DAJ CYNK
  • Wszystko o grach.
Wszystko o grach.

Moderator: Moderatorzy

  • Strona 4 z 9
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 9

 #634167  autor: user_delete34
 20 maja 2013, 16:54
Wynik rankingu zależy od tego kto i jaką próbką wirusów zrobi test na poszczególnych AV. Co chwile wchodzi coś nowego, jeśli ktoś grzebie dużo w miejscach bardziej ryzykownych to najważniejsza częsta aktualizacja bazy i sprawne działanie programu w tle (a to znowu kłóci się z małym pożeraniem zasobów...).
Jak wiele różnych programów miałem tak żaden nie był choćby blisko deklarowanych wartości odnośnie zajmowanej pamięci. 80-100 MB to minimum.
Ja mam już 2 GB w lapku ale każde wczytywanie programu z dysku podczas startu opóźnia tego dość wyraźnie.

 #634431  autor: rhub
 21 maja 2013, 15:53
czyli jednym słowem nie możesz nic konkretnego polecić? Ja właśnie szukam do takich zastosowań jak wspomniałeś i zależy mi żeby nic nie przepuszczał, 100 MB to rzeczywiście sporo tym bardziej, że też mam tylko 2gb i dosyć "wiekowy" laptop

 #634445  autor: user_delete34
 21 maja 2013, 17:00
rhub, no to powiedzmy, że poza mailem (za to u mnie - bywam na bardziej ryzykownych stronach, jak coś pobieram) mam identyczną sytuację.
Mając zarezerwowaną kasę na antywirusa/internet security, przy założeniu, że bardzo zależałoby na bezpieczeństwie, wybrałbym coś z produktów marek: Norton, Kaspersky, F-Secure. Taki mój wybór, każdy ma osobiste preferencje uwarunkowane pozycjami w rankingach, cenami, UI itp.
Póki co, zostaję przy Avirze Free i unikam zagrożeń, bo muszę odciążyć laptopa do czasu przeinstalowania systemu.

 #634554  autor: stanax
 22 maja 2013, 08:14
Z innej beczki... Czwarty rok (od wydania w 2009 roku Windowsa 7) na trzech maszynach w domu i pracy mamy Microsoft Security Essentials ~13MB . Na czwartej z Windows 8 jest Windows Defender ~5MB - był już w systemie. Lekkie, nieabsorbujące uwagi, niezamulające komputerów i jak dotąd niezawodne. Jedna z maszyn to archaiczny IBM T42 z '05r. Każdy inny antywirus (m.in. płatny Norton czy potem badziewny Avast) wieszał w niej procesor na parę godzin w czasie skanowania. Z Windą 7 i MSE bangla, aż miło. W porównaniu do tego, jak wcześniej ten laptop pracowal na pre-instalowanym Windows XP Professional i Nortonem to dziś jest demonem szybkości :wink:

 #634662  autor: user_delete34
 22 maja 2013, 15:41
stanax, mam podobny konfiguracją sprzęt, tylko rok młodszy i aktualnie bez nie mam miejsca na zainstalowanie tutaj 7 (choć nie wiem, czy jest sens, czy to u mnie będzie chodzić).
MSE miałem na XP i przynajmniej u mnie RAMu zajmowało ono bardzo dużo (choć miało być lekkie). Na 7-mce masz je wgrane od razu z systemem, czy doinstalowałeś? Ja RAM sprawdzam przed i po instalacji AV i dopiero widać wtedy, co w jakim stopniu jest pamięciożerne.

 #634881  autor: stanax
 23 maja 2013, 18:13
Markadiusz pisze:Na 7-mce masz je wgrane od razu z systemem, czy doinstalowałeś?
Doinstalowywałem, ale wcześniej próbowałem Avire oraz AVG... I kiszka. Mulił, jak dzika po żołędziach. Antywir jest w ósemce standardem (razem z nią).
Markadiusz pisze:Ja RAM sprawdzam przed i po instalacji AV i dopiero widać wtedy, co w jakim stopniu jest pamięciożerne.
Nie sprawdzałem, bo MSE bangla bez pierdnięć. Po prostu nie miałem potrzeby. Nawet w czasie skanowania mogę równolegle uruchomić konwersję DVD do Androida i nie klęka.

 #634948  autor: Precelos
 24 maja 2013, 08:40
stanax pisze: Lekkie, nieabsorbujące uwagi, niezamulające komputerów
i nic nie majacego wsponlego z prawdziwymi av(choc sie poprawili od debiutu),
ms srednio umie robic os, a z innymi rzeczami jest tylko gorzej
Markadiusz pisze:, przy założeniu, że bardzo zależałoby na bezpieczeństwie, wybrałbym coś z produktów marek: Norton, Kaspersky, F-Secure.
wszystko jest bardzo podobnie, to marketing wplywa ze ktoras marke oceniamy wyzej

Oczywiscie to moja wlasna opinia i nie trzeba sie zgadzac ale uwazam ze wiekszosc av ma podobny poziom bezpieczenstwa, zaden nie chroni w 100%.
Producenci probuja wmowic nam ze ten platny jest duzo lepszy a to wierutna bzdura

Obrazek

 #634951  autor: Sig
 24 maja 2013, 09:00
Wielu narzeka na Avasta, ale ja go używam od... Już nie pamiętam ile lat. Długo. Zawsze w parze z firewallem, najpierw Zone Alarm, ale od jakiegoś czasu Comodo . Poza bodajże dwoma przypadkami przez te lata, gdy zdarzyło im się wypuścić błędne definicje (jedna oznaczała wszystko jako wirus :-)), to złych przygód nie pamiętam. Czasem próbowałem innych, czasem go sprawdzałem i raczej nie przypominam sobie nic złego. Z płatnych to w mojej ocenie najlepiej sprawuje się Kaspersky.

I'll touch you in any way or manner that my professional judgment indicates.

 #638624  autor: radeksuchanek
 10 cze 2013, 22:06
Zrezygnowałem z avasta gdy zaczął mieć notoryczne problemy z aktualizacją. Przesiadłem się na Pande i na razie nie mogę narzekać.

 #638641  autor: user_delete34
 10 cze 2013, 23:32
Jak Avira zajmuje może z 90 MB RAMu, tak BitDefender Free ok. 160, a MSE - ok. 140. Strasznie dużo. :( Testowane przed chwilą na XP. Wartości niestety "na oko" - po odinstalowaniu Aviry nie restartowałem laptopa (ale powinny być zbliżone, nie włączałem niczego).

 #638645  autor: stanax
 10 cze 2013, 23:51
MSE na XP "wyłączał" mi laptopa na dobę. Przesadzam, ale tak ze cztery godziny nic nie dało się na nim zrobić. Zmieniłem... XP na 7 :P

 #638649  autor: user_delete34
 11 cze 2013, 00:28
stanax, u mnie takiej opcji teraz (sprzętowo: raczej w ogóle) nie ma. Rano instaluję system od nowa i jednak nie będę instalował żadnego av. Od czasu do czasu przeskanuję system np Pandą Cloud i chyba starczy? Czy zainstalować jakiś inny [typ] skaner?
Kiedyś używałem Spybota i Ad-Aware, ale mam nadzieję, że taka Panda mi je zastąpi.

 #638736  autor: stanax
 11 cze 2013, 14:03
Markadiusz pisze:(...) nie będę instalował żadnego av.
Jak nie serfujesz po "ruskich" stronkach - :thumbleft:
Czasem jakiś pornol / słabe hasła / bank - :(
Markadiusz pisze: Od czasu do czasu przeskanuję system np Pandą Cloud i chyba starczy? Czy zainstalować jakiś inny [typ] skaner?
Jak wyżej... Do samego czytania Telepolis, Onetu, Interii itp Panda Cloud styka.
Markadiusz pisze:Kiedyś używałem Spybota i Ad-Aware, ale mam nadzieję, że taka Panda mi je zastąpi.

Prawda! Panda raz w miesiącu i dość. Spybot muli i jest nie do odinstalowania natomiast Ad-Aware to kompletny badziew, jeszcze gorszy od Avasta (jego moduł zwalczania programów szpiegowskich jest kompletną pomyłką).
________________________________________________________________



Ja, mimo wszystko, obstaję za Microsoft Security Essentials (komentarz nie z witryny Microsoftu):

(...) provides real-time protection for your home PC that guards against viruses, spyware, and other malicious software. Space demand on the hard disk: only 17.63 MB. Microsoft Security Essentials is a free download from Microsoft that is simple to install, easy to use, and always kept up to date so you can be assured your PC is protected by the latest technology. Your PC must run genuine Windows to install Microsoft Security Essentials. It’s easy to tell if your PC is secure — when you’re green, you’re good. It’s that simple. Microsoft Security Essentials runs quietly and efficiently in the background so that you are free to use your Windows-based PC the way you want—without interruptions or long computer wait times.

 #638738  autor: user_delete34
 11 cze 2013, 14:15
stanax, a no właśnie, bank, zapomniałem. :( A możesz (Ty lub ktokolwiek inny, przyjmę każdą propozycję) doradzić coś innego, co by mnie sensownie chroniło w momencie łączenia ze stroną banku? Chodzi mi typowo o ochronę w czasie rzeczywistym przed atakami itp. Może to być wtyczka do firefoxa, osobny program - włączałbym to raczej tylko na ten moment.

Najlepiej byłoby mieć jakiś dobry IS (ja wiem, jak korzystać z sieci, rodzina niekoniecznie), ale u mnie zasoby są kiepskie i walczę o każdy MB RAMu i sekundę przy wczytywaniu systemu... W dodatku, na co dzień sam korzystam z głównie prostych stron + poczty i ryzyka nie widać. Od dawna nie miałem żadnych wirusów itp.

 #638852  autor: stanax
 11 cze 2013, 21:49
Bank, hasło, pin i system bez zabezpieczeń? Toż to samo, co transakcje z byle kafejki internetowej. Sry, ale ładujesz się na pole minowe na własne życzenie... Dwoje lubię: albo 99,9% pewności, albo jazda bez trzymanki. Nigdy nie loguj do banku z archaicznego XP. A tym bardziej z maszyny na XP + Kaspersky!

 #638862  autor: user_delete34
 11 cze 2013, 22:07
stanax pisze:Sry, ale ładujesz się na pole minowe na własne życzenie...
ŁadowAŁBYM. Przecież właśnie zapytałem, co mam wybrać, bo nie jestem hardkorem. ;) Szukam właśnie rady, jak zabezpieczyć się (możliwie tymczasowo) przed atakami itp, gdy będę się logował do banku. Jakiś pomysł? Bo chyba żaden z używanych przeze mnie dotąd programów nie ma takiej ochrony.
stanax pisze:Nigdy nie loguj do banku z archaicznego XP.
Nie mając innej opcji (no telefon jeszcze...)? ;_;

BTW: A czemu nie Kasp?

 #638879  autor: Sig
 11 cze 2013, 22:36
Postanowiłem "zaryzykować" i zamiast standardowego dla mnie duetu Avast+Comodo Firewall po reinstalacji Windows 8 na laptopie dam szansę Windows Defender (w W8 zmieniono nazwę Microsoft Windows Essentials na Defender, który wczesniej służyłtylko do wykrywania spyware). Na tym sprzęcie nie mam zamiaru instalować dziwnych programów, czy też łazić niewiadomo gdzie. Ciekawe jaki będzie rezultat.
Przyznam, że wyniki Defender na np. AV-Test są złe, ale wiele opinii jednak go poleca... Fakt, obciążenia nie ma prawie żadnego.

Co do pytania o XP... Moi rodzice korzystają z naprawdę starego komputera - jednordzeniowy Sempron 2GHz, 1GB RAM DDR (chyba 1 z tego co pamiętam). Korzystają na tym z Avasta z Comodo. Avast głównie z powodu tych wielu osłon (sprawdzanie adresów www, przychodzącej poczty itd.). Generalnie nie ma tragedii. Problemy zaczynają się jak RAM się im kończy, bo zaczyna się mielenie dyskiem. Na stracie zajęte jest chyba z 400MB (razem z oprogramowaniem skanera, cfospeed i inne takie). Ich gry (poza jedną) nie przekraczają dostępnego RAM (proste logiczne). Problem zaczyna się przy przeglądaniu internetu przy wielu (naprawdę wielu) kartach, lub mniejszej ilości kart i program pocztowy. Z praktyki Opera bierze najmniej zasobów, a jak się nie korzysta z Facebooka, czy produktów Google przez www to braki kompatybilności nie są tak częste. Chrome np. taki zestaw potrafi ubić skutecznie. Teraz Opera przeszła na Webkit, czy raczej Blink i w zasadzie bez dwóch rdzeni i 2GB RAM nie tykaj... Firefox ma trochę większe wymagania od Opery w zakresie RAM, ale znów - łagodniejsze od Chrome. Tak czy inaczej czeka ich (w końcu) zmiana sprzętu.

Co do uruchamiania to wiadomo, sprawdzać autostart i wywalać niepotrzebne badziewia, albo przez ustawienia systemowe, albo przez dedykowany (jak to szło) Anvir, konserwacja CC i inne wiadome rzeczy.

I'll touch you in any way or manner that my professional judgment indicates.

 #638904  autor: user_delete34
 11 cze 2013, 23:23
A taka Panda (free) wystarczyłaby przy połączeniach z bankiem? Czy coś innego lub coś oprócz niej? Zastanawiam się nad przejściem na nią samą (ale nie wiem, czy dałaby radę).

 #639063  autor: user_delete34
 12 cze 2013, 15:07
stanax
Zbanowany
lel
Ale co myślisz o wspomnianej przeze mnie Pandzie w wersji darmowej? Obecnie, bo może coś się od wtedy (post z linka) zmieniło. Czy ona lub MSE w razie czego zabezpieczyłoby mnie wystarczająco przy wejściu do banku, czy czegoś innego użyć?

Moja prośba o podpowiedzi jest ciągle aktualna.

Czy lepiej mieć włączoną zaporę Comodo czy systemową? Jak u nich z pożeraniem zasobów? Przypomnę: XP SP3 HE.
  • Strona 4 z 9
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 9
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 9