Nikt nic? Jestem ostatnim klientem z APU?
Na marginesie sposób dostarczenia informacji (mail) też pozostawia do życzenia. Podczas zawierania umowy nie podawałam Orange żadnego maila, pozyskali go dzięki temu, że po jakimś czasie założyłam konto w starym Mój Orange. Faktury od początku przychodziły pocztą i całe szczęście, bo po którejś kolejnej modyfikacji systemu (z tymi zmianami w systemie to mają jakąś nerwicę natręctw
) faktury na koncie przestały się wyświetlać a Orange nie potrafiło tego naprawić. W zeszłym roku stare Mój Orange zostało definitywnie zablokowane ale to nie przeszkadzało pomarańczy, żeby na maila z zablokowanego konta wysłać mi informację, do dostarczenia której zmusiło ich prawo.
Widzę tu jakieś rozdwojenie jaźni. Nowe Mój Orange to wielka fuszera, klienci skarżą się, że mają problemy z zalogowaniem na konto i pobraniem faktury, grożą wypowiedzeniem umowy z tego powodu. Orange twierdzi, że nie jest zobowiązany do udostępnienia klientowi konta na MO, nie ma takiego zapisu w umowie, który by to klientowi gwarantował. Jeśli więc umowa z Orange i konto na Mój Orange to dwa odrębne byty to jakim prawem Orange wykorzystał maila, którego nie podałam do umowy tylko do założenia konta na MO i na tego maila wysyła mi istotne informacje dotyczące umowy? Do wysłania tych informacji jest zobowiązany przez prawo więc powinien je dostarczyć oficjalnym kanałem, którym się ze mną komunikuje czyli powinien je wysłać pocztą (tak jak faktury), tym bardziej że sami mi poniekąd unieważnili tego maila blokując konto