Strona 1 z 2

[k310i] joy i obudowa

Post:20 gru 2006, 16:26
autor: oprych
Mam pytanie. Czy w k310i jest już lepsza konstrukcja joya, niż w k300i i nie będzie z nim problemów

Drugie pytanie tyczy się zdjęcia obudowy. Czy można w nim zdjąć obudowę jak w nokii? W instrukcji niby pisze o mozliwości zdjęcia przedniej pokrywy, ale gdy sam próbowałem pojawiały się z tym problemy, zatrzaski przy wyświetlaczu chyba bardzo mocno trzymają, a boje się cos urwać. Rozumiem, że przy problemach z joyem takie zdjęcie przedniej pokrywy i przeczyszczenie rozwiąże problem?

Post:20 gru 2006, 16:42
autor: gomez1982
jest lepszą konstrukcją niż k300i.Kolega ma i często go używam.Wydaje się być solidniejszym.Kumpel już go ma ponad 3 miesiące i spisuje się dobrze joy działa rewelacyjnie.A też miał wcześniej k300 i po 3 miechach już joy strajkował.A co do zdejmowania obudowy to powiem Ci że mi w k500i te zatrzaski się wyszczerniły od zdejmowania obudowy i czyszczenia joy'a.Ale się nie złamały.Możesz użyć troche wiecej siły ale mam nadzieje że nie młotka.

Post:20 gru 2006, 17:26
autor: oprych
No właśnie trafił mi się ten k310i i nawet spodobał, jako dodatkowy, dlatego chciałbym wiedzieć, czy opłaca sięgo trzymać, czy lepiej sprzedać póki dobry :wink: A co do zdejmowania obudowy pytałem, gdyż nei chciałbym z tą siłą przecholować, jeśli mogłoby się okazać, że w ten sposób zdjąc się nie da :wink:

Post:20 gru 2006, 23:46
autor: gomez1982
No wiem że lepiej nie przesadzać.Ale powiem Ci że dziś z kumplem gadałem i telefon mu spadł i kurz spod joy'a albo ogólnie z telefonu spadł mu na wyświetlacz i teraz nie powiem ale ciekawie to nie wygląda.Mówił że na dniach go rozbierze i wyczyści,więc jak będe wiedział jak mu to poszło dam Ci znać.Ale to co mi powiedział troche obniżyło u mnie opinie o tym telefonie bo miałem o nim lepsze zdanie.

Post:21 gru 2006, 00:28
autor: oprych
gomez1982, udało mi się zdjąć obudowę i lekko się zdziwłem. Mianowicie pod przednią obudową mam tylko "goły" wyświtlacz i klawisze, a joy jest dużo głębiej. Mówiąc konkretnie widać tylko tą jego część którą widac i mając założoną obudowę, a czy nie trzeba go przeczyścić przy samych stykach? Czy to nie tam zbiera sie właśnie ten kurz? Bo rpzy zdjęciu obudowy widzę co najwyżej ta część joya (o) <--- :) Nie widzę natomiast elektroniki

Post:21 gru 2006, 10:31
autor: babeo
oprych, a coś dalej da się jakoś rozkręcić? są jakieś śrubki?

Post:21 gru 2006, 10:44
autor: gomez1982
Może właśnie to ma chronic żeby się za dużo kurzu nie przedostawało do tych styków joya?A te styki klawiatury są jakoś zamontowane?Może też mają jakieś zatrzaski albo śróbki?[/b]

Post:21 gru 2006, 15:00
autor: oprych
No owszem, mają śróbki, ale są czerne i podejrzewam, że chyba jak je rozkręcę, to stracę gwarancję, czy tak nie jest? gomez1982, a ten Twój znajomy rozkęcał go, czy tez ten kurz zcierał z wierzchu, tylko pod obudową, bo podejrzewam, że skoro "przesypał" się mu na ekran, to czyścił tylko pod obudową. Ja codziennię czysczę joya bez zdejmowania obudowy (a dokładnie to włąsnie ten (o) wokół), chyb a to w jakimś stopniu zapobiegnie jego brudzeniu? :|

Post:21 gru 2006, 15:12
autor: gomez1982
No właśnie jeszcze tego nie zrobił pytałem się go dziś.Ale jak mówisz że tam są styki joy'a umieszczone pod klawiaturą to znaczy ze ten kurz to był ten z klawiatury albo wokół joy'a.Jak bym widział to na żywo to bym pewnie bardziej Ci pomógł.Ja swojego SE czyszczę spreżonym gazem idealnie wszystko wydmuchuje :P

Post:21 gru 2006, 15:12
autor: babeo
oprych pisze:No owszem, mają śróbki, ale są czerne i podejrzewam, że chyba jak je rozkręcę, to stracę gwarancję, czy tak nie jest?
mogą Ci jej nie uznać.
oprych pisze:Ja codziennię czysczę joya bez zdejmowania obudowy (a dokładnie to włąsnie ten (o) wokół), chyb a to w jakimś stopniu zapobiegnie jego brudzeniu? :|
Najlepszy sposób, żeby mieć czystego joya w SE, to nie mieć w ogóle SE :mrgreen:
gomez1982 pisze:Ja swojego SE czyszczę spreżonym gazem idealnie wszystko wydmuchuje :P
Tooo dobre :-D nie no sposób ok, ale co masz swoją sprężakę? jakaś mini w garażu? czy może na stacji beznynowej?

Post:22 gru 2006, 21:52
autor: oprych
Oto dziś koniec mojej styczności z k310i ( i dobrze). mimo tego, że obchodziłem się z nim jak z jajkiem, czyściłem joya, kiedy tylko jakieś paproszki wokół niego zauważyłem, a mimo to zaczął szwankować, wybierając "w prawo" najciekawsze, zę od wczoraj zaczał nasilać się problem z wyświetlaczem. Mianowicie poprostu zaczęła zmienaić się jego ostrość. Ostrość miałem wybraną na 50% wyświetlacz czasem jakkgdyby czasem zwiększał ostrość i po chwili wracała do normalnego stanu. Zaczęło się to robić dosyć denerwujące, a więc nie chcąc użerać się z serwisami wrzuciłem go poprostu do komisu! Niech inny naiwniak(aby nie napisać inaczej) sie z nim męczy. Nie wiem, co mnie skłoniło, aby znów władować się w SE z serii K po przeżyciach z k300i i k700i, chyba tylko opinie na necie...Dlatego teraz nie kupię żadnego innego telefonu jak Nokia!

Post:22 gru 2006, 23:17
autor: babeo
Nie wiem dlaczego, ale po przeczytaniu powyższego postu oprycha przyszedł mi na myśl fragment songa Ich Troje: "... więc stało się to, co miało się stać ..." Zastanawaim się co tu napisać o tym k310i i na myśl przychodzi mi tylko ... :smt005 :smt005 :smt005 a nawet uwierzyłem, że poprawili tego joya, o ja naiwny. Coż widać kolejnego z serii K można odłożyć na półkę ... zaraz koło Manty 8)

Post:22 gru 2006, 23:27
autor: oprych
Ech zawsze można uwierzyć, że to przypadek i poprostu wadliwy model mi się trafił. :-D

Post:22 gru 2006, 23:27
autor: tymis
oprych pisze:chyba tylko opinie na necie...
Niestety, opinie w necie w ogóle nie są miarodajne. Szczytem dla mnie było jak przeczytałem krytykanta, który nawalił się, usnął i we śnie zaszczał (wg jego słów) n3100 w kieszeni :?
Ja jestem bardzo zadowolony ze swojego telefonu, natomiast wg "netu" jest kiepski bo... ma tylko 4 MB pamięci, nie odtwarza mp3, filmiki tylko 50 sek., nie ma radia i, uwaga, kiepski joy :) Dla mnie to nie są argumenty i wciąż cieszę się z użytkowania mojego telefonu, polecam go tym, którzy chcą korzystać z usług operatorów a nie posiadać gadżet.

Post:22 gru 2006, 23:31
autor: bosman102
oprych pisze:Ech zawsze można uwierzyć, że to przypadek i poprostu wadliwy model mi się trafił.
Ewentualnie, że czego się nie dotkniesz to zepsujesz :kermit:

Post:22 gru 2006, 23:39
autor: oprych
tymis, też miałem ten telefon, więc wiem, że jest dobry
bosman102 pisze:Ewentualnie, że czego się nie dotkniesz to zepsujesz
Ciekawe, żę jakoś moim nokiom ten dotyk nei zaszkodził... :twisted:

Post:22 gru 2006, 23:42
autor: bosman102
oprych pisze:Ciekawe, żę jakoś moim nokiom ten dotyk nei zaszkodził.
a to ciekawe, bo mi z kolei zawsze siemensy siadały, a samsungi zawsze pięknie chodziły. :wink:

Post:22 gru 2006, 23:43
autor: oprych
bosman102 pisze:a to ciekawe, bo mi z kolei zawsze siemensy siadały
U siemensów to normalka :twisted:

Post:23 gru 2006, 00:03
autor: gomez1982
Babeo mam kupiony gaz sprężony w aerozolu.Coś jak dezodorant.Bardzo dobrze się nadaje do czyszczenia wnętrza komputera oraz właśnie telefonów.Raz "psikniesz" i czysto.

Post:23 gru 2006, 00:13
autor: babeo
gomez1982, niezły sposób. oprychowi jednak nawet maxylany pedantyzm i dabanie o joya nie pomogło :(