Nie wiem jak zatytuowac moj problem dlatego tez napisalem to w taki a nie inny sposob.
No wiec mam nastepujacy problem, wczoraj zalozylem radiowy internet z UPC i internet jako taki jest, strony chodza plynnie, sila polaczenia jest bardzo dobra a czasem nawet znakomita, natomiast mam taki klopot ze obsolutnie nie moge zapisac zadnego pliku pobieranego z internetu, bez znaczenia czy jest to pliczek o rozmiarze 500kb czy 1.5GB
Za kazdym razem sprawa wyglada tak ze proces pobierania pliku sie rozpoczyna ale w jakims momencie sciagania pobieranie sie wiesza i nic wiecej nie da sie z tym zrobic.
O co w tym wszystkim moze chodzic?
No wiec mam nastepujacy problem, wczoraj zalozylem radiowy internet z UPC i internet jako taki jest, strony chodza plynnie, sila polaczenia jest bardzo dobra a czasem nawet znakomita, natomiast mam taki klopot ze obsolutnie nie moge zapisac zadnego pliku pobieranego z internetu, bez znaczenia czy jest to pliczek o rozmiarze 500kb czy 1.5GB
Za kazdym razem sprawa wyglada tak ze proces pobierania pliku sie rozpoczyna ale w jakims momencie sciagania pobieranie sie wiesza i nic wiecej nie da sie z tym zrobic.
O co w tym wszystkim moze chodzic?
Oni chyba tylko na kablu swoje usługi świadczą... Czy tylko dzielisz radiowo w domu? A jak sprawa z pingami? Zapuść pinga do onetu i wklej stata.
oni mają swoją radiową sieć szkieletową... po kablu to tylko np. leci w domu albo po bloku. Ale dosył jest radiowy. Tzw. ostatnia mila jest kablowa...
Nie da się przeglądać internetu, gadać przez GG i ściągać poczty, bez pobierania plików na komputer.