UPC Testuj 500

[gustaw94]

Siema Czy ktoś z was, kto zakwalifikował się do programu UPC testuj 500 Mb, już miał wizytę montera. Zadzwoniło do mnie UPC, że zostałem zakwalifikowany, powiedzieli, że wyślą montera z routerem, było to ponad tydzień temu i do dzisiaj cisza w sprawie tej wizyty. Nie wiem, czy i jeśli tak to gdzie dzwonić i się zapytać co z tym programem, bo kuszą mnie te prędkości Ktoś już miał z tym jakieś doświadczenia ??

[KR2615]

No ja mialem juz do czynienia z predkosciami powyzej 500mbit. Co prawda na speedtestach wyglada to slicznie ale przez wifi nie przepchniesz wiecej niz 150-160mbps - tyle wyglada realny transfer dla 802.11n 300mb a na kablu przy pobieraniu z torentow dysk w laptopie nie wytrzymywal przy 250-300mbps. Musialbys chyba miec mini serwerownie zeby te 500mb wysycic.

[Sig]

Oczywiście, że takie prędkości nie dla Wi-Fi i raczej dla kilku heavy userów w danym domu, ale jeżeli chodzi o samą kwestię zapisu, to o ile pamiętam tradycyjne 3,5 calowe dyski z PC, 7200 rpm osiągają prędkości zapisu od 80 do 120MBps średniego zapisu, co daje jakieś 640-960Mbps, przy czy oczywiście minimalny zapis może wynieść i 50 parę MBps. W każdym razie - laptop, owszem ,moze się krztusić, ale tradycyjny PC raczej nie (w teorii). Jeżeli komuś naprawdę zależy to niech idzi w SSD i ma spokój, choć używać ich jako magazyn to głupota. Z drugiej strony ciągle tanieją i ten cały Crucial szaleje z cenami i np. 256GB już nie jest przerażająco drogi.

[KR2615]

To co piszesz o dyskach to poniekad prawda. Wszystkie te zawrotne predkosci zapisu dotycza zapisu liniowego (jak dobrze pamietm tak to sie nazywalo) czyli sytuacji gdy zapisywany jest sektor po sektorze. W przypadku torrentow plik dzielony jest na kawalki - chunks - zwykle po 4, 8 lub 16MB a kazdy z tych chunkow moze byc pobierany od innego peera z rozna predkoscia. Stadtez zapis odbywa sie w bardzo losowy sposob i dyski maja prawo nie wyrabiac.

[Sig]

Nie rozważałem tego pod kątem torrentów i użyłem uogólnienia (średnia wartości). Dla mnie taka prędkość w nie-profesjonalnych zastosowaniach to overkill, ale co kto lubi. Oczywiście, że przy torrencie jest dużo zapisu i jednocześnie odczytu losowego, do tego fragmenty są mocno rozrzucone po dysku (jak ktoś się bawi w kopiowanie internetu), co przy dysku mechanicznym ma znaczenie.

Jakbym nie miał co robić z pieniędzmi, a jednocześnie chciał z takiego łaćza wycisnąć najwięcej, to:
Kabel, karata sieciowa w komputerze oczywiście Gigabit Ethernet, współczesny procesor/chipset płyty głównej, dysk SSD (zakładam, że ograniczona liczba cykli zapisów mi nie przeszkadza, bo zwykłemu userowi nie przeszkadza w perspektywie kilku lat), no i jak ktoś chce - dysk mechaniczny kilka terabajtów na archiwum.

Przy tym układzie nie ma co być wąskim gardłem i jak wspominałem - nowa seria Cruciala wypada całkiem dobrze - Crucial MX100 256GB 399 zł, czy wersja 512GB za 749 zł (no, chyba, że ktoś chce wydać więcej to może iść w Samsungi Evo itd.) To są już wielkości i ceny, które pozwalają większej grupie używać tych dysków jako podstawowe.