Strona 1 z 1

Historia!

Post:19 mar 2005, 22:01
autor: Irek
Hmmm historia dlatego, że było to jakieś 2 tygodnie temu. z racji tego, że pracuję w biurze korzystam z udogodnień 21 wieku i dzwonię! Hehe! Poszukiwałem numeru telefonu do firmy Stolica(chodzi o przesyłki kurierskie). W książce telefonicznej nic nie znalazłem, ponieważ w pracy posiadam książkę z 1998 roku. TEPSA nie postarała się aby dostarczyć nową. Postanowiłem poszukać w biurze obsługi, czy jakoś tak; w sumie nie wiem jak się to nazywa, ponieważ wcale z tego nie korystałem( no może raz w życie). Nawet w chwili pisania tego tekstu nie pamiętam jaki jest do nich numer. Wiem tylko, że z trzy-cyfrowego zmienili na sześcio-cyfrowy jakieś 118913 czy coś takiego. No to dzwonie do nich i mówię, że poszukuję numeru telefonu do firmy kurierskiej Stolica(oddział w Poznaniu). Oddział poznański mieści się w Suchym Lesie! :) Na to Pani z info-linii czy jak to nazwać twierdzi, że w Poznaniu, ani jego granicach nie ma takiej firmy. I do tego mówi mi, że są tylko trzy przedstawicielstwa w Wielkopolsce(najbliższe w Kaliszu)! Hehe. Stwierdziłem, że nie ma się co kłucić i trzeba zakończyć rozmowę za 1,22 brutto i poszukać we własnych notatkach. End!
Prawda jest taka, że 3 tygodnie wcześniej uzyskałem numer do Stolicy z tej własnie info-linii! Teraz pytanie czy niekompetętna była ta Pani, która obsługiwała tą rozmowę czy TePSA twórca tego czegoś co nazywam "info-linią"?
Finał był taki, że po 5 minutach znalazłem numer w swoim kalendarzu!

Proszę o koment i opisanie podobnych sytuacji!

Post:08 sie 2005, 14:13
autor: mol
Hehehe ja tego nie skomentuje bo poprostu nie mam słów... :-D

Post:08 sie 2005, 14:36
autor: Skarpyta
:lol: :lol: :D :D hahahaha :-) :-) :-) :-) :-)

Post:08 sie 2005, 15:25
autor: Irek
To jest typowa rzeczywistość!

Post:08 sie 2005, 20:54
autor: Dragon
wina jest chyba i TEPSY i tej babki :P

Post:08 sie 2005, 21:29
autor: Irek
No w sumie jej i TEPSY za złe przeszkolenie, a może ona była przemęczona? :-D

Post:18 sie 2005, 15:01
autor: Piotr
jesito pisze:No w sumie jej i TEPSY za złe przeszkolenie, a może ona była przemęczona? :-D
Jesito czego wymagasz od tej syjonistycznej sieci... Burdel, burdel i jeszcze raz burdel na drewnianych kółeczkach, który już dawno powinien być rozwalony na drobne kawałeczki czytaj. firmy telekomunikacyjne.

Post:18 sie 2005, 17:20
autor: Irek
Jeszcze dużo czasu upłynie zanim TEPSA przestanie istanieć. Konkurencja się rozwija, ale jak narazie za wolno.

Post:18 sie 2005, 17:26
autor: Wojt2004
jak by nie bylo monopoliste jest trudno pokonac

Post:18 sie 2005, 17:28
autor: Irek
Wojt2004 pisze:jak by nie bylo monopoliste jest trudno pokonac
Idzie pokonać monopoliste, przecież co chwile TP dostaje jakieś kary i to dosyć wysokie. Kiedyś się natną i to zdrowo. Monopolu czasy się już dawno skończyły.

Post:18 sie 2005, 17:33
autor: Wojt2004
Tak zgadzam sie z Toba czystego monopolu juz nie ma, ale to co bylo przedtem zutuje na terazniejszosc

Post:18 sie 2005, 18:28
autor: WitekT
jesito pisze:
Wojt2004 pisze:jak by nie bylo monopoliste jest trudno pokonac
Idzie pokonać monopoliste, przecież co chwile TP dostaje jakieś kary i to dosyć wysokie. Kiedyś się natną i to zdrowo. Monopolu czasy się już dawno skończyły.
Wiesz - dostawanie kar, a ich płacenie, to 2 różne rzeczy. ;)

Post:18 sie 2005, 19:20
autor: Irek
Wiem, że jakieś dostali, ale czy zapłacili to już inna bajka(chyba). Zresztą nie stać ich na błędy.

Post:18 sie 2005, 19:26
autor: WitekT
ZTCP - zapłacili chyba tylko jedną, coś między 1 a 2 mln zł...

Post:19 sie 2005, 16:32
autor: Piotr
Wojt2004 pisze:Tak zgadzam sie z Toba czystego monopolu juz nie ma, ale to co bylo przedtem zutuje na terazniejszosc
Czy Ty widzisz co piszesz? Jak to nie ma monopolu? Pokaż mi tą konkurencję w dziedzinie telefonii stacjonarnej! Gdzie ona jest? Dwóch operatorów na krzyż po za TPSA i tyle. Aby było jeszcze śmieszniej swoim zasięgiem nie obejmują całej Polski baa czego jak wymagam. Jeżeli ja sam nie mam możliwości podpięcia się do Netii, której kable lecą jakieś 50m dalej od mojego mieszkania to już mi słów zaczyna brakować.
Oczywiście jeżeli się pytam na infolini Netii czy siec zamierza rozbudowywać swój telekomunikacyjny szkielet na mojej wiosce to oczywiście słyszę odpowiedź, że tak, że cały czas Netia poszerza swoją sieć, buduje nowe przyłącza i inne duperele :lol: których jakoś nie widać...
Owszem jeżeli powstaje nowy blok to do niego się ciągnie swoje kable. Jednak do bloku postawionego 10 lat temu oddalonego od nowego betonowego sarkofagu o 50m już nikomu się nie chce tyłka ruszyć i podciągnąc kabli no bo i po co. Ponad 200 rodzin to nie jest żadna ilość klientów lepiej ciągnąc kablę w rejonie starego miasta do kamieniczek gdzie jest 5 rodzin...

OK. Kończę bo już mi cisnienie za bardzo skoczyło.

Konkurencji nie było, nie ma i wszystko wskazuje na to, że jeszcze długo nie będzie...

Post:19 sie 2005, 19:41
autor: Irek
Myślisz od Netii i Dialogu?

Post:19 sie 2005, 22:55
autor: Wojt2004
Czy Ty widzisz co piszesz? Jak to nie ma monopolu? Pokaż mi tą konkurencję w dziedzinie telefonii stacjonarnej! Gdzie ona jest? Dwóch operatorów na krzyż po za TPSA i tyle. Aby było jeszcze śmieszniej swoim zasięgiem nie obejmują całej Polski baa czego jak wymagam. Jeżeli ja sam nie mam możliwości podpięcia się do Netii, której kable lecą jakieś 50m dalej od mojego mieszkania to już mi słów zaczyna brakować.
Oczywiście jeżeli się pytam na infolini Netii czy siec zamierza rozbudowywać swój telekomunikacyjny szkielet na mojej wiosce to oczywiście słyszę odpowiedź, że tak, że cały czas Netia poszerza swoją sieć, buduje nowe przyłącza i inne duperele Laughing których jakoś nie widać...
Owszem jeżeli powstaje nowy blok to do niego się ciągnie swoje kable. Jednak do bloku postawionego 10 lat temu oddalonego od nowego betonowego sarkofagu o 50m już nikomu się nie chce tyłka ruszyć i podciągnąc kabli no bo i po co. Ponad 200 rodzin to nie jest żadna ilość klientów lepiej ciągnąc kablę w rejonie starego miasta do kamieniczek gdzie jest 5 rodzin...

OK. Kończę bo już mi cisnienie za bardzo skoczyło.

Konkurencji nie było, nie ma i wszystko wskazuje na to, że jeszcze długo nie będzie...
OK rozumiem Cie Piotr i nie ma sie czym denerwowac, ale nie zgodze sie z Toba ze jest to czysty monopol wedlug "Ekonomi" Davida Begga "monopol to wlaczny sprzedawca dobra lub uslugi" oczywiscie sa niuanse samej definicji ale wedlug tego masz mozliwosc wyboru (w Twojm wypadku ograniczonego) w naszych realiach dzilaja inni operatorzy.Co do neti to ja tez czekalem az zawitaja w moje rejony, no i sie doczekalem, moze toroche cierpliwosci.

Post:20 sie 2005, 21:52
autor: Piotr
jesito pisze:Myślisz od Netii i Dialogu?
Wybacz Jesito ale nie rozumiem (jak zawsze he he he) :-D

Post:20 sie 2005, 22:00
autor: Piotr
Wojt2004 pisze:
Czy Ty widzisz co piszesz? Jak to nie ma monopolu? Pokaż mi tą konkurencję w dziedzinie telefonii stacjonarnej! Gdzie ona jest? Dwóch operatorów na krzyż po za TPSA i tyle. Aby było jeszcze śmieszniej swoim zasięgiem nie obejmują całej Polski baa czego jak wymagam. Jeżeli ja sam nie mam możliwości podpięcia się do Netii, której kable lecą jakieś 50m dalej od mojego mieszkania to już mi słów zaczyna brakować.
Oczywiście jeżeli się pytam na infolini Netii czy siec zamierza rozbudowywać swój telekomunikacyjny szkielet na mojej wiosce to oczywiście słyszę odpowiedź, że tak, że cały czas Netia poszerza swoją sieć, buduje nowe przyłącza i inne duperele Laughing których jakoś nie widać...
Owszem jeżeli powstaje nowy blok to do niego się ciągnie swoje kable. Jednak do bloku postawionego 10 lat temu oddalonego od nowego betonowego sarkofagu o 50m już nikomu się nie chce tyłka ruszyć i podciągnąc kabli no bo i po co. Ponad 200 rodzin to nie jest żadna ilość klientów lepiej ciągnąc kablę w rejonie starego miasta do kamieniczek gdzie jest 5 rodzin...

OK. Kończę bo już mi cisnienie za bardzo skoczyło.

Konkurencji nie było, nie ma i wszystko wskazuje na to, że jeszcze długo nie będzie...
OK rozumiem Cie Piotr i nie ma sie czym denerwowac, ale nie zgodze sie z Toba ze jest to czysty monopol wedlug "Ekonomi" Davida Begga "monopol to wlaczny sprzedawca dobra lub uslugi" oczywiscie sa niuanse samej definicji ale wedlug tego masz mozliwosc wyboru (w Twojm wypadku ograniczonego) w naszych realiach dzilaja inni operatorzy.Co do neti to ja tez czekalem az zawitaja w moje rejony, no i sie doczekalem, moze toroche cierpliwosci.
Inni operatorzy powiadasz hmm... OK ja to rozumiem. Mamy Dialog i jego bilbordy umieszczane paradoksalnie w miastach gdzie nie ma on swojej sieci i wszystko wskazuje na to, że jeszcze długo jej nie będzie... Mamy Netię, która albo z wygody, albo z lenistwa bądź też zwyczajnie z braku funduszy woli pociągnąć kablę tylko i wyłącznie do nowego bloku oddalonego od twojego miejsca zamieszkana o jakieś 50m... :? a o twojej osobie (mieszkanku/bloku) zapomina a gdy grzecznie się pytasz na infolini kiedy owa siec zamierza sobie przypomnieć o tobie i 199 innych rodzinach wśród których ponad 80-95% chce zmienić operatora i powiedzieć Ahoj! Pa pa! Dobranoc! TPSA; słyszysz odpowiedź, że niewiadomo. Netia bowiem rozbudowuje cały czas swoją sieć na terenie wioski (dobry kawał - jakoś wcale tego nie widać) i prędzej czy później zawitają również pod twój ziemski padół... Szkoda tylko, że nikt nie pomyślał, że zwyczajnie w świecie może mi życia zabraknąć za nim ten konkurencyjny, zwalczający monopol TPSA operator pojawi się w pobliżu mojego domostwa i z uśmiechem na twarzy swojego pracownika zaproponuje mi przejście właśnie do siebie - do NETII :wink: 8)

Pozdrawiam.

Post:20 sie 2005, 22:31
autor: Wojt2004
Problem chyba lezy raczej w samej konkurencji, a czytajac Twoja wypowiedz nasowa mi sie takie pytanie, jakim priorytetem posluguje sie netia przy rozbudowie swojej sieci? Bo myslac racjonalnie kierowac powinna sie wzgledami ekonomicznymi, moze podpiecie Twojego bloku jest nie oplacalne lub nikt nie pokusil sie o to a zeby rozeznac sprawe.