[K800i] Nic mu nie pomoże już? :(
Post:19 lut 2009, 14:27
Witam. Swój post mógłbym zacząć tak : "Jestem głupi, bo chyba zniszczyłem telefon
" . Ale może lepiej jednak zacznę od początku.
Mam K800i, CID 52, z angielskiej(chyba) sieci "3" .
W styczniu tego roku postanowiłem wgrać sobie softa od K810i. Zrobiłem kopię GDFS'u. Podwyższyłem EROM.
Wszystko poszło dobrze, miałem K800i@K810i.
Kilka dni później zaczęło mi odbijać i postanowiłem sobie stuningować telefon patchami(czego od paru dni żałuję). Wgrałem ikonki, czarną listę, tryb telefonu bez karty SIM itp itd... Nadal wszystko było OK.
Około tydzień temu telefon zaczął wariować. Wszystkie gry na karcie pamięci rozmnożyły się "x4" lub "x5", telefon bez powodu zaczął się wyłączać w trakcie słuchania muzyki z odtwarzacza, bądź radia, lub w trakcie grania w JAVY. Zwlekałem z wgraniem nowego softa, bo jakoś brakowało czasy, motywacji... Wczoraj postanowiłem się uporać z tym problemem. Odpaliłem XS++ i ponownie wgrałem soft K810_R8BA024 . Po wgraniu był oczywiście sim lock, więc postanowiłem zdjąć go patchem przez FAR'a. Oczywiście procedury jakie muszą się odbyć na początku wymagały bodajże trzykrotnego wyjęcia baterii i ponownego podłączenia pod komputer. Pierwszy raz,OK. Przy drugim razie przez pomyłkę zamiast najpierw w FARZE wcisnąć OK i podłączyć telefon, zrobiłem odwrotnie. Nie chciał się połączyć, więc odpiąłem i podłączyłem ponownie. Przez chwilę było wszystko w porządku, po chwili wyskoczył jakiś ERROR. Nic się nie dało zrobić. Odpiąłem telefon od kabla i próbowałem włączyć. Bez skutku. Martwy. Raz tylko się uruchomił pod USB ale było tylko bardzo szybkie migotanie wyświetlacza. Nic więcej. XS++ go wykrywał więc postanowiłem z powrotem wgrać softa. Tym razem wrzuciłem K800i_R8BF003 . Wgrał się. Spróbowałem uruchomić, kilka razy wywalił biały ekran, potem jakoś "załapał" . Wgrałęm patcha na simlocka, próbowałem uruchomić. Za którymś razem się włączył. Po chwili zrestartował się. I tak w kółko - raz chodził przez chwilę, potem znowu się wyłączał. Cały czas tak się działo. Wgrałem chyba jeszcze dwa razy softa od K810i - bezskutecznie. Ciągle to samo. Przywróciłem EROM. Bezskutecznie. Zostawiłem go na noc.
Dzisiaj rano podłączyłem wyłączony telefon do ładowarki. Naładował się. Włączyłem - ta sama historia - chodzi przez chwilę, później się wyłącza, włącza, pokazuję się biały ekran i tak dalej... Porządnie się już zdenerwowałem. Postanowiłem kolejny raz wgrać softa K810_R8BA024. Jak łatwo się domyśleć - ciągle się dzieje to samo. Z tym, że teraz podłączenie do ładowarki jest loterią - raz się zacznie ładować, 10 razy będzie się ciągle restartował. Gdy udało się go uruchomić przyszedł mi jakiś sms. Zaciął się w trakcie odtwarzania dźwięku wiadomości i wibracji. Wyjąłem baterię. Włożyłem. Ciągle to samo. Jeżeli już się włączy, to nie chodzi dłużej niż 20 sekund
Proszę, pomóżcie, doradźcie co mam zrobić. W serwisie pewnie wgraliby nowego softa, ale przecież to nic nie daje. Jestem w kropce. Nie wiem co mam robić.
Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc.

Mam K800i, CID 52, z angielskiej(chyba) sieci "3" .
W styczniu tego roku postanowiłem wgrać sobie softa od K810i. Zrobiłem kopię GDFS'u. Podwyższyłem EROM.
Wszystko poszło dobrze, miałem K800i@K810i.
Kilka dni później zaczęło mi odbijać i postanowiłem sobie stuningować telefon patchami(czego od paru dni żałuję). Wgrałem ikonki, czarną listę, tryb telefonu bez karty SIM itp itd... Nadal wszystko było OK.
Około tydzień temu telefon zaczął wariować. Wszystkie gry na karcie pamięci rozmnożyły się "x4" lub "x5", telefon bez powodu zaczął się wyłączać w trakcie słuchania muzyki z odtwarzacza, bądź radia, lub w trakcie grania w JAVY. Zwlekałem z wgraniem nowego softa, bo jakoś brakowało czasy, motywacji... Wczoraj postanowiłem się uporać z tym problemem. Odpaliłem XS++ i ponownie wgrałem soft K810_R8BA024 . Po wgraniu był oczywiście sim lock, więc postanowiłem zdjąć go patchem przez FAR'a. Oczywiście procedury jakie muszą się odbyć na początku wymagały bodajże trzykrotnego wyjęcia baterii i ponownego podłączenia pod komputer. Pierwszy raz,OK. Przy drugim razie przez pomyłkę zamiast najpierw w FARZE wcisnąć OK i podłączyć telefon, zrobiłem odwrotnie. Nie chciał się połączyć, więc odpiąłem i podłączyłem ponownie. Przez chwilę było wszystko w porządku, po chwili wyskoczył jakiś ERROR. Nic się nie dało zrobić. Odpiąłem telefon od kabla i próbowałem włączyć. Bez skutku. Martwy. Raz tylko się uruchomił pod USB ale było tylko bardzo szybkie migotanie wyświetlacza. Nic więcej. XS++ go wykrywał więc postanowiłem z powrotem wgrać softa. Tym razem wrzuciłem K800i_R8BF003 . Wgrał się. Spróbowałem uruchomić, kilka razy wywalił biały ekran, potem jakoś "załapał" . Wgrałęm patcha na simlocka, próbowałem uruchomić. Za którymś razem się włączył. Po chwili zrestartował się. I tak w kółko - raz chodził przez chwilę, potem znowu się wyłączał. Cały czas tak się działo. Wgrałem chyba jeszcze dwa razy softa od K810i - bezskutecznie. Ciągle to samo. Przywróciłem EROM. Bezskutecznie. Zostawiłem go na noc.
Dzisiaj rano podłączyłem wyłączony telefon do ładowarki. Naładował się. Włączyłem - ta sama historia - chodzi przez chwilę, później się wyłącza, włącza, pokazuję się biały ekran i tak dalej... Porządnie się już zdenerwowałem. Postanowiłem kolejny raz wgrać softa K810_R8BA024. Jak łatwo się domyśleć - ciągle się dzieje to samo. Z tym, że teraz podłączenie do ładowarki jest loterią - raz się zacznie ładować, 10 razy będzie się ciągle restartował. Gdy udało się go uruchomić przyszedł mi jakiś sms. Zaciął się w trakcie odtwarzania dźwięku wiadomości i wibracji. Wyjąłem baterię. Włożyłem. Ciągle to samo. Jeżeli już się włączy, to nie chodzi dłużej niż 20 sekund

Proszę, pomóżcie, doradźcie co mam zrobić. W serwisie pewnie wgraliby nowego softa, ale przecież to nic nie daje. Jestem w kropce. Nie wiem co mam robić.
Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc.