Witam.
Z końcem marca kończy mi się umowa na neo do 10MB/s (max możliwa u mnie). Na chwilę obecną od kilku mies neo jest bezawaryjna prędkość w granicach 8-9. Oczywiście nie jest to do końca prędkość mnie zadawalająca (mianowicie nie ma szans na korzystanie na raz z 2 smart tv, a i czasami przy jednym użytkowanym tv + inne urządzenie - co chwila jest buforowanie.
Robiłam rozeznanie, wszelkie nety mobilne odpadają - za niski transfer danych, niby nielimitowany(5 osób - 2 tv, 2 komp, tablet i 2 tel kom - wszystko przez wifi) netia odpada. Gdyby nie te smart tv na tę chwilę nie zastanawiałabym się nawet chwili nad przedłużeniem netu, ale...
Ok trzech mies. temu był u mnie serwisant Orange (awaria netu) i chwilę rozmawiałam z nim o tym, że u mnie najwyższa możliwa prędkość to 10mb/s na to on powiedział, że niedaleko mnie jest skrzynka, ale niestety zapełniona z możliwością 80mb/s, są plany jej rozbudowy ale cały czas przesuwane w czasie. Ja na to - że właśnie ze względu na to (max10) zastanawiam się czy przedłużać umowę, na co on chwilę się wahał, ale odpowiedział mi, że być może do tej pory dało by się coś zmienić. Żałuję, bo nie pociągnęłam dalej tego tematu.
I teraz, po tym przydługim wstępie moje pytanie do was, bardziej rozeznanych w temacie niż ja - myślicie, że "straszenie" rezygnacją z usług neo mogłoby spowodować, że nagle znalazłaby się możliwość podłączenia u mnie w domu neo z prędkością 80? Czy nie jest to tak, że tam gdzie "siedzą cicho" to mają prędkość 10, a tam gdzie ktoś się upomni nagle pojawi się możliwość lepszej oferty?
Z końcem marca kończy mi się umowa na neo do 10MB/s (max możliwa u mnie). Na chwilę obecną od kilku mies neo jest bezawaryjna prędkość w granicach 8-9. Oczywiście nie jest to do końca prędkość mnie zadawalająca (mianowicie nie ma szans na korzystanie na raz z 2 smart tv, a i czasami przy jednym użytkowanym tv + inne urządzenie - co chwila jest buforowanie.
Robiłam rozeznanie, wszelkie nety mobilne odpadają - za niski transfer danych, niby nielimitowany(5 osób - 2 tv, 2 komp, tablet i 2 tel kom - wszystko przez wifi) netia odpada. Gdyby nie te smart tv na tę chwilę nie zastanawiałabym się nawet chwili nad przedłużeniem netu, ale...
Ok trzech mies. temu był u mnie serwisant Orange (awaria netu) i chwilę rozmawiałam z nim o tym, że u mnie najwyższa możliwa prędkość to 10mb/s na to on powiedział, że niedaleko mnie jest skrzynka, ale niestety zapełniona z możliwością 80mb/s, są plany jej rozbudowy ale cały czas przesuwane w czasie. Ja na to - że właśnie ze względu na to (max10) zastanawiam się czy przedłużać umowę, na co on chwilę się wahał, ale odpowiedział mi, że być może do tej pory dało by się coś zmienić. Żałuję, bo nie pociągnęłam dalej tego tematu.
I teraz, po tym przydługim wstępie moje pytanie do was, bardziej rozeznanych w temacie niż ja - myślicie, że "straszenie" rezygnacją z usług neo mogłoby spowodować, że nagle znalazłaby się możliwość podłączenia u mnie w domu neo z prędkością 80? Czy nie jest to tak, że tam gdzie "siedzą cicho" to mają prędkość 10, a tam gdzie ktoś się upomni nagle pojawi się możliwość lepszej oferty?