełnomocnictwo notarialne wymagane jest tylko wtedy gdy do danej czynności do której jest potrzebne wymagana jest forma aktu notarialnego czyli np. sprzedajemy nieruchomość (musi być w formie aktu notarialnego) to i pełnomocnictwo musi też być w tej formie ;) wtedy i tylko wtedy!

Do zwykłych spraw wystarczy zwykłe pełnomocnictwo.... czego nie rozumieją panienki w Erze (2x z nimi dyskutowałem) bo one mają procedury i koniec (nie miałem siły kopać się z koniem) - to nic że nie zgodne z polskim prawem... w końcu to SZANOWNY OPERATOR który może wszystko. Zastanawiałem się co by zrobiła era jakby im wysłać pocztą jakąś dyspozycję z załączonym zwykłym pełnomocnictwem... jakby odrzuciła to droga wolna do sądu o jakieś odszkodowanie po udowodnieniu że przez ich łamanie prawa doznaliśmy szkody ;)

Ech... ale się rozpisałem ;) wybaczcie ale mam ostatnio uczulenie na słowa 'pełnomocnictwo notarialne' ;)

Post:21 wrz 2009, 00:30
autor: yagi
osachorzow, za duzo widzialem pelnomocnictw podrabianych na kolanie za winklem, zeby ufac w takie cos. Notarialne jest pewniejsze i jest mniejsze ryzyko wala.

Wg mnie taka procedura ma sens.

Post:21 wrz 2009, 14:16
autor: osachorzow
yagi, bo to taki kraj gdzie wszyscy kombinują i jest kompletny brak zaufania... to że może procedura ma sens - choć wg mnie to jest uszczęśliwianie na siłę... operator lepiej wiec co jest dla mnie dobre - to nie zmienia to faktu, że jest ona niezgodna z polskim prawem!
yagi pisze:za duzo widzialem pelnomocnictw podrabianych na kolanie za winklem
no i co z tego że za winklem ;) skoro osoba udzieliła pełnomocnictwa to jest ono święte i Tobie nic do tego co się działo 5min temu za rogiem ;) Poza tym nawet jeśli jest podrobione to NIE jest to sprawa operatora - wszelkie roszczenia pozostają między osobą rzekomo udzielającą pełnomocnictwa i osobą której pełnomocnictwo jest udzielone.

Tak przy okazji mogę zdradzić, że jeden z ogromnych biurowców w jednym z polskich miast jest zarządzany na podstawie właśnie zwykłego pełnomocnictwa i nie ma z tym problemów - nikt nie chce notarialnego, bo i nie ma prawa chcieć ;) A o jakie miliony złotych tam chodzi to nie muszę chyba mówić ;) I tu wystarczy normalne, a jak chcę w Erze włączyć pocztę głosową koledze to potrzebuje pełnomocnictwa notarialnego... obłęd ;)

Post:22 wrz 2009, 02:21
autor: Sirmark
osachorzow pisze:no i co z tego że za winklem ;) skoro osoba udzieliła pełnomocnictwa to jest ono święte i Tobie nic do tego co się działo 5min temu za rogiem
moment moment... Jesli pelnomocnictwo bylo udzielone w salonie na dana osobe, to nie ma problemu moze byc zwykle.
Ale jak sobie wyobrazasz, ze przychodzi, ktos z jakims podpisanym swistkiem, ze nimy na biego to pelnomocnictwo i probuje dokonca jakichs zmian na twoim koncie, czy tez cokolwiek chce podpisywac.
yagi pisze:Jesli podpisala sie za siebie bez pelnomocnictwa notarialnego to droga wolna do zerwania umowy.
no wlasnie podstawowe pytanie, co podpisala i jako kto?
Moze podpisala tylko odbior przesylki kurierskiej a nie sama umowe ;)

Post:22 wrz 2009, 18:34
autor: osachorzow
Ale jak sobie wyobrazasz, ze przychodzi, ktos z jakims podpisanym swistkiem, ze nimy na biego to pelnomocnictwo i probuje dokonca jakichs zmian na twoim koncie, czy tez cokolwiek chce podpisywac.
No tak to sobie wyobrażam i co więcej tak sobie to wyobraża ustawodawca ;) Jeśli na pełnomocnictwie są wszystkie dane udzielającego pełnomocnictwa i osoby która je otrzymała, jest zakres pełnomocnictwa to jest ono ważne. Zapewne Era ma w systemie wzór podpisu osoby udzielającej pełnomocnictwa więc nie ma problemu żeby dodatkowo zweryfikować. W tej całej sprawie tak naprawdę chodzi o zaufanie, które w tym kraju nie działa... a co do samych pełnomocnictw to polecam lekturę Kodeksu Cywilnego tam jest wszystko pięknie napisane ;)

Post:22 wrz 2009, 21:18
autor: Sirmark
osachorzow pisze:a co do samych pełnomocnictw to polecam lekturę Kodeksu Cywilnego tam jest wszystko pięknie napisane
mozliwe. Nie bardzo mam czas wertowac KC. Nie widze problemu z pelnomocnictwem w jakiejs pospolitej sprawie, ale nie w przypadku kluczowych spraw, jak np. podpisywanie dokumentow u operatora. Chyba, ze wczesniej osobiscie zlozylem upowaznienie.
Tak wiec wole tak stosowana procedure.

Ja naprawde nie chcialbym udowadniac, ze komus nie dalem upowaznienia.