Forum - TELEPOLIS.PL

"Urząd Komunikacji Elektronicznej zmienił umowy między Telekomunikacją Polską a alternatywnymi operatorami tak, żeby dostosować ją do warunków oferty ramowej bitstream access (BSA).
Prezes UKE zmienił m.in. definicję łącza abonenckiego tak, żeby obejmowała łącze aktywne i nieaktywne. Oznacza to, że TP musi udostępniać konkurencji również łącza abonenckie nieaktywne na potrzeby usługi szerokopasmowej transmisji danych.

Telekomunikacja Polska protestowała przeciwko tej zmianie. Według niej w przypadku narzucenia na nią obowiązku świadczenia usługi BSA na łączach abonenckich nieaktywnych zostanie zmuszona do świadczenia tej usługi poniżej kosztów jej utrzymania. W odniesieniu do takich łączy otrzyma jedynie opłatę od przedsiębiorcy telekomunikacyjnego za współdzielony dostęp do pętli lokalnej.

Nie uzyska natomiast opłaty od abonentów za dostęp zapewniany w paśmie głosowym. UKE zmienił umowy między TPSA a takimi firmami jak: Netia, Tele2, Intertele, E-Telko, eTel, Exatel i Energis" (PAP/Onet/01.08.2007 17:12)

- nie wiem czy dobrze rozumiem? czy to znaczy, że nie trzeba płacić tepsie żadnego abonamentu aby zamówić internet u jakiegoś alternatywnego operatora?

Edycja: Po małej burzy mózgów z Witkiem, doszliśmy do wniosku, że to tak nie jest. Nie ma możliwości, żeby na martwych końcówkach - BSA dawać, bez wchodzenia w szczegóły. Natomiast stwarza to pewne nadzieje na przyszłość w kwestii LLU i SLLU, ale to tylko nasze luźne dywagacje.

Wg mnie nie trzeba placic TP SA za utrzymanie lacza jesli bedzie sie mialo abonament telefoniczny u inego operatora...
Jak na moje oko to chodzi o to ze TP SA musi udostepnic nieaktywne lacza zeby ludzie ktorzy w ogole zrezygnowali z telefopnu stacjonarnego mogli miec abo telefoniczny i internet u alternatywnych (u mnie np. bylaby taka sytuacja)...

I tutaj bylyby2 wyjscia:
1. Utrzymanie lacza 36,60 w TP SA i net od innego opa...
2. Abonament i internet od innego niz TP SA operatora lub moze nawet operatorow